Close

Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4
  1. #1

    Lightbulb [recenzja] TAMRON 24-70 G2 2.8 VC USD

    Równo 5 lat po premierze swojego flagowego zooma 24-70 Tamron postanawia wypuścić jego następcę. Przypomnę swoją recenzję pierwszej wersji 24-70 2.8 VC USD http://www.canon-board.info/testy-sp...-vc-usd-83586/


    Jak na ówczesny czas był to świetny obiektyw, matryce wówczas nie były aż tak wymagające, jak dziś w dobie kilkudziesięciomegapikselowych aparatów. Po pierwszym ogłoszeniu wersji G2 myślałem, że Tamron poszedł bardzo na łatwiznę odświeżając tylko swoją konstrukcję. Okazało się, że różnice są dużo większe, niż tylko kosmetyczne.






    Mimo, że obiektyw posiada ten sam tor optyczny, jest on wzbogacony o całkowicie nowe powłoki eBand i Fluorine Coating. Niewiele to mówi, ale w praktyce sprowadza się do tego, że leciwa już nieco konstrukcja dostała drugie życie, ale o tym później. Producent chwali się, że zasadniczo została wzmocniona budowa obiektywu oraz jego szczelność. Jeśli chodzi o odporność na warunki atmosferyczne, to muszę wierzyć Tamronowi na słowo, aczkolwiek jeśli chodzi o samą budowę, to trzeba przyznać, że wersja G2 sprawia naprawdę ogromne wrażenie jeśli chodzi o jakość i precyzję wykonania. Można wręcz powiedzieć, że obiektyw jest "ładny" i wygląda naprawdę "PRO". W końcu została zastosowana innowacja w postaci zapięcia na osłonie przeciwsłonecznej która sprawia, że bez jej zwolnienia właściwie nie da się tejże osłony odkręcić. Inna zupełnie sprawa, że ta osłona wespół z dekielkiem przednim są chyba jedynymi elementami zestawu, którego mogę się czepić - wykonane są bowiem z niemal gładkiego plastiku, który niestety bardzo szybko się rysuje. Na dodatek na osłonie, w części "reprezentacyjnej" obok logo TAMRON pojawia się bezsensowny napis "made in Philippines" który już nie budzi zaufania sugerując, że obiektyw został wyprodukowany właśnie tam. Akurat to nieprawda, bo sam obiektyw jest produkcji japońskiej, czego jednak dowiadujemy się gdzieś pod jego spodem drobnym szarym mało widocznym druczkiem. Ale Filipiny są wyróżnione i to już na osłonie, dziwaczne. Na dodatek jest jeszcze trzeci napis "DESIGNED IN JAPAN", co też wprowadza w błąd, jakoby obiektyw miał być zaprojektowany w Japonii, ale już niekoniecznie wyprodukowany. Niezły misz masz.







    No ale to czepialstwo. Obiektyw jest cięższy o ok. 200 gram od poprzednika (z dekielkami i osłoną waży równo 1 kilogram) i to już jest naprawdę kawałek solidnego szkła i w większości metalu. Trzeba mieć nadzieję, że dodatkowe gramy przełożą się na większą trwałość i niezawodność obiektywu. Naturalnie obiektyw jest w pełni już uszczelniony wraz z powłoką odporną na zabrudzenia na przedniej soczewce. Ale mimo wszystko zalecam korzystanie z filtrów ochronnych, przez zarysowaniami zapewne powłoki nie ochronią.



