Rx100 daje radę do ISO800. Możesz pojechać do 3200, ale wtedy już musisz się starać : np. odszumianie DxO Prime. Oczywiście RAW.
Szukaj
Rx100 daje radę do ISO800. Możesz pojechać do 3200, ale wtedy już musisz się starać : np. odszumianie DxO Prime. Oczywiście RAW.
Absolutne auto tylko wchodzi w grę... Mogą być rawy, które ja będę ratował
To niedobra informacja... Wychodzi zatem słabiej niż w A6000, gdzie spokojnie sam aparat z 1600 sobie radzi, a z 3200 ja w LR. To by wskazywało jednak na konieczność pozostania w "systemie" i zakupie D5100...
Ktoś jeszcze coś? Mam na poszukiwania maksymalnie tydzień, później muszę ruszyć na zakupy
No może trochę przesadziłem z tym ISO800
Tu jest przykład na ISO1600
1600 ISO jest ok. Pozostaje rozdzielczosc sensora 20 Mpix gdzie do albumu mozna robic resize i jest jeszcze lepiej.
Image Data Converter na domyslnych parametrach sam dobiera odszumiania na tyle aby byla jak najlepsza jakosc obrazu.
X-T10, XF 16-55/2.8, XF 35 f/1.4, XF 55-200, 5D MKII , EF 24-105 mm f/4L IS USM, EF 85mm f/1.8 USM, A6000 SEL18-105/4
I jedno ISO3200, tyle że trochę dłubane
Eee, to mnie straszycie tylko. Nie jest źle z tego co wiedzę
Przecież rx100 to fajny aparacik. Pisałem, ze w budżecie nawet załapiesz się na wersję II.
Ale jak jesteś dobrym zięciem, a teściowa dała Ci fajną córkę, to dorzuć się do g7x
Na własnorodzinowym przykładzie mogę potwierdzić, że aparat z manualnymi nastawami w rękach laika to proszenie się o kłopoty. Nawet jeśli taki aparat ma auto. Portrety z ostrością ustawioną na horyzont, prześwietlenia, przegięte zbyt długie czasy naświetlania, dziwaczne kadry i wieczne błagalne "coś mi się przestawiło". Nawet mistrz Lajtruma tego nie naprawi. Ja wiem, że człowiek chciałby mieć to co najlepsze, szczególnie jeśli siedzi w temacie ale czasami mniej znaczy więcej. Teściowej, gdybym ją miał, kupiłbym najprostszy z możliwych aparat, zakleił co się da taśmą i wiśta wio.
Zgadzam się @cz4rnuch w 100%. Nawet jest jakiś leciwy małpiszon Nikona ale zdjęcia "robi słabe", a teściowa chce najlepiej takie jak moje... A6000 daje radę, choć moja Luba ogarnia trochę ustawienia, albo woła szybko o pomoc. Myślę, że teściowej ustawię priorytet przysłony, jakaś bezpieczną wartość samej przysłony, af na centralnym, autoiso od najniższego do 3200 i rawy. Może coś się uda. Tylko czy RX100 podoła?
Przy A może się zamotać, lepiej P, albo zielony. Centralny AF to chyba też nienajlepszy pomysł. Co będzie w przypadku selficzka z dwiema osobami w kadrze?
Skontaktuj się z nami