Jakie szerokie szkło do APS-C [D7200]

[Ursynowski Książe]

Hej Hej.
Mam prośbę o radę, jako zupełny żółtodziób w świecie DLSR.

Mam D7200 z dwoma obiektywami: 18-140mm f 3,5-5,6 (kit) oraz 35mm f 1.8.

Chciałbym wypożyczyć sobie coś szerokiego na urlop - fotografia zabytków, wnętrz itp.

Co proponujecie jako uzupełnienie powyższego zestawu?
Mam wstępną rezerwację na Sigmę ART 18-35mm f.1.8 (podobno genialne szkło, ale jednak pokrywa się z z tym kitowym zoom'em) oraz Sigmę 10-20mm f 3.5.

Skłaniam się ku 10-20, bo to jednak trochę szerzej.

Będę wdzięczny za wszelkie porady.

Aha...jeśli wątek powinien znaleść się w innym miejscu to przepraszam

Pozdrawiam.
M.

[madebyzosiek]

No jeżeli ma być szeroko, to Sigma 10-20, albo Nikkor 10-24. Sigma 18-35 1.8 ma genialną ostrość, ale zakres taki sobie, a i wielkość i waga mało urlopowe

[OjTam]

to Sigma 10-20, albo Nikkor 10-24.

Albo S8-16. Albo To11-16/20. Albo Sy10. A nawet i rybka, jeśli zastosowanie znajdzie.

[Ursynowski Książe]

Albo S8-16. Albo To11-16/20. Albo Sy10. A nawet i rybka, jeśli zastosowanie znajdzie.

S8-16 raczej nieuchwytna w wypożyczalniach niestety :/

Dla "rybki" to na pewno się znajdzie zastosowanie, ale to już wieczorową porą...przy stole
A na serio, to jeszcze nie miałem styczności z Fish-Eye i chyba bym wolał spróbować, zanim zabiorę ją na 10 dniowy wypad.

Co do N10-24...kurde strasznie mnie kręci to szkło, ale czy to nie będzie winietować przy APS-C?
To jednak szkło to FF...
hmmm... w sumie S10-20 też...i bądź tu mądry

[OjTam]

Co do N10-24...kurde strasznie mnie kręci to szkło, ale czy to nie będzie winietować przy APS-C?
To jednak szkło to FF...
hmmm... w sumie S10-20 też...i bądź tu mądry

Coś pomieszałeś. Oba szkła to DX (czyli aps-c). Więc jak już mają winietować, to na FF.

[Ursynowski Książe]

Coś pomieszałeś. Oba szkła to DX (czyli aps-c). Więc jak już mają winietować, to na FF.

Oczywiście masz rację...pomyliłem N10-24 z N14-24 f2.8 - ale to już obiektyw chyba z innej bajki.
Tym winietowaniem na DX przez szkła przeznaczone na FX postraszył mnie jeden z "doradców" w wypożyczalni...jak widać, muszę zweryfikować, czy słusznie.

Wracając do pytania...z tych dwóch : N10-24 vs. S10-20 chyba skłaniałbym się ku Sigmie, bo jest jednak minimalnie jaśniejsza. Wydaje mi się (może niesłusznie), że szczególnie we wnętrzach może mieć to znacznie.
No chyba, że N10-24 biję sigmę na głowę w innych aspektach.

[madebyzosiek]

No chyba, że N10-24 biję sigmę na głowę w innych aspektach.

Na głowę to może nie, ale trochę pracą pod światło. Oczywiście Sigma jest jaśniejsza i to będzie miało znaczenie we wnętrzach, ale przede wszystkim jest tańsza...

[nikoniarz]

Oczywiście masz rację...pomyliłem N10-24 z N14-24 f2.8 - ale to już obiektyw chyba z innej bajki.
Tym winietowaniem na DX przez szkła przeznaczone na FX postraszył mnie jeden z "doradców" w wypożyczalni...jak widać, muszę zweryfikować, czy słusznie.

Winietują obiektywy przeznaczone pod DX ale zapięte pod FX, a nie odwrotnie. W końcu matryca FX ma większą powierzchnię, więc i obiektywy do niej same z siebie są skonstruowane by sprostać większej matrycy. Zapięcie takiego obiektywu do mniejszej matrycy zmniejsza winietowanie, a nawet je zupełnie niweluje.
Więc albo facet coś namieszał, albo go źle zrozumiałeś.

[Keszelski]

i jest jeszcze N AFP 10-20 - w odpowiednim wątku masz opis i jest tam chyba nawet porównanie do jednej z sigm 10-20

[Ursynowski Książe]

Wielkie dzięki za wszystkie odpowiedzi.

Na 99% zabiorę ze sobą S10-20. Biorąc pod uwagę parametry oraz dostępność, wydaję się być najbardziej optymalnym wyborem

Dzięki raz jeszcze.
M.