Close

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 24
  1. #1

    Domyślnie Japonia oczami Łukasza

    Cześć,

    Podczas tegorocznych wakacji spędziłem dwa tygodnie w Japonii. Wyjazdu nie mogę zakwalifikować jako wyprawy fotograficznej, ponieważ zależało mi głównie na zwiedzeniu dużej ilości miejsc, zobaczeniu jak żyją Japończycy, a niekoniecznie wstawaniu przed wschodem słońca, aby sfotografować i tak "oklepany" obiekt lub krajobraz. Postaram się zdradzić kilka wskazówek jak przygotować się do wyjazdu. Japonia to jeden z niewielu krajów Azjatyckich, do których można bezpiecznie pojechać we własnym zakresie, a nie z wycieczką zorganizowaną (oszczędzamy ponad 50% ceny).

    Lista zakupów:
    1. Bilet lotniczy. Jak każdy wie, im wcześniej kupimy bilet lotniczy, tym miej za niego zapłacimy. Najdroższy okres na zwiedzanie Japonii to czas kwitnienia wiśni i klonów (co prawda każdy krajobraz zyskuje wtedy +10 punktów). Nie polecam też zwiedzania Japonii w okresie monsunu. Sam kupiłem bilety od 7 do 21 czerwca (tuż przed porą deszczową) i miałem dużo szczęścia, ponieważ ani razu nie złapał mnie deszcz.
    2. Japan Rail Pass, czyli bilet na kolej Japońską. Bilet dwutygodniowy jest dość drogi, ale zwraca się bardzo szybko jeśli podróżujemy między Japońskimi miastami.
    3. Prywatne Wifi (np. http://japan-wireless.com/) i Power Bank. Posiadając ciągły dostęp do Internetu i Smartphone z GPS nie musimy nikogo pytać o drogę, możemy wyszukiwać tanie restauracje, sprawdzać na bieżąco prognozę pogody itp. itd. Polecam zainstalować aplikacje takie jak Hyperdia (rozkład pociągów JR), Google Translate (w Tokyo porozumiewałem się z recepcjonistą poprzez pisanie wiadomości na moim telefonie i tłumaczenie tekstu), Google Maps (nawigacja, przed wyjazdem zaznaczamy miejsca gwiazdką, a będąc na miejscu nie musimy wpisywać adresów).
    4. Adapter do wtyczek i rozgałęźnik prądu. Tylko raz spotkałem się z wtyczkami z uziemieniem w Japonii (typ B), zazwyczaj jego nie mają (typ A).
    5. Rezerwacje noclegów. Ze względu na niepewną pogodę, polecam rezerwować hostele lub hostele z możliwością anulowania w ostatniej chwili. Sprawdzamy na bieżąco prognozę pogody i jedziemy tam gdzie nie pada deszcz . Hotele raczej blisko stacji kolejowych.
    6. Wymienić trochę JPY.


    Mój dwutygodniowy plan zakładam trzy bazy wypadowe - Tokyo (5 noclegów), Kyoto (5 noclegów) i Hiroshima (2 noclegi). Przygotowałem pakiety zwiedzania, z których każdy obejmował jeden dzień, oraz plan awaryjny, czyli np. w przypadku deszczu w Tokyo zwiedzam Kanazawę (darmowy przejazd dzięki Japan Rail Pass).

    Tokyo

    Dzień 1 Tokyo: Asakusa & Senso-ji Temple -> Akihabara (dzielnica gier, lepiej nocą!) -> Ginza -> Tsukiji Market (tani lunch w Sushi Katsura) -> Tokyo Tower (najlepiej sfotografować samą wieżę z Roppongi Hills, gdzie znajduje się też wystawa komiksów) -> Shibuya Pedestrian Scramble (dobre tanie sushi w Uobei Sushi) -> Takeshita Street -> Meiji Jingu Shrine -> Tokyo Metropolitan Government Buildings -> dzielnica Shinjuku Golden Gai -> Kabukicho.


    Dzień 2 Tokyo: Poranny trening Sumo (np. http://arashio.net/tour_e.html, niestety widok tylko z ulicy) -> Seimonishi Bridge -> Daiba Park -> Sengaku-ji -> Roppongi Hills -> Akihabara


    Dzień 3 Nikko: Rinnoji Temple Complex -> Nikko Tosho-gu & Taiyuimbyo & Nikko Futarasan Jinja Shrine -> Nikko Tamozawa Imperial Villa Memorial Park


    Dzień 4 Kamakura: Kotokuin -> Hase-dera -> Tsurugaoka Hachimangu Shrine -> Hokokuji Temple -> Kenchoji Temple


    CDN...
    D750 | N 20-35/2.8D, N 28-70/2.8D, S 35/1.4 Art, N 85/1.4D | SB-910 | Flickr

  2. #2

    Domyślnie

    Japonia i Chiny... Marzy mi się taki wyjazd... Dawaj więcej

  3. #3

    Domyślnie

    Kyoto

    Dzień 1 Kyoto: Fushimi Inari-taisha Shrine -> Sanjusangendo Temple -> Kiyomizu-dera Temple -> Sannenzaka Ninenzaka -> Gion -> Hanamikoji Dori -> Pontocho Area -> Nishiki Market


    Dzień 2 Kyoto: Nijo Castle -> Kinkakuji Temple -> Ryoan-ji, Tofuku-ji Temple -> Bamboo Forest Street -> Ginkaku-ji Temple -> Miko Dance (występy teatralne) w Gion


    Dzień 3 Nara: Todai-ji Temple -> Kasuga Grand Shrine -> Kofukuji Temple -> Naramachi Koshino Ie


    Dzień 3 Osaka: Dotonbori


    Dzień 4: Miała być Shirakawa, ale ostatecznie pojechaliśmy do wioski Miyama. Dzień można uzupełnić o coś z Osaki lub zakupy.


