55-300 do latających ptaków się kiepsko nadaje. No chyba, że złapie się na siedzącym który zaczyna startować. Znam to szkiełko na wylot. Po przejściu na FX (DX został bo nie ma sensu sprzedawać) brakowało mi podobnego zakresu, więc jako opcję "budżetową" wybrałem N200-500. Jestem zdania, że zanim ktoś będzie szukał na DX czegoś dłuższego niż 300 mm, to powinien potrenować nad warsztatem. Owszem, obiektywy 150-600 zwiększą możliwości i jakość obrazu, szczególnie przy 300 mm, ale wzrost ceny jest dość znaczny i nie zawsze adekwatny.

- - - - kolejny post - - - - - -

Cytat Zamieszczone przez mmluty Zobacz posta
Nie wprowadzajmy początkującego fotoamatora, który pisze, że chce poważnie fotografować przyrodę na manowce. Żaden obiektyw 70-300 nawet najlepszy nie jest dobry do fotografowania ptaków i zwierząt w lesie. Można tym oczywiście sfotografować jakiegoś ptaka czy wiewiórkę w parku, ale chyba nie o to chodzi autorowi wątku. Sam zmieniałem kilka lat temu Nikkora 70-300ED na 70-300VR z nadzieją że to wiele zmieni i niestety niewiele zmieniło pod względem zadowolenia z uzyskanego obrazka.
Nie wiem czemu zakładasz, że chodzi o jakość obrazu? Ja mam wrażenie, że autor nie może podejść ptaszka na tyle blisko, by uzyskać to czego oczekuje...