Za Olympsem przemawia przede wszystkim jego wielkość. Tylko obawiam się, że wydam kupę pieniędzy a będę niezadowolony z jakości zdjęć.
Szukaj
Za Olympsem przemawia przede wszystkim jego wielkość. Tylko obawiam się, że wydam kupę pieniędzy a będę niezadowolony z jakości zdjęć.
Kup sobie nikona z kitem na początek i jak ci zacznie czegoś brakować to dokupisz obiektyw.
Tego jeszcze nie pisałem ale miałem już w życiu lustrzankę. Pentax k-5 z 18-55 i 35 2.4. Niestety sprzęt musiałem sprzedać a teraz zaczynam kompletować go na nowo. Bardzo często podczas podróży nie mam czasu lub możliwości na zmianę obiektywu dlatego szukam czegoś uniwersalnego w rozsądnej cenie i z rozsądną jakością. Gdybym zdecydował się na Olympusa to również wybrał bym go z 14-140 plus do tego 20 1.7 i 45 1.8 i może w dalszej przyszłości 100-300. Jedyne czego się obawiam to szumy przy wyższych wartościach ISO ;/
Za kolegą koesh. Kupowania zooma z większa krotnością niż 3-4x to wyrzucanie pieniędzy w błoto.
W podanych aparatach najważniejsze różnice to: Nikon ma większe wygodniejsze body, Olympus jest bardziej kompaktowy. Nikon ma więcej obiektywów i będzie dawał lepszej jakości zdjęcia, choć wątpię ze ta różnica będzie mieć dla ciebie znaczenie.
Na twoim miejscu rozważyłbym Fuji XT20 z kitowym obiektywem 18-55. Fuji łączy zalety Nikona i Olympusa (jest malutki, ale konkuruje z Nikonem w kategorii jakości) a kit 18-55 f2.8-4 uchodzi za najlepszy kit na rynku.
Jak już trochę pofotografujesz to będziesz lepiej wiedział co potrzebujesz. Kupienie odrazu docelowego zestawu raczej ci się nie uda, bo z doświadczeniem nabierzesz tez wyraźniejszych preferencji.
Tylko dla odmiany Fuji mocno drogi :-\ ten system również już rozważałem
narazie skup się na kupieniu jak najlepszego body i jak najlepszego kita.
innych obiektywów nie kupuj, bo na razie brak ci podstawowej wiedzy i doświadczenia
żaden z wymienionych aparatów nie jest kiepski. Ja osobiście wybierałbym pomiędzy nikonem i fuji. Oba aparaty mają matrycę aps-c (w przeciwieństwie do olympusa) i mają bogaty wybór obiektywów. Fuji ma dużo więcej obiektywów i to b. dobrych obiektywów do aps-c niż nikon.
Z6 | 35/1.8S | 50/1.8S | 70-200/4 VR
Cenowo najkorzystniej wypadnie Nikon, ponieważ zarówno body, jak i obiektywy kupisz w relatywnie niskich cenach. Gdybys wiedział, jakie ogniskowe Cię interesują najbardziej, mógłbym jeszcze zaproponować Sony a6000: mały, bardzo poręczny aparat, którym mozna zrobic naprawdę dobre zdjęcia. Jest za to jedno, ale spore ALE: obiektywy są dość drogie (oczywiście nie wszystkie). Możesz za to podpiąć praktycznie każdy obiektyw z każdego systemu Skoro miałeś Pentaxa K5, to na Twoim miejscu zainteresowałbym się raczej serią D7xxx. Używane D7100 lub nawet D7200 z Nikkorem 18-105 powinno się zmieścić w Twoim początkowym budżecie. A Nikkora 35 DX zawsze dokupisz potem. Tylko to juz nie będzie takie poręczne body Chyba, że wielkość i waga są w tym wypadku priorytetem, to wtedy seria D5xxx, której dużą zaletą jest ruchomy ekranik, co pozwala czasami na ciekawe kadry, bez tarzania się w błocie
Lubię robić zdjęcia Na razie pstrykam
Skontaktuj się z nami