Szukaj
Chyba o SB900 nikt jeszcze nie wspomniał
D300s D750 D5500 EPL5 z kitem NEX5 w rezerwie
Autor wszystko dokładnie czyta i dziękuje za każde słowo.
Przy okazji:
nie udało mi się tego na obudowie SB-910 odnaleźć. Zakładając że na SB-700 to rzeczywiście jakaś znacząca różnica w działaniu (odnalazłem tę dyskusję) ale też znany kultowy już Ken Rockwell pisze:
I rzeczywiście, Nikon zarzucił w kolejnych modelach ten pomysł."...The SB-700 has about the same range of light patterns (focal length settings) as does every other flash.
Someone at Nikon had the clever idea of making a new feature out of relabeling the settings in many different ways, and then claiming this as a way to modify light concentrations and settings for FX and DX lenses.
It's all baloney.
With a normal flash set to the 50mm setting, you get what the SB-700 also calls the "concentrated" setting at 35mm, and the "even" setting for 70mm. You also get the same things repeated as the 28mm setting for DX, and the concentrated setting for 20mm and the even setting for 45mm.
All these "different settings" are actually the same setting, called many different things in the firmware's User Interface.
This is firmware foolishness; you can do all these tricks with any other flash with a zoom head if you're paying attention.
..."
Odnalazłem też porównanie mocy oraz innych informacji odnosnie SB 700 i 900 (np ilości błysków na różnych rodzajach baterii, siły itp).
Co może być ważne w mobilności, SB-900 ma wejście zewnętrznego zasilania
Jeden z kolegów już proponował SB800 zasilaną pięcioma akumulatorkami. Najtańsza, dobra opcja do codziennego "katowania" i moc odpowiednia. A może masz możliwość pożyczenia od kogoś na testy? Zamkniesz się w kwocie 400-500 zł.
Rozszerzenie lub zawężenie obszaru święcenia też jest w Sb-900/910, ale nie w postaci suwaka. Trzeba w nich naciskać guziki nie zrobi się tego tak szybko jak w SB-700 poza tym trzeba oderwać okobod wizjera.
Nie mniej jest to mało przydatna funkcja. Jak się chce zawęzić/rozszerzyć obszar doświetlania przez lampę to lepiej użyć ręcznego ustawienia zooma (rozszerzenie) albo użyć grida (zawężenie).
Certo Six 2.8/80, Zenity, Praktica BX20
Nikon D7000; S17-50/2.8, D610; 16--200/2.8, T70-300USD | Metz 50 AF-1
Mam SB-700, używam ich do podobnych zadań, jak kolega teller i nigdy nie miałem potrzeby grzebać tym suwakiem w trakcie fotografowania. Tak jak napisał GonzoG, można do tego użyć zooma. Sugerowałbym SB-910, duży zakres zooma, moc odpowiednia i ma zabezpieczenie przed przegrzaniem palnika (spotkałem się z opiniami, że SB-900 lubiła się zagotować). Do tego akumulatorki niklowo-cynkowe, mają wyższe napięcie i szybciej ładują lampę.
Ok. Decyzja podjęta, lampa zakupiona. YN-685 (nowa, 450zł).
Z racji niewielkiej wiedzy 'w razie wu' nie zdecydowałem się na ryzyko zabrania na dłuższy wyjazd 'używki' SB-700/900/910. Ceny nie były bardzo wysokie bo ok. 600-750 (licytacje od 600 w górę przy braku - na alternatywnych aukcjach - 'kup teraz' na pułapie 750), ale wszystko to licytacje, a ja ruszam jutro w siną dal. Zakładam, że w razie zaistnienia mojej trwalszej relacji z lampą błyskową (generalnie konsumuję światło zastane) zdecyduję się kiedyś - w ramach sprawiedliwej równowagi - na Sabinkę jako drugą, do portretów we wnętrzach. Jeśli chodzi o rodzaj doświetlenia stosowany przez Rineke Dijkstra - przyglądam się lampom LED'owym i raczej tu będę szukał wsparcia.
Wszystkim, którzy poświęcili swój czas i podzielili się ze mną swoim doświadczeniem i opiniami bardzo mocno dziękuję. Być moze za rok dwa bedzie można zerknąć na efekty pracy z tą (lub/i inną) lampą. Pozdrowienia dla wszystkich i jeszcze raz dzięki.
YN-685 minęły 4 miesiące, jak wrażenia podczas użytkowania.
Dzień dobry
Szczerze mówiąc nasza relacja na razie jest dość nieudana. Wina leży po mojej stronie, lampa dla kogoś wskakującego na głęboką wodę zarządzania takim światłem i oczekującego prostoty w podążaniu za moimi potrzebami nie jest (w mojej ocenie) intuicyjnie łatwą 'na dzień dobry' w użytkowaniu. Przed kilkunastoma laty używałem często lampy zewnętrznej (jeszcze na analogu) i mam w pamięci wspomnienie udanej symbiozy.
Ze względu na intensywny całodobowy charakter dokumentacji po kilkudziesięciu próbach ustanowienia tego 'współdziałania' odpuściłem temat na później i schowałem lampę do plecaka. Brakło mi przed wyjazdem (i w trakcie) kilku spokojnych dni na poznanie lampy i dopasowania jej do swoich potrzeb (wyegzekwowania określonych zachowań i usunięcia niepożądanych) - doradzam coś takiego każdemu podobnemu do mnie użytkownikowi.
Z konkretnych problemów: nie umiem zidentyfikować dlaczego po zrobieniu zdjęcia (nie zawsze szybko) aparat strzela drugie zdjęcie, sekundę lub kilka po pierwszym, również z błyskiem. Robi tak w 90% przypadków dziennych zdjęć. Sprawdziłem, nie mam w body bracketingu lampą (naświetlenie jest identyczne). Mam też odczucie, że możliwości ustawień (LCD+pokrętła) są niewielkie, co wskazuje albo na niewielkie ich portfolio (wątpię) lub na moje niedołęstwo i ignorancję (to bardziej). Kłania się głęboka analiza Manuala lub ogólna edukacja, ale na to przyjdzie czas dopiero po powrocie w teren (za tydzień). Postaram się później podzielić większą ilością doświadczeń, nie sądzę jednak bym był na tyle zaawansowanym użytkownikiem by moje doświadczenia były przydatne i w jakiś sposób kompetentne.
Marginalna ciekawostka: po lekkim przemoczeniu plecaka (deszcz) i odstawieniu go takim na tydzień okazało się że syntetyczne etui porosło pleśnią. Plecak, inne materiałowe klamoty, saszetki w nim etc wyschły ładnie. Warto etui lampy dokładnie (i na otwartym powietrzu) suszyć.
Ostatnio edytowane przez teller ; 08-01-2018 o 11:10
Skontaktuj się z nami