Witam szanowne grono Nikoniarzy.
Po kilku latach używania mojego D7000 zaczynam mieć coraz więcej czarnych myśli z nim związanych.
Na początku był ideałem po wielu małpkach i innych wynalazkach. Ostatnio jednak zaczyna mi trochę przeszkadzać głównie waga i rozmiar.
Ostatnio będąc w markecie nie dla idiotów złapałem do ręki Sony A7 i A6000 i muszę stwierdzić że całkiem nieźle się te maluchy prezentują .
I zarówno w mojej głowie jak i mojej lubej (byłem w szoku :P) pojawiła się idea żeby Nikona się pozbyć a nabyć jakieś bezlustro.
Spodobał mi się A7 (wygodnie leży w ręce, pełna klatka) chociaż nie jestem pewien czy opłaca się dawać te 5000zł za niego. W końcu A6000 też robi fotki a za różnicę w cenie będzie można kupić obiektyw(-y)
Na chwilę obecną mam 18-105 i 50 1.8G więc szklarni jakiejś wybitnej nie tracę(na chwilę obecną próbuję robić zdjęcia ptaków, samolotów(pożyczony 70-300 nikkor), i pseudomakro z 50`tką)
Do bezlustra(nie mam ciśnienia na Soniacze) chciałbym mieć jakiś uniwersalny obiektyw, tele i coś do makro.
Na budżet to ok. 2000zł na start(body+obiektyw)
Jeśli sprzedam za rozsądną kwotę mój obecny zestaw(ceny na olx to ok. 2tyś) to wtedy albo decyzja na lepsze body lub dodatkowe szkła
Pozdrawiam
Szukaj
Skontaktuj się z nami