    Kolejną innowacją jest sterowanie AF przez wieloprocesorowy układ MPU. Gwarantuje on szybkie ustawianie ostrości w każdych warunkach oświetleniowych i po kilku reportażach muszę przyznać, że tutaj naprawdę jest bardzo dobrze. Nawet w ciemniejszych scenach i zdjęciach z lampą obiektyw ustawia ostrość szybko i prawidłowo. Jest małe ale - w większości przypadków - dotyczy to zarówno wersji do Canona jak i do Nikona - obiektyw trzeba wstępnie skalibrować. Na szczęście Nowy 24-70 G2 współpracuje z USB Tap-in console i z odrobiną wprawy możemy szybko wyprowadzić obiektyw z niezbyt nazwijmy to precyzyjnego stanu fabrycznego do całkiem przyzwoitego stanu używalności. W skrócie - obiektywy fabrycznie mają z reguły FF, po kalibracji jest już wszystko w najlepszym porządku. Muszę zganić tutaj Tamrona, że nie przykłada się już tak do fabrycznej kalibracji obiektywu, wychodzą pewnie z założenia że każdy może to sobie zrobić już w domu.







    Wspomnę tylko, że aktualnie obiektyw jest sprzedawany w promocji ze wspomnianym Tap in console za dodatkowe 1 zł. Żeby być uczciwym muszę napisać, że u konkurencji (Sigma) jest dokładnie taka sama sytuacja. Obiektywy fabrycznie rzadko kiedy nadają się do normalnego użytkowania, trzeba je skalibrować.
    Cóż tam jeszcze się zmieniło ? No naturalnie stabilizacja. Była już dobra w poprzednim modelu, przypomnę wydajność jej oscylowała na poziomie 2,5 EV co było raz, że bardzo dobrym wynikiem, a dwa - 5 lat temu Tamron był jedynym stabilizowanym zoomem 24-70 na rynku. W obecnej wersji stabilizacja jest jeszcze bardziej wydajna. Pomiary stabilizacji zacząłem przy 2-krotnie dłuższym czasie niż robiłem to u poprzednika. Przy 70mm jest to 1/6 sekundy i tutaj większość zdjęć robionych z ręki wyszła ostra. Wydłużyłem więc czas naświetlania do 1/3 sekundy i tutaj... także większość zdjęć wyszła ostra. Dopiero na czasie 0,5 sekundy przy 70mm obraz zaczynał "drżeć", w związku z tym uznaję, że wydajność stabilizacji wzrosła aż o 2 EV w stosunku do poprzednika ! Trzeba przyznać, świetny rezultat. Dodam, że stabilizacja w trybie standardowym, przez SB możemy ustawić jeszcze większą wydajność !






    Na koniec sobie zostawiłem słówko na temat optyki. Z wad poprzednika pamiętamy dość spory shift focus, pojawiającą się w kontrastowych miejscach aberrację chromatyczną oraz ciut gorszą rozdzielczość przy maksymalnej ogniskowej. Na zaletach poprzednika (winietowanie, kontrast, bokeh) skupiać się nie będę, bo wiadomo, że przy analogicznej optyce te rzeczy raczej wielkiej zmianie nie ulegną. Wracając jednak do wad poprzednika - problem ze shift focusem został poprawiony, choć jednak nadal występuje to już nie jest tak uciążliwy. Mimo, że przesunięcie ostrości przy zmianie przysłony występuje, to wyostrzony obiekt praktycznie cały czas znajduje się w głębi ostrości i nie ma już takich problemów przy fotografowaniu z większymi wartościami przysłony, jak u poprzednika. Jeśli chodzi o aberracje - zrobiłem naprawdę bardzo dużo zdjęć i szczerze mówiąc aberracji w kontrastach nie doszukałem się. No ale to z pewnością zasługa tych nowych cudownych powłok, które dodatkowo powodują dość wyraźne poprawienie mikrokontrastu, kolorystyki i przede wszystkim - ostrości. Już 70@2.8 staje się przyzwoicie ostre na dużych matrycach, naturalnie po wspomnianej wcześniej kalibracji, bo właśnie na 70mm musiałem wprowadzać największe korekty. Zresztą - polecam sobie pobrać zdjęcia z linków na dole, na pełnej rozdzielczości widać wyraźnie, że G2 optycznie nie ma sobie nic do zarzucenia.



