Nie miałem na celu pokazywania szczegółu, chyba, że nadarzyła by się do tego okazja. Wybacz ale strzelenie zdjęcia na maksymalnym przybliżeniu tylko dlatego, że widzę lwa, psa czy goryla mija się z celem. Nie mam takich zdjęć, nie chciałem takich robić (chyba, że przemawiałaby za tym któraś z niżej wymienionych składowych dobrej fotografii). Jest jeszcze coś takiego jak percepcja kadru, gra kolorów, kształtów itd. Starałem się, część zdjęć wyszła, część do niektórych nie trafia. Ogólnie to każde z tych zdjęć traktowałbym osobno, bo przedstawiają zupełnie różne sytuacje i obiekty. Jedyne co wszystko spaja to tylko to, że są to dzikie zwierzaki. Nie patrz na te zdjęcia jak na jedną całość tylko traktuj każde z osobna, to może zrozumiesz o co mi chodzi. Chyba, mój błąd, że wrzuciłem wszystko do jednego worka, sorry.
Szukaj
Skontaktuj się z nami