Tamron SP 24-70mm f/2.8 Di VC USD G2

[TOP67]

Sprawdź najpierw jak się zachowuje każdy obiektyw na pełnej przysłonie i po lekkim domknięciu. Czyli 50/1.8, 2.0, 2.2, 2.5, 2.8. Jeśli ustawisz jednakowy czas i ISO, to obrazek powinien się stopniowo ściemniać. Jeśli zostawisz automat, to jasność powinna być stała. Bardzo często przysłona domyka się dopiero od wyższej wartości

[przemu]

Sprawdź najpierw jak się zachowuje każdy obiektyw na pełnej przysłonie i po lekkim domknięciu. Czyli 50/1.8, 2.0, 2.2, 2.5, 2.8. Jeśli ustawisz jednakowy czas i ISO, to obrazek powinien się stopniowo ściemniać. Jeśli zostawisz automat, to jasność powinna być stała. Bardzo często przysłona domyka się dopiero od wyższej wartości

odnośnie działania aparatu to zasady znam ,oczywiście ,ze przy tym samym czas i iso , na 5o/1.8 będzie coraz ciemniej przy zmianie od 1.8 do 2.8 ...właśnie problem w tym ,że na automacie z Tamronem aparat myli sie nagminnie w stosunku do innych obiektywów ,a jak sam chcę wyrównać róznice to trzeba dać mniej wiĘcej +0.7 ,a nawet więcej na auto ,żeby było to samo ,czyli tak jak we wcześniejszym poście ,robi się 4000 ISO ,a i tak jest minimalnie ciemniej niż na Zoom Nikkor 24-120 ,gdzie jest 2000 ISO i automat poprawnie ustawia w przypadku tego obiektywu.

[TOP67]

odnośnie działania aparatu to zasady znam ,oczywiście ,ze przy tym samym czas i iso , na 5o/1.8 będzie coraz ciemniej przy zmianie od 1.8 do 2.8 ...

Tylko, że w Nikonie to nie zawsze jest prawda. Źle ustawiony popychacz powoduje właśnie taki efekt (brak ściemniania się obrazu).
Natomiast w Tamronie jest już chyba przysłona elektromagnetyczna, wolna od tych wad.

[OjTam]

Natomiast w Tamronie jest już chyba przysłona elektromagnetyczna, wolna od tych wad.

I tak i nie.
W G2 przysłona jest faktycznie EM, ale przemu ma G1, jeszcze z popychaczem.

[TOP67]

Zatem w Tamronie popychacz może być przesunięty w drugą stronę. Nie otwiera maksymalnie przysłony. Łatwo to sprawdzić.

[przemu]

Tylko, że w Nikonie to nie zawsze jest prawda. Źle ustawiony popychacz powoduje właśnie taki efekt (brak ściemniania się obrazu).
Natomiast w Tamronie jest już chyba przysłona elektromagnetyczna, wolna od tych wad.

No to wygląda ,że u mnie nie jest wolna od wad
50/1.8 działa poprawnie , zresztą tak samo jak 24-120 , natomiast Tamron na przysłonie 2.8 jest kadr w miarę poprawnie naświetlony mimo ,że i tak czas naświetlania dłuższy niż w 50/1.8 (1/200 vs 1/320) ,natomiast 3.2 już braki w doświetleniu 3.5 jeszcze gorzej 4.0 to już zaczyna być lekki dramat i dalej coraz ciemniej mimo ,ze czasy dobiera znacznie krótsze niż na 50/1.8
Nie wiedziałem o tej przysłonie elektromagnetycznej ,czyli prawdopodobnie u mnie nie działa poprawnie bo na Youtube przy porównaniach z Nikkorem 24-70 nie widziałem wielkich różnic w naświetleniu ,wręcz Tamron był ciut jaśniejszy ...

Może ktoś kto ma Tamrona zerknie do tematu i pokusi się o porównanie ?

- - - - kolejny post - - - - - -

to podpowiedz jak sprawdzić ten popychacz ?