    Przejdźmy do kasy. Tamron za nową wersję życzy sobie dość pokaźnej dopłaty. 5390 zł to aktualna cena zakupu tego szkła z dystrybucji PL. Czy to dużo ? 1500 zł więcej, niż poprzednik. Różnica jest więc spora. Obiekty jednak oferuje znacznie więcej, niż poprzednik. Odświeżona optyka, poprawiona, bardziej uszczelniona konstrukcja, znacznie lepszy, szybszy i pewniejszy AF, dużo lepsza stabilizacja, możliwość kalibracji i personalizacji przez TAPin Console (dostępny aktualnie w cenie obiektywu), lepsza ostrość. Moim zdaniem chyba warto. Zresztą - obiektyw jest już jakiś czas na rynku i w sumie mógłbym dorzucić do tego testu pozytywne opinie klientów, którzy już to szkiełko nabyli I uczciwie przyznam nie było jeszcze osoby, która nie byłaby zadowolona z wyboru Tamrona w wersji G2.



    Podsumowanie:


    ++ poprawiona optyka, wzbogacona nowymi powłokami
    + bardzo dobra ostrość już od 2.8, poprawiona zwłaszcza na dłuższych ogniskowych względem wersji 1
    + świetny kontrast i kolorystyka zdjęć
    + wydajna stabilizacja na poziomie aż 4,5 EV !
    + solidna, ciesząca oko konstrukcja obiektywu
    + szybki i celny AF
    + dobrze mocowana osłona przeciwsłoneczna
    + futerał i Tap in w zestawie (na chwilę obecną)
    + 5 lat gwarancji
    + możliwość kalibracji i personalizacji


    - nie do końca wyeliminowany efekt Shift Focus, zwłaszcza na 70mm
    - gładki , podatny na zarysowania plastik na osłonie i dekielku
    - przeciętna jakość fabrycznej kalibracji AF
    - dość wysoka cena zakupu



    Zdaję sobie sprawę, że nie dostaliście dziś na tacy odpowiedzi na pytanie - Tamron G2 czy Sigma Art ? Być może niebawem napiszę troszkę o nowej Sigmie, więc może sprawa się nieco rozjaśni. Aczkolwiek pojawiło się już w sieci sporo porównań i testów nowej Sigmy 24-70 Art i w większości z nich wyniki się pokrywają w nieco dla mnie zaskakujący sposób. No ale może o tym później, jak już będę miał wyrobione własne zdanie. Na koniec pozostałe zdjęcia oraz paczki zdjęć (tym razem dwie) w pełnej rozdzielczości (jpg z aparatu oraz wywołane Rawy).
























    http://www.kubacichocki.pl/test/tamron2470g2/full.zip
    http://www.kubacichocki.pl/test/tamron2470g2/full2.zip


    Miłej lektury
    O obiektywach wiem prawie wszystko

  2. #2

  3. #3

    Domyślnie

    Dzięki. Świetna robota.

  4. #4

    Domyślnie

    Czy odczuwasz różnice w trybach VR – normalny, panoramowanie i priorytet zdjęcia?

Podobne wątki

  1. [recenzja] TAMRON 70-200 G2 2.8 VC USD
    By Cichy in forum Teleobiektywy od 70 >
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 20-12-2017, 23:33
  2. [recenzja] SAMYANG 85/1.2 XP
    By Cichy in forum Teleobiektywy od 70 >
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 20-03-2017, 17:01
  3. [recenzja] SAMYANG XP 14/2.4
    By Cichy in forum Obiektywy 6-24 mm
    Odpowiedzi: 31
    Ostatni post / autor: 30-01-2017, 10:51
  4. [recenzja] TAMRON 28-75 2.8
    By Cichy in forum Obiektywy 24-75mm
    Odpowiedzi: 35
    Ostatni post / autor: 20-05-2015, 16:34
  5. Recenzja TAMRON 17-50 f2.8
    By WujekX in forum Obiektywy 24-75mm
    Odpowiedzi: 49
    Ostatni post / autor: 29-08-2006, 22:55

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •