Hej
Przymierzam się do zakupu (co ważne pierwszej) lampy błyskowej. Chciałabym coś co będę mogła używać na aparacie, ale też zabrać na sesję w plener przy słabszej pogodzie ( tak, wiem, że przy słonecznej wiele nie zdziałam samą reporterską ale na jakąś mocniejszą przyjdzie pora w przyszłości i jak będę miała więcej miejsca w mieszkaniu na amatorskie studio)
Myślałam nad używanym nikonem sb 800, można go dostać na allegro w okolicy 500 zł, jednak ma on zdecydowanie mniejszą moc niż chociażby Yongnuo YN-568EX czy też Yongnuo YN-560EX. W związku z tym nie wiem czy używanie go do strobbingu nie rozmija się z celem?
Z drugiej strony z tego co czytałam na forum lampy Yongnuo nie zawsze dobrze działają przy użyciu TTL... No i nie mają TTL BL.
Co byście mi radzili? Tylko zlitujcie się, bez rad żeby kupić nikona sb 800 i do tego lampę studyjną za 1000 zł. Chciałabym zmieścić się w 600 zł (W cenę 600 zł nie wliczam osprzętu typu statyw, parasolka-softbox itp), ale jeśli uznacie, że to kompletnie bez sensu to pewnie dam radę trochę odłożyć/kupię lampą trochę później.
A może kupić 2 lampy, wtedy odyswie używki, jedną tańszą ale w miarę mocną Yongnuo z myślą o strobbingu a Nikona jako drugą, na aparat?
Szukaj
Skontaktuj się z nami