Tylko, że Pawle, cała dyskusja rozchodzi się o ten skrót myślowy (zerknij kilka stron wstecz do tego jaką dokładnie tezę postawiłeś). Sporo osób w ten sposób sobie "skraca" a potem wychodzą z tego półprawdy. To, że w praktyce nie ma par obiektywów, które dałoby się zestawić, nie oznacza z automatu, że twoja teza jest prawdziwa. Poza tym jeżeli to co piszesz o różnym rozkładzie na DX i FX byłoby prawdą, to byłoby to widoczne także na wycinku ze środka matrycy FX odpowiadającym rozmiarowi klatki DXowej, a takie porównanie można zrobić od ręki, bo wystarczy do tego jeden i ten sam obiektyw. Nie trzeba się wtedy posługiwać ekwiwalentem tylko wystarczy porównać to co wypluło DX z wycinkiem FX o tym samym co DX rozmiarze. No chyba, że uważasz, że ten inny rozkład pojawia się na FX w miejscu gdzie przebiega granica z DX. Tyle, że wtedy taka teoria moim zdaniem nie za bardzo trzyma się kupy.