Witam borykam się z pewnym problemem. Jakiś czas temu przeszedłem na pełną klatkę (D600) i moja szklarnia wygląda następująco Samyang 14mm 2,8 Nikkor 18-35, Nikkor 50mm 1,8D, Nikkor 35mm 1,8G DX, Nikkor 80-200 2,8 ED. Cały mój post rozgrywa się o N35 DX. Obiektyw genialny lecz pod pełną klatką już mnie tak nie cieszył. Zajmuje się głównie szeroko pojętymi repo więc 18-35 często u mnie gości na bagnecie lecz czasem trzeba troszkę światełka więcej niż f4,0. Miałem okazję testować N28 1,8G i jest to dla mnie obiektyw genialny szybki celny, nie zająknął się w momentach gdzie N35 DX nie chciał ostrzyć i błądził. Ale patrząc teraz biorę pod uwagę jeszcze N35 1,8G pod FX. Czy miał ktoś do czynienia z N28 i N35 i wypowie się czy 35 będzie tak samo celna i szybka jak 28? Żeby mój wybór ograniczył się do 8mm różnicy. Dziękuje z góry za odpowiedź