[TOP67]

Po zdjęciu obiektywu przesuń popychacz jak najbliżej styków. na 70 mm, przysłona powinna się otworzyć na max. Lekko ją cofając od razu listki przysłony powinny się domykać.
Zrób zdjęcie białej ściany na f2.8 i różnych ogniskowych (czas i ISO stałe). Najlepiej nieostro. Powinny być tej samej jasności.
Porównaj ze zdjęciami z 24-120 na f4, dając 2 razy dłuższy czas.
Zoomy o stałym świetle tak naprawdę są też zmiennoświetlne. Jest tylko specjalna krzywka, która domyka przysłonę na mniejszych ogniskowych. Dlatego na 24 mm nigdy nie da się otworzyć przysłony na max. W 24-120/4 widać to bardzo wyraźnie, w Tamronie pewnie też.

[przemu]

Po zdjęciu obiektywu przesuń popychacz jak najbliżej styków. na 70 mm, przysłona powinna się otworzyć na max. Lekko ją cofając od razu listki przysłony powinny się domykać.
Zrób zdjęcie białej ściany na f2.8 i różnych ogniskowych (czas i ISO stałe). Najlepiej nieostro. Powinny być tej samej jasności.
Porównaj ze zdjęciami z 24-120 na f4, dając 2 razy dłuższy czas.
Zoomy o stałym świetle tak naprawdę są też zmiennoświetlne. Jest tylko specjalna krzywka, która domyka przysłonę na mniejszych ogniskowych. Dlatego na 24 mm nigdy nie da się otworzyć przysłony na max. W 24-120/4 widać to bardzo wyraźnie, w Tamronie pewnie też.

Dzięki ,zrobiłem według Twojej sugestii ,co prawda nie na białej ścianie bo nie ma ,a zapomniałem o suficie ,za to na szarym tynku na zewnątrz budynku i jest tak jak w każdym innym porównaniu ,Tamron dużo ciemniejszy . Zresztą już wcześniej robiłem testy na ogródek ,doniczki ,kosmetyki w łazience co tam jeszcze i zawsze aparat z tamronem dobiera czasy od 50% do 100% dłuższe ,żeby było te same naświetlenie ,a i tak przez specyficzny lekko ciepły zafarb Tamrona są często ciut ciemniejsze .

popychacz sprawdzony ,chodzi jak Nikkorze ,zaraz po odpuszczeniu się przymyka ,nic nie ociera ,nie zahacza itd.

[kelvar]

Kupiłem tamrona - w sumie ma być uniwersalnym szkłem do wnętrz (ludzi we wnętrzach), dużych imprez. I pierwsze wrażenia już za mną:
* myślałem o kalibracji w serwisie, ale po testach wychodzi mi, że "strzelając" na 24 - 50 - 70 (za tester użyłem jakiś książek i napisów) - trafia dobrze.
* AF w "średnich" warunkach (pomieszczenie) chodzi zdecydowanie gorzej (wolniej) niż w sigmie s 70-200 2.8 i 20 1.4. Nie jest tak zachwyconych... Niby wszystko gra, chodzi i lata, ale jednak... Niedosyt jest i chodzi za mną czy nie lepiej było jednak dołożyć do Sigmy :P (cóż - jednak to był ponad 1000 zł różnicy i do tamrona dostałem ich konsole do podpięcia obiektywu do komputera).
* wydaje się porządny i masywny, uszczelnienia cieszą (nie testowałem:P). Na plus dla tamrona "masywniejsze" dekielki (zwłaszcza przód jest fajnie głęboki i myślę, że będzie fajny do obsługi nawet w rękawiczkach, minus - pokrowiec bardzo niepraktyczny (mało uniwersalny).
* jakość oczywiście samego szkła - działanie pierścieni itp. po mojemu nie zostawia powodów do narzekania.

Działa ogólnie dobrze, ale zastanawiam się czy jednak nie będzie dużo leżał (cóż... Może jak podwiesze drugie body na jakieś wydarzenie? Acz póki w rezerwie leży DX - to to średni interes się wydaje.
Jednak parę razy w roku się przyda bez wątpienia

[Lukasz_85]

Mój Tamron wrócił z naprawy gwarancyjnej, wymienili przednią gumę i silnik AF, obiektyw wydawał dziwne piski. Nie zawsze, ale czasem bardzo mocne i niepokojące, że postronne osoby zwracały na to uwagę. Filmik z początku awarii:



Czyli przez te dwa lata miałem wymienioną stabilizację, silnik AF i gumę. dobrze, że jest pięcioletnia gwarancja.