Pytanko. Co to za cholera? Rośnie mi tego pełno w ogrodzie. Gdyby nie pewien zbieg okoliczności, pewnie bym sobie głowy nie zaprzątał, tylko brał pod kosiarkę, ale one nie są gorzkie, więc być może jadalne (ja grzybiarzem nie jestem, więc dla mnie to jedyne kryterium rozpoznawania), a nie mogę w internetach nic podobnie wyglądającego znaleźć... Jeżeli są jadalne, to dobrze, bo jest ich dużo. Jeżeli nie są jadalne, to źle, bo jest ich dużo.
Szukaj
Skontaktuj się z nami