Nie wiem czy bym się zebrał na odwagę kupna używanej lampy od nieznanej mi osoby...
Szukaj
Nie wiem czy bym się zebrał na odwagę kupna używanej lampy od nieznanej mi osoby...
@nikoniarz: miałem kilka używanych lamp, kupowanych "w ciemno", z aukcji, z żadną nie było problemów, nawet kupione jako "uszkodzone" faktycznie były uszkodzone (i po naprawie - opłacalnej - w autoryzowanym serwisie doskonale pracowały), ale mówi się, że co drugi głupi ma szczęście
Nie mówię o kupowaniu z zamkniętymi oczami, albo o wybieraniu pierwszej lepszej oferty. Każdy zakup był w jakiś sposób "okazyjny", poniżej ceny rynkowej dla modelu i stanu lampy. Można znaleźć coś, co warto kupić - niedawno dla znajomych znalazłem na aukcji lampę (firmową) w idealnym stanie, kompletnie bez żadnych śladów używania, pełny zestaw łącznie z woreczkami foliowymi na lampę i podstawkę, w cenie niższej niż "rynkowa" dla tego modelu. Jednak zawsze trzeba się liczyć z tym, że kupuje się na własne ryzyko, i za ewentualne naprawy płaci się samodzielnie - inny znajomy pokazywał mi wycenę naprawy z autoryzowanego serwisu Canona: wymiana jednej płyty, naprawa drugiej, wymiana zespołu głowicy, koszt wstępny 560zł (przy cenach używanych lamp 550-800zł). Z jednej strony za niższą kwotę można kupić chińską lampą (nawet z wbudowanym systemem radiowym) z dwuletnią gwarancją, ale z drugiej - po wymianie większości podzespołów mamy praktycznie nową lampę, oryginalną, bez żadnych problemów ze zgodnością i powtarzalnością pracy, więc nawet taka kwota na naprawę czasem może być uzasadniona. Kupując używaną trzeba o tym pamiętać, zwłaszcza przy najwyższych modelach, które (najczęściej) były wykorzystywane zawodowo, czyli często i intensywnie, w porównaniu do domowo-hobbystycznych użytkowników.
- - - - kolejny post - - - - - -
Szansa na sprawdzenie liczby błysków była w lampach Metz, ale sam licznik nic nie mówi: jedna klatka "w teteelu" to dwa błyski, niezależnie czy ten główny ma moc 1/128 maksymalne, czy ma pełną moc. Błysk 1/128 praktycznie "nic nie robi" dla palnika, nawet w dłuższej serii, ale dłuższa seria z pełną mocą to już inna bajka.
Na szybce palnika nie powinno być żadnych czarnych punktów (minimalne przypalenia, od których zaczyna się nadtapianie i przepalanie "szybki"). Gdy na szybce jest jakiś brud (nawet tłuszcz z palców) podczas mocnych błysków z zoomem lampy ustawionym na "szeroko" ciepło wyzwolone podczas błysku (palnik jest wtedy praktycznie "przy szybce") powoduje wypalanie zanieczyszczeń, i w konsekwencji zniszczenie "szybki" (wymiana nie jest tania).
"Stan zaawansowany" wygląda tak: http://www.i2istudios.com/journal/wp...1/ds2_4611.jpg https://neilvn.com/tangents/images/gear/melty-nikon.jpg https://neilvn.com/tangents/images/gear/melty-canon.jpg http://farm5.static.flickr.com/4151/...e0f3b6593e.jpg a zaczyna się od minimalnych punktów.
Ja osobiście nie przesadzam ani troszkę...
@r_m- jasne, rozumiem... Zgadzam się ze wszystkim co napisałeś. Bez ryzyka nie ma "zysków". Ale tam gdzie ryzyko mogą być też "straty". Można mieć "lepszą" używkę w cenie "gorszej" nowej. I tak jak pisałem- używanej bym raczej nie kupił, skoro za zauważalnie niższą cenę można mieć chociażby Metza 52...
I to trzeba zawsze podkreślać. Dla jednego użytkownika zakup używanej sb800, bez gwarancji, z niewiadomego źródła, za 600zł, może być dobrą ofertą, a dla innego lepszy będzie zestaw np. yn685n (za 470zł) plus sterownik yn622n-tx (za 200zł), z normalną, dwuletnią gwarancją polskiego sprzedawcy.
Mam SB-700 i czasami jest za słaba. Yongnuo 568 EX miałem na sankach i błyskała fajnie, ale nie bawiłem się nią dłużej, więc trudno mi cokolwiek na jej temat powiedzieć. Zamiast Youngnuo kupiłem Vokinga VK581 iTTL i to był błąd, bo ta lampa dostaje szajby w TTL. Używam jej teraz tylko w manualu i tylko wtedy, gdy potrzebuję dodatkowego światła gdzieś z boku. Gdybym teraz wybierał to myślałbym o YN, gdybym miał kasę to wziąłbym oryginał SB-5000.
Napisałeś, że użytkujesz amatorsko, więc może YN 568EX II plus nadajnik YN-622N-TX to na początek dobry strzał? Czy ktoś z posiadaczy YN 568EX II mógłby się wypowiedzieć, jak ta lampa pracuje w TTL i HSS? Ja spotkałem jednego fotografa (zawodowca), który miał ją w praniu i powiedział, że jest z niej bardzo zadowolonu. Ale gość pracował na Canonach więc nie wiem jak to u nas.
SB-910 to jednak lampa zawodowa i wydaje mi się, że nikt by się jej nie pozbywał tylko dlatego, że chce sobie SB-5000 kupić. Więc sądzę, że raczej na aukcjach są dość dojechane egzemplarze.
Skontaktuj się z nami