    Dzień 5 Himeji: Himeji Castle (podczas przejazdu do Hiroshimy)


    Warto się też zastanowić nad Mt. Kurama, podobno przyjemny trekking.

    Hiroshima

    Dzień 1: Atomic Bomb Dome i park -> Itsukushima Shrine (pływy, zostać na zachód słońca) -> Daisho-in -> park -> Mount Misen


    Pominąłem oczywiście dni spędzone na dojazdach.

    Hinty:
    1. Sprawdź tabelę pływów dla Itsukushima, aby oglądać Torii podczas wysokiej wody.
    2. Bilet na metro w Tokyo kup na lotnisku, jest tańszy niż w mieście.
    3. Posiadając ciągły dostęp do Internetu, sprawdzamy polecane i tanie restauracje na TripAdvisor.
    4. Górę Fuji planowałem zobaczyć ostatniego dnia podczas podróży z Hiroshimy do Tokyo. Niestety, aby zobaczyć najsłynniejszy widok nad jeziorem, należy się kilka razy przesiąść między pociągami. Przy tak długiej podróży między Hiroshimą a Tokyo, nie było czasu. Chyba najlepiej do Fuji wybrać się autobusem z Tokyo. Oczywiście istnieje ryzyko, że nie zobaczymy góry w całej okazałości ze względu na termikę powietrza.


    Pozdrawiam,
    Łukasz
    D750 | N 20-35/2.8D, N 28-70/2.8D, S 35/1.4 Art, N 85/1.4D | SB-910 | Flickr

  4. #4

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez madebyzosiek Zobacz posta
    Japonia i Chiny... Marzy mi się taki wyjazd... Dawaj więcej
    Ja mam skromniejsze marzenie. Jakaś dobra knajpa z ramenem w Gdyńce. No i może zdjątko z zupką w całej okazałości.

  5. #5

    Domyślnie

    Podoba mi się ta Japonia.
    Jest szansa, że zamieścisz jakieś informacje o kosztach? Określenie że coś jest drogie jest trochę nieprecyzyjne.
    Jeśli dobrze zrozumiałem to recepcjonista nie rozmawiał po angielsku, a jak z innymi? Można się dogadać czy trzeba używać translatora w telefonie?
    Dawaj więcej zdjęć

  6. #6

    Domyślnie

    Już mówię o kosztach. Wydatki stałe, których nie przeskoczysz to lot (~2000 PLN), Japan Rail Pass (1500 PLN) oraz Wifi (niecałe 300 PLN z tego co pamiętam) = 3800 PLN. Pozostają noclegi, jedzenie i zwiedzanie. Jeśli chodzi o noclegi to ja wydałem około 1600 PLN od osoby za dwa tygodnie. Kwotę tę na pewno można pomniejszyć jeśli bierzesz pod uwagę nocowanie w kapsułach, a posiada to swój klimat. Podróżowałem z osobą starszą, dlatego wszędzie rezerwowałem pokoje (na Bookingu bywa sporo promocji). Koszt jedzenie jest najbardziej nieprzewidywalny, ale można próbować go zoptymalizować. Na śniadanie jadłem sushi zakupione w kioskach w okolicy dworców kolejowych (duży zestaw około 1000 JPY, wiele Japończyków kupuje zestawy jadąc do pracy), na lunch szliśmy do knajpki (tanie oferty lunchowe niektórych restauracji, około 1000 JPY, przebitka na napojach jest duża, więc ich nie zamawialiśmy), a wieczorem gotowe dania odgrzane z mikrofali zakupione podczas powrotu w supermarkecie (każdy pokój, w którym nocowałem posiadał lodówkę, a na piętrze była ogólnodostępna mikrofala; 600 JPY). Szacuję, że za całą wycieczkę razem z biletami wstępu zapłaciłem między 7000 a 7500 PLN.

    Porozumieć się po angielsku w Tokyo było kłopotliwe, także w restauracjach. W Kyoto natomiast widać na ulicy sporo białych mieszkańców, którzy się tam osiedlili, więc z angielskim nie ma problemu. W Hiroszimie nie pamiętam, żebym musiał z kimś rozmawiać :P.

    Jeśli ktoś miałby jakieś inne pytania odnośnie organizacji wyjazdu, to pytać śmiało.

    Jak znajdę jeszcze jakieś ciekawe zdjęcia podczas kolejne iteracji to wrzucę .
    D750 | N 20-35/2.8D, N 28-70/2.8D, S 35/1.4 Art, N 85/1.4D | SB-910 | Flickr

  7. #7

    Domyślnie

    Dzięki za informacje, zwłaszcza te praktyczne o podróżowaniu samemu, jak dla mnie są cenne. Znajomi, którzy tam byli to jednak jakoś to mieli zorganizowane. Też jestem lekko nastawiony na Japonię, zwłaszcza po wysłuchaniu kiedyś paru rozmów w TOK FM z prof. Arkadiuszem Jabłońskim o kulturze i zwyczajach w tym kraju (do znalezienia i odsłuchania w archiwum). Czasu trochę brakuje, ale może kiedyś.
    Na marginesie, stwierdziłeś "Japonia to jeden z niewielu krajów Azjatyckich, do których można bezpiecznie pojechać we własnym zakresie, a nie z wycieczką zorganizowaną..." z czym trudno mi się zgodzić (może Chiny są podobne). Właśnie Japonia ze względu na trudności w komunikacji, mówiąc ogólnie, uchodzi za trudną do ogarnięcia samemu. Tym bardziej pomysł z netem i translatorem jest wart zapamiętania.

  8. #8

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez poste Zobacz posta
    ...Na marginesie, stwierdziłeś "Japonia to jeden z niewielu krajów Azjatyckich, do których można bezpiecznie pojechać we własnym zakresie, a nie z wycieczką zorganizowaną..." z czym trudno mi się zgodzić...
    Wcześniej nie doczytałem i w 100% zgadzam się z poste. Cała Azja Południowo-Wschodnia jest bardzo bezpieczna i łatwa w przemierzaniu. Także Filipiny, które ostatnio mają jakby nieco gorszą prasę.

  9. #9

    Domyślnie

    Tak, zastosowałem skrót myślowy. Zwiedzanie Azji zacząłem od Indii, stąd może takie moje przeświadczenie. Oczywiście Singapur też jest bezpieczny . W Kyoto kolega zostawił plecak z portfelem, paszportem, wszystkim na wierzchu na przystanku autobusowym. Wrócił po 15 minutach i całość zastał nawet nietkniętą.
    Google Translate posiada też tryb tłumaczenia tekstu ze zdjęć, albo na żywo z kamery, co przydaje się w przypadku Japońskich znaczków, których nie mamy na klawiaturze telefonu. Dzięki temu wiedziałem co oznaczają przyciski na pilocie od klimatyzacji .

    Edit: W Tokyo przemieszczałem się głównie za pomocą metra. W Kyoto linii metra jest mniej, ale Google Maps posiada aktualny rozkład autobusów, więc też nie musimy pytać nikogo o drogę. Przy planowaniu wyjazdu bardzo ważne jest aby zwrócić uwagę, że większość zabytków zamykana jest w granicach godziny 17:00.
    Ostatnio edytowane przez lukasz.antoniak ; 20-07-2017 o 10:01
    D750 | N 20-35/2.8D, N 28-70/2.8D, S 35/1.4 Art, N 85/1.4D | SB-910 | Flickr

  10. #10

    Domyślnie

    W zasadzie to chyba jedynie Indie, o których wspomniałeś, jako jedyny kraj z tamtego regionu mogą powodować pewien "dyskomfort". Reszta z tych w których byłem to bułka z masłem. Najłatwiej podróżowało mi się chyba po Malezji i Tajlandii. Do Japonii zniechęca mnie głównie wspomniana cena (i może odrobinę bariera językowa, ale to pewnie jest do przejścia), bo gdyby nie to już bym tam był (promocje na bilety zdarzają się dość często, nawet Lot ma znośne ceny). A jak tam kulinarne zwiedzanie? Można liczyć na jakiś set z opisem czy nie jarają Cię takie rzeczy?

    PS Z zupełnie innej beczki. Często kursujesz między Polską a Amsterdamem? Pytam, bo będę potrzebował się dostać do Amsterdamu i zastanawiam się czy często trafiają się promocje na loty do Amsterdamu z Polski. Od jakiegoś czasu przeglądam i niestety ceny wysokie (poza Wizzair, ale z kolei tu nie pasują mi daty).
    Ostatnio edytowane przez cz4rnuch ; 20-07-2017 o 10:37

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. [ Reportaż ] Japonia
    By TamTaramTam in forum Reportaż, street, sport, śluby, podróże
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 25-01-2013, 11:07
  2. [Kanghoy] Ślub Asi i Łukasza | Reportaż ;)
    By Kanghoy in forum Ludzie - fotografia okolicznościowa i albumowa
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 05-07-2011, 13:29
  3. 15 klatek z ślubu Gosi i Łukasza
    By Pchelek in forum Ludzie - fotografia okolicznościowa i albumowa
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 07-05-2011, 10:47
  4. Kameralny ślub Magdy i Łukasza
    By getos in forum Ludzie - fotografia okolicznościowa i albumowa
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 20-08-2010, 17:21
  5. Plener Izy i Łukasza
    By agamic in forum Ludzie - fotografia okolicznościowa i albumowa
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 23-07-2010, 08:45

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •