Close

Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 41
  1. #1

    Domyślnie Fotografia Ślubna - Zdrowie i kondycja.

    Panie i Panowie, jeszcze taki temat się nie pojawił, ale kto ciśnie takie reportaże to pewnie się pod tym podpisze i może coś przydatnego też napisze. Generalnie ostatnio coraz mocniej mnie bolą plecy, ostatnio jeszcze doszły kolana. Plecy przez to że kilkanaście godzin podczas takiego reportażu nachylam się podczas robienia zdjęcia, tak żeby nie łamać perspektywy - wiadomo. Druga sprawa, kolana przez to że często się kuca i wiadomo długi czas na nogach itp. Mam pasy reporterskie, sprzęt umiarkowanie leciutki. Przez dłuższy byłem aktywny fizycznie, basen, siłownia i chyba miałem wrażenie że nie było aż tak źle - ostatnio mam od sportu przerwę, nie ma czasu na siłownie/basen (ale planuje wrócić) tylko na siłowni wykonywałem dużo siłowych ćwiczeń, głównie "splita". Teraz chciałbym zacząć robić jakieś ćwiczonka, które wzmocnią mięśnie grzbietu i pleców(kręgosłupa) ale raczej bez chodzenia na siłownie, czy ktoś ma podobny problem i robi jakieś ćwiczonka, które rozluźnią bolące miejsca i wzmocnią, oczywiście w domu? Co z kolanami? bolą, czuje że są przemęczone, ciężko mi doprowadzić do momentu w którym odpoczną, czuje cały czas w nich zmęczenie. Może macie jakieś na to sposoby, na szybszą regeneracje, jakieś suplementy diety ?

    Jeśli możecie, i fotografujecie śluby, to podzielcie się informacjami, czy też macie wrażenie że to mega fizyczna praca ? Czy może to ja zwyczajnie się stary robię
    Ostatnio edytowane przez kurczeblade ; 26-06-2017 o 21:07

  2. #2

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kurczeblade Zobacz posta
    czy też macie wrażenie że to mega fizyczna praca ? Czy może to ja zwyczajnie się stary robię
    To ZDECYDOWANIE JEST praca fizyczna. Ja oprócz pleców coraz częściej odczuwam też stopy.
    2xD750 | 28 1.8 | 50 1.8 | 85 1.8 | 24-70 2.8 | 70-200 2.8| SB800, SB900, SB910 | YN622TX YN622N 2xYN685 |
    Moje WWW

  3. #3

    Domyślnie

    ogólnie plecy w lędźwiach bolą następnego dnia to odczuwam ale ja to staram się na basen chodzić np w poniedziałek i się rozruszać czy to jest ciezka praca? lekko nie jest ostatnio ciagnelem tryb piatek noc w klubie, sobota wesele po weselu po oczepinach do clubu do 4 nad ranem i w niedziele komunie i wtedy powiem szczerze odczuwałem np do wtorku środy lekki dyskomfort
    d750 + d800+dk17m+dk19+ gripy newell+> nikkor 28 1.8g , Jupiter 37a, sigma 35 art, sigma 24 art, sigma 50 art, sigma 85 art +> sb910 + 400ws z aku +yn685 -> kiev 60 + sonnar 180
    https://500px.com/witoldpiotrowski

  4. #4

    Domyślnie

    Jakoś ten basen pomaga? Szczerze mówiąc mi nie pomaga. Ja nie potrafię odespać niedzieli, jak wracam o 1-2 w nocy, to jestem jeszcze pobudzony, ciężko się legnąć spać ... biorę kąpiel, trochę posiedzę przy telefonie, coś obejrzę i dopiero zasypiam po 3:00. Wstaje 7:00/8:00 bo żona się budzi i chcę z nią spędzić jedyny dostępny wolny dzień w tygodniu - bo oczywiście weekendy żona ma wolne, a w tygodniu pracuje. Troszkę ten system pracy zaczyna mnie drażnić. Wcześniej było fajnie, gdy żona miała jedną sobotę pracującą i odbierała sobie dzień wolny w tygodniu - poniedziałek, wtedy mieliśmy niedziele i poniedziałek dla siebie, można było gdzieś nawet pojechać, nad jeziorko, czy coś. Teraz się mijamy. Oczywiście zmęczenie z niedzieli przechodzi na poniedziałek. Ostatnio w sumie łapie się suplementów, vitamin. Bardzo fajne jest na regeneracje i przed snem "ZMA" ale po czasie przestaje się to odczuwać. Od następnego tygodnia, szukam jakiś treningów na lepszą kondycje, wzmocnienie pleców i nóg. Chyba że ktoś ma rozwiązanie ?

  5. #5

    Domyślnie

    Z profesjonalizmem ślubnym niewiele mam wspólnego, co może i dobrze bo można podupaść na zdrowiu ale do listy schorzeń zawodowych dodałbym nadgarstki. Ostatnio u rodziny jak się nabiegałem całą imprezę z D700 + Tokina 28-70 to dzień później rękę czułem

  6. #6

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gregorek Zobacz posta
    To ZDECYDOWANIE JEST praca fizyczna. Ja oprócz pleców coraz częściej odczuwam też stopy.
    Siada kręgosłup i dlatego mam w torbie absolutne minimum sprzętowe, dwie 3 małe stałeczki i body. Siada kręgosłup też od siedzenia przy komputerze. Jakoś dawniej w ciemni się więcej stało i chodziło z kąta w kąt. Ciemnia cyfrowa źle szkodzi zdrowiu, bo trzeba siedzieć
    Poza tym w gastronomii weselnej zakaziłem się jakaś odporna na wszystko bakterią. Gastryka zrujnowana, antybiotyki jakieś kosmiczne brałem po 1000 zł na kilka dnia ze 3 razy w roku. Mój profesor nazywa ją bakteria weselna powstała z brudu, potu, smrodu i jeszcze raz z brudu.
    Oczywiście ma jakaś tam nazwę łacińską ale szczep łyknąłem odporny na wszystko.

    - - - - kolejny post - - - - - -

    Cytat Zamieszczone przez kurczeblade Zobacz posta
    .. Ja nie potrafię odespać niedzieli, jak wracam o 1-2 w nocy, to jestem jeszcze pobudzony, ciężko się legnąć spać ... biorę kąpiel, trochę posiedzę przy telefonie, coś obejrzę i dopiero zasypiam po 3:00. Wstaje 7:00/8:00 bo żona się budzi...
    Polecam na weselu stopery w uszy, a po powrocie pół tabletki specyfiku STILNOX albo NASEN. Czasem korzystam z tego. Też nie mogę zasnąć bo mi głowa podskakuje na poduszce
    Ostatnio edytowane przez robin102 ; 27-06-2017 o 23:19
    Kręcąc zomem tak się napinam, że w ogóle nie puszczam bąków. Bąki wędrują do głowy i tak powstają posrane pomysły na kadry

  7. #7

    Domyślnie

    Kręgosłup to mnie osobiście boli od siedzenia przy kompie, a nie łażenia objuczonym podczas wesel. Staram się robić jak najwięcej energicznych spacerów, pomaga.
    kurczeblade, podnieś delikatnie cenę i nie zapełniaj kalendarza, w perspektywie starzenia się wyjdziesz na plus
    D814 | 12-300/1.4-4

