Ważne jest szkło i jeszcze nośnik w obojętnie jakiej puszce, byle tylko światłoszczelna była. A właściwie jego rozmiar, bo jak wiadomo size does matter.
Wybór więc jeden - Nikon D750, póki jeszcze nie Xiaomi.
Szukaj
Ważne jest szkło i jeszcze nośnik w obojętnie jakiej puszce, byle tylko światłoszczelna była. A właściwie jego rozmiar, bo jak wiadomo size does matter.
Wybór więc jeden - Nikon D750, póki jeszcze nie Xiaomi.
Dlatego mam wątpliwości, bo nie przedstawiono dowodu. Widzisz w tym jakąś sprzeczność? Bo ja nie. Nie napisałem, że nie możecie mieć racji tylko, że przykład Pawła niczego nie rozstrzyga. Mamy tu klasyczne, podstawówkowe równanie z dwiema niewiadomymi. Widzimy, że zdjęcia są inne, ale w podanych przykładach zmienia się zarówno rozmiar klatki jak i charakterystyka optyki, że tak się dziwnie wyrażę, ale napisałem wyżej o co mi chodzi. Skoro nie można ponad wszelką wątpliwość rozstrzygnąć czy te subtelne różnice, które dostrzegamy na cropkach to zasługa matrycy czy może jednak szkła to nie jest to wystarczający dowód na to co sugerował Paweł czyli, że na matrycy FX rozkład nieostrości przebiega inaczej niż na matrycy DX. I tylko tyle miałem do powiedzenia. Nie mam pretensji do nikogo, że mi czegoś nie udowodnił, że się nie przyłożył itd. A to, że samo szkło może mieć wpływ na look to chyba nikomu nie trzeba udowadniać. Posługując się tą samą analogią mamy tu znacznie bardziej klarowne równanie z jedną niewiadomą. I każdy się pewnie z tym spotkał. Dla przykładu, jeżeli pod tę samą matrycę będziemy podpinać kolejno szkła o tej samej kombinacji ogniskowej/przysłony, ale różnej formule optycznej, różnych powłokach, różnej ilości i kształcie listków przysłony (Zeissy z ich sławetnym 3D lookiem, Lejki, bezpłciowe Sigmy, jakieś klasyki z dziwacznymi przysłonami w kształcie ninja stars itd) a potem wytniemy z tego kropki i zaprezentujemy publiczności to też większość zauważy różnice, dokładnie tak samo jak na samplach Pawła. Skoro nie zmienił się rozmiar klatki, ekwiwalent ogniskowej ani przysłony to jakim cudem się tak dzieje? Dzieje się tak dlatego bo ma na to wpływ sam obiektyw (jego budowa i użyte materiały). W praktyce liczy się kombinacja obiektyw/rozmiar klatki, ale nie płynie z tego prosty wniosek, że to właśnie matryca jest odpowiedzialna za te niuanse. To moim zdaniem jest nadinterpretacja.
Ostatnio edytowane przez cz4rnuch ; 12-08-2017 o 06:34
Subiektywnie to odbieramy potrtet Mona Lisy.
A obiektywnie to 2+2=4.
No a tutaj z tymi zdjeciami (ktore sa subiektywne w odbiorze ) .Nie widze, zeby ktos w tak oczywisty i obiektywny sposob potrafil wytlumaczyc wplyw FX wzgledem DX na wyglad obrazka.
Mozliwosci czemu wyszlo jak wyszlo i sa drobne roznice, jest sporo.
Podpisuje sie rekami i nogami pod tym co napisal kolega @cz4rnuch.
Ostatnio edytowane przez krzysztofz24 ; 12-08-2017 o 06:58
Fuji S5Pro / D90 / F801 / F601 / Reflecta / N16-85VR / N50f1.4G / T70-300 / S24-70HF / H50f2 / Benro A-198n6 / Triopo B3 / CPL / Cokin / Hitech.
Pozdrawiam, Krzysiek.
Szkło jest szkło. Matryca jest matryca. Jeśli założyć to samo szkło, tak samo ustawione na FX i DX, a potem przyciąć obrazek FX do DX, przy założeniu, że rozdzielczość będzie podobna, czyli np. FX 20 Mpix i DX 10 Mpix, to obrazek powinien być taki sam.
Ale mogę się mylić, bo Ty już wytrzeźwiałeś, a ja jeszcze nie.
Paaanie... toż to zwykła Tatra zółta.
Matematycznie (i wizualnie) to inna jest GO przy tej samej przysłonie.
Zdjęcia Pawła tego nie pokazują, bo zastosował inne przysłony na DX i FX:
Jest inna przysłona. Przy zmianie DX z inna ogniskową i inną przysłoną niż na FX inna plastyka (a nie GO) nie musi wynikać z formatu matrycy, może wynikać ze zmiany parametrów optyki (ogniskowa, przysłona).
Jeśli mamy oceniac bokeh to zmiana ogniskowej i zmiana przysłony ma prawo (jak najbardziej) wpływać na bokeh.
Właśnie. Też się zastanawiałem czy jest jakiś duet szkieł dających identyczny bokeh, ale .. w niuansach wcale nie musi to być identyczne, a tu się kłócimy o niuanse. Np. duet 105 i 135 DC wcale nie musi dawać identycznego efektu, a i różnica nie jest 1,5x, więc na nich też się nie sprawdzi.
Mam dokładnie to samo zdanie.
Nie bardzo wiem Jacek czego nie rozumiesz, i co w przypadku rozmowy o sposobie rozmycia nieostrości czy też rozkładu GO miało by wykazać zastosowania innej przysłony niż 1.3EV większa dla FX i innej ogniskowej niż 1.5x dłuższa dla FX przy zachowaniu tego samego dystansu fotograficznego ? Chyba to że dla 2.8 przy 134mm na dx i 200mm na FX, rozmyje zdecydowanie lepiej na FX jest oczywiste ? nie ma czego wykazywać ?
Rozumiem. Przeczytaj to co zacytowałem z cz4rnuch - mamy identyczne wątpliwości.
Zoom na 134 i 200 mm ma inne ustawienie soczewek - może dawać inny obrazek, do tego dochodzi inne przymknięcie przysłony (rozumiem, skąd się wzięlo, ale to może mieć wpływ).
Gdy jest kilka zmiennych ciężko jest napisać z pewnością, że zmiana jest zasługą jednej zmiennej.
No rozumiem... W takim razie potraktujcie moje stwierdzenie jako skrót myślowy. A rozwinięcie jest takie- we wszystkich przypadkach ekwiwalentów ogniskowych i jasności dla platformy FX i DX, zestawy DX mają inne rozmycie strefy nieostrości niż FX i jest ona ono w moim odczuciu brzydsze.
To z mojej strony kończy temat, bo nie jestem w stanie pokazać idealnych zestawów, a w realnych warunkach moja opinię opieram na bardzo róznych zestawach, ale jednak innych szkieł (no bo przecież w takim razie nie można porównać nawet DX z 400/2.8 i FX z 600/4 (4.5) albo DX z 200/2 i FX z 300/2.8 (3.2) czy też DX z 58/1.4 i FX z 85/1.8 (2.2) )
Skontaktuj się z nami