Już myślałem, że wiem co wybiorę, ale... no właśnie - zacząłem się raz jeszcze nad tym zastanawiać. Jak mówię - zawsze miałem torbę i do plecaka sprzęt chowałem jak brałem aparat z jednym tylko szkłem. I pamiętam, że fajnie się go nosiło (generalnie bardziej wolę nosić plecaki niż torby, np na laptopa), jedynie jednak miałem słaby dostęp do aparatu co mnie wkurzało.
Ale ostatnio popatrzyłem na ofertę plecaków foto i wygląda że są one dość zmyślnie zrobione. Czyli można łatwo i szybko dostać się do aparatu, a jednocześnie nosi się to wygodnie na plecach. Więc może jednak rzeczywiście plecak to dobry wybór? Wiem, wiem - wyjdzie na to że jestem niezdecydowany, ale to jednak jest trochę kasy, a nie chcę jej wtopić w coś z czego nie będę zadowolony.
Przejrzałem w sieci i znalazłem takie modele, nad którymi się teraz waham:
- Lowepro Photo Hatchback BP 250 AW II
- Lowepro Flipside 400 AW
Są w podobnej cenie, drugi jest większy i fajnie się pochyla, ale ten pierwszy ma dzieloną komorę.
Ktoś używa tego Flipside'a? Jakieś uwagi co do niego?
Edit: przeczytałem parę wątków na jego temat i chyba jednak na nim póki co stanie. Pytanie tylko jaka wielkość. 400 czy może 300?
Szukaj
Skontaktuj się z nami