  8. #8

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kurczeblade Zobacz posta
    Jakoś ten basen pomaga? Szczerze mówiąc mi nie pomaga. Ja nie potrafię odespać niedzieli, jak wracam o 1-2 w nocy, to jestem jeszcze pobudzony, ciężko się legnąć spać ... biorę kąpiel, trochę posiedzę przy telefonie, coś obejrzę i dopiero zasypiam po 3:00. Wstaje 7:00/8:00 bo żona się budzi i chcę z nią spędzić jedyny dostępny wolny dzień w tygodniu - bo oczywiście weekendy żona ma wolne, a w tygodniu pracuje. Troszkę ten system pracy zaczyna mnie drażnić. Wcześniej było fajnie, gdy żona miała jedną sobotę pracującą i odbierała sobie dzień wolny w tygodniu - poniedziałek, wtedy mieliśmy niedziele i poniedziałek dla siebie, można było gdzieś nawet pojechać, nad jeziorko, czy coś. Teraz się mijamy. Oczywiście zmęczenie z niedzieli przechodzi na poniedziałek. Ostatnio w sumie łapie się suplementów, vitamin. Bardzo fajne jest na regeneracje i przed snem "ZMA" ale po czasie przestaje się to odczuwać. Od następnego tygodnia, szukam jakiś treningów na lepszą kondycje, wzmocnienie pleców i nóg. Chyba że ktoś ma rozwiązanie ?
    podobnie, często dojeżdżam do domu koło 2:30 i jeszcze z godzinę potrzebuję się wyciszyć, bo nie zasnę. Ostatnio mam coraz większe problemy z dłonią- po tylu godzinach ściskania D700, czuję dłoń jak nienaoliwiony cyborg :/ Trwa to nawet 2-3 dni po ślubie.
    "Nie chcieć to znaczy chcieć nie chcieć." Mundek

  9. #9

    Domyślnie

    Organizmu nie oszukasz. Podstawą zdrowia jest to, co przekazano ci w genach. Ze sportu szczególnie polecam jazdę na rowerze. Poprawia krążenie, dotlenia umysł, poprawia pracę serca i płuc. Rower jest świetnym lekarstwem na chandrę i depresję. Ból pleców i stóp to objaw często występującej przepukliny międzykręgowej. Jednak to dopiero początek. Długie godziny siedzenie przy komputerze i złe nawyki to późniejsze problemy z krążeniem, powstające żylaki, nadwaga, impotencja, kłopoty ze wzrokiem i utrata rodziny.

  10. #10

    Domyślnie

    Potwierdzam, rower jest dobry, zwłaszcza na układ krwionośny, ale też dobrze wpływa na kolana ( oczywiście nie jakaś wyczynowa jazda ). Siedzący tryb pracy połączony z kucaniem do zdjąć to dobra droga do chondromalacji rzepki.
    Jej przyczyna jest m.in. tzw suchość kolana , czyli brak odpowiedniej ilości mazi stawowej, ta maż wytwarza się właśnie kiedy kolano pracuje. Można zafundować sobie oczywiście zastrzyki z kwasu hialuronowego, ale to tylko tymczasowy półśrodek.
    Co do stóp, to prawdopodobnie problem z rozcięgnem podeszwowym, poczytaj na temat ostróg piętowych i ćwiczeniach rozciągających, które pomagają na tą przypadłość.
    Jeżeli chodzi o plecy, to tu akurat rower nie jest najlepszy, też miałem z tym problem, ale dzięki ćwiczeniom dość szybko się go pozbyłem. Najprostsze ćwiczenie to skłony na stojąco takie jak tu, tylko na początku trzeba to robić z małym obciążeniem
    lub bez, bo można sobie zrobić krzywdę. Zamiast ciężarków można użyć np bulkę 5l z wodą.


    Lepsza jest ławka rzymska, ale trzeba ją mieć


    Trzeba pamiętać też o mięśniach brzucha dla równowagi.

Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Fotografia ślubna
    By tetunio in forum Foto - technika
    Odpowiedzi: 51
    Ostatni post / autor: 14-08-2015, 04:28
  2. Fotografia ślubna
    By Wolves in forum Fotografia - tematy ogólne
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post / autor: 11-09-2012, 22:32
  3. Fotografia ślubna
    By omj in forum Fotografia - tematy ogólne
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 27-06-2012, 16:21
  4. Fotografia ślubna
    By d_janicki in forum Fotografia - tematy ogólne
    Odpowiedzi: 24
    Ostatni post / autor: 06-02-2007, 22:51
  5. [ Reportaż ] Fotografia ślubna..
    By Kamash in forum Reportaż, street, sport, śluby, podróże
    Odpowiedzi: 25
    Ostatni post / autor: 09-08-2006, 15:03

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •