Siedzę sobie na wakacjach we Włoszech, gdzie gorąco i słonecznie i gdzie w je%$#@*ym Play internet jest masakryczny.
Chodzi jak czkawka albo i gorzej. Odpalam speedtesta i odbieranie na poziomie 0,31 Mbps wysyłanie coś koło 2 Mbps. Jednym słowem rewelacja. Jakość jak na modemie telefonicznym 10 lat temu.
Dobrze, że drugą kartę mam w T-mobile i tu bez najmniejszego problemu net lata >30Mbps i jakoś można.
W domu od jakiegoś czasu też rewelacji nie ma. Mieszkam w linii prostej może 10 km od starówki poznańskiej i play lata u mnie non stop na wewnętrznym roamingu, bo z własnych nadajników jakoś nie może. Jakość rozmów dramatyczna, a net jak to na obcych nadajnikach do 1,5 Mbps jak to wszem ogłoszono jakiś czas temu. Co z tego, że mam taryfę gdzie nie ma limitów na rozmowy, smsy czy lte jak zwyczajnie nic z tego nie działa jak działać powinno.
Nie piszę tych wypocin, żeby wylać tutaj swoje żale, ale może ktoś kto będzie się zastanawiał nad wdepnięciem do tej sieci przemyśli to jeszcze raz.
Mi zostały jeszcze 3 miesiące i nigdy więcej tego tworu.
Pozdrawiam z tego skwaru
Szukaj
Skontaktuj się z nami