niewidoczna karta pamięci w komputerze

[bundiq]

Witam!

Z góry proszę o ewentualne przeniesienie postu jeśli źle trafiłem z wyborem wątku.

Problem mam poważny, ponieważ nie mogę zgrać zdjeć z wakacji.

Po włożeniu karty (microSDXC 64GB Sandisk) do czytnika karty i USB komputera, komputer nie widzi żadnej zawartości. Chcąc otworzyć dysk, wyświetla propozycje sformatowania karty.

Sprawdzałem dysk programem Easus Partition Magic, który twierdzi, że system plików na karcie to "Other" i widzi tylko całą pojemność dysku jaki zajętą (karta jest zapełniona może w 1/3).

Najciekawsze jest to, że w aparacie karta działa normalnie.

Podejrzewam, że w ferworze robienia zdjeć zwierzakom zapomniałem zformatować kartę w aparacie po włożeniu (była to świeżo wyjęta z opakowania karta) chociaż mam świadomość, że zawsze trzeba formatować kartę w aparacie.

Podłączając aparat pod komputer z wyżej wymienioną kartą, komputer w ogóle nic nie wykrywa (Windows XP SP3).

Chodzi o aparat Coolpix P900.

Nie mogę zainstalować żadnego programu od Nikona do zgrywania obróbki czy przegladania zdjeć, bo oczywiście nic się na XP już nie zainstaluje.

Czy ktoś z Was spotkał się z podobnym problemem? Albo ma jakieś sensowne rozwiazanie do zaproponowania?

Tak jak wspomniałem, utrata zdjeć nie wchodzi w grę.

Czy nowsze systemu Windows mogły by sobie jakoś poradzić w tej sytuacji? Albo któryś program Nikona próbując zgrać zdjęcia prosto z aparatu?

Mam jeszcze rezerwową opcję, mianowicie zabawa z telefonem: zrzucanie zdjeć przez wifi na telefon z aparatu. Tylko zastanawia mnie jedna rzecz: Dlaczego jak przeglądam zdjęcie w telefonie to pisze, że zajmuje 6MB miejsca, a gdy je ściągnę na telefon, a następnie prześlę na komputer za nagle zajmuje np. 3MB? Wszystkie informacje o zdjęciu są zachowane, ale zajmuje mniej miejsca. Gdzie dotychczasowe moje zdjęcia z P900 (zgrywane normalnie z czytnika kart) zajmują właśnie średnio 5+MB. Czy w taki sposób przerzucania zdjeć z wykorzystanie telefonu nie traci się jakość zdjeć?

Przepraszam za moją epopeję, ale sytuacja jest dość stresowa.. Mało prawdopodobne, że uda mi się pojechać drugi raz w miejsce, które odwiedziłem w te wakacje.

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i pomysły.

[ksh]

Digital Image Recovery 1.47 powinien sobie poradzić bez problemu z wyciągnięciem tych zdjęć, podłącz kartę i włącz program, wskaż miejsce na odzyskane zdjęcia i czekaj.

[bundiq]

Dzięki, zaraz sprawdzę, program właśnie pobrałem.
Mam jedno pytanie czy aby nie zaingeruje on jakoś w zawartość karty? Nie chciałbym do reszty popsuć sytuacji..

[ksh]

Nie, śmiało używaj, w programie wskazujesz kartę i miejsce docelowe na dysku twardym na odzyskane zdjęcia.

[cezary-k]

Podłącz aparat z kartą do kompa, zrzuć zdjęcia, a dopiero później, w ramach testów i zabawy, kombinuj z programami do odzyskiwania zdjęć. Taka jest moja rada.

[Merde]

Podłącz aparat z kartą do kompa, zrzuć zdjęcia, a dopiero później, w ramach testów i zabawy, kombinuj z programami do odzyskiwania zdjęć. Taka jest moja rada.

Twoja rada może wymagać uzupełnienia: do komputera z jakimś współczesnym systemem operacyjnym.
Ale ogólnie racja - skoro w aparacie zdjęcia są widoczne, to trzeba zrzucić po kabli zanim zacznie się grzebać softem do odzyskiwania danych.

[sl011]

Czy inne karty 64G czytają się w tym czytniku w komputerze? Być może potrzebujesz czytnika obsługującego taki rozmiar karty (standard micro SD XC). Albo może ten konkretny czytnik nie lubi tej konkretnej karty, tak też bywa.
Może to być też ew. kwestia systemu lub sterowników. Ale zacząłbym od wypróbowania innego czytnika.

[GonzoG]

Nic dziwnego, że Win XP nie widzi tej karty. 64 GB wymaga formatu exFAT, który w standardzie jest nie obsługiwany przez XPka.
Masz 3 wyjścia:
- poszukać dodatku do XP dającego obsługę exFAT
- zmienić system na nowszy, najlepiej minimum W7
- używać kart max 32 GB.

[bundiq]

Czy inne karty 64G czytają się w tym czytniku w komputerze? Być może potrzebujesz czytnika obsługującego taki rozmiar karty (standard micro SD XC).

To jest bardzo dobre pytanie! Jeśli uda mi się taką od kogoś pożyczyć na pewno to sprawdzę!

Po drugie, to jest taniutki czytnik na usb 2.0, do tej pory wszystko działało, ale może i tak być że na nim pisze tylko SD/SDHC..

Co do programu do "odzyskiwania zdjęć" to ogólnie w nie nie wierzę. I tak jak wspomniałeś Merde, spróbuję go dopiero gdy przetestuję jutro nowszego Windowsa.

I w takim wypadku przydałby mi się również jakiś lepszy czytnik kart pamięci.. Taka banalna sprawa, a nawet o niej nie pomyślałem:/

Dziękuje za zainteresowanie tematem! Jutro dam znać co więcej udało mi się ustalić.

Aha! Gonzog, jeśli wierzyć Wikipedii, to Windows XP powinien obsługiwać exFAT.

[ksh]

Tu nie chodzi o wiarę czy nie, ten program działa, jeśli jest jakiś problem z odczytem karty to używaj, ten program tylko i wyłącznie odczytuje bit po bicie z karty, nic jej nie robi, jeśli karta zadziała na innym komputerze/systemie/czytniku to chyba lepiej.