Szukaj
Z6II, Z6, D750; N24-70/2.8ed; N35 1.8S, N50 1.8S, N58 1.4, S135 1.8, S150-600C
rower działa cuda, w zeszłym sezonie pobudka 4:30 i 45km w nogach przed pracą. Zero zmęczenia i dolegliwości po ślubach. Stety/niestety na świat przyszła córa i zabrała resztki wolnego czasu (high-need-baby).
"Nie chcieć to znaczy chcieć nie chcieć." Mundek
Basen, basen i jeszcze raz basen. Zalecany jest nawet po urazach, jako forma rehabilitacji. Tylko nie wyczynowe trzaskanie basenów motylkiem na czas. Spokojnie, np grzbietowym, ćwiczenia w wodzie itd. Mają wspaniały wpływ na zdrowie.
Druga rzecz - rower. Też nie wyczynowo. Niska sylwetka nie wpływa dobrze na kręgosłup, jak i ogromny wysiłek na serce.
Wyprostowana sylwetka i spokojne tempo - bardzo przyjemna forma ruchu.
Tai-chi. Miliard Chińczyków nie może się mylić. Relaksuje, uspokaja. Chyba najbardziej pozwala się skupić na swoim organizmie.
Masaże. Ale tu trzeba mieć kogoś, kto to umie lub się tego nauczy. Albo chodzić i płacić.
Spacery. Najlepiej rodzinne.
Seks. Bo seks jest dobry na wszystko
Ja polecam j.w rower to podstawa jestem po 2 operacjach na kolana.Masaz też świetnie działa 1 w miesiącu.Basen jest dobry ale wyczerpujący
2x x X-Pro2/T2 + 16 + 23 + 35 + 56 i nic nie będzie boleć Do tego basen, rower, chodzenie po górach, może wspinaczka (we Wrocławiu jest kilka miejsc do tego w środku budynków) - generalnie aktywność, która wymaga angażowania całego ciała
Ostatnio edytowane przez smogg9 ; 28-06-2017 o 20:51
Pozdrawiam | D610 | 16-35 | 35 | 50 | 85 | 70-300 | X100T | X70 + WCL | thewanderingpath.com | instagram
Aps-c do ślubów ? i do tego bezlustro
Nie róbmy zbytnio offtopa, ale jaki w tym problem? Wg mnie żaden, a zalet mnóstwo
Teraz już offtop, bez odnoszenia się do konkretnych osób - nie mam pojęcia dlaczego fotografia ślubna jest tak "demonizowana" i bez topowych aparatów FF i najlepszych szkieł lepiej nie podchodzić do tematu.
Podane aparaty są małe, lekkie, praktycznie bezgłośne, do tego bardzo szybkie, ze znakomitym AF, ISO i ergonomią. Wszystkie podane szkła występują w wersji f1.4, a 56mm to f1.2 - także światła aż nadto. 2x X-Pro2/T2 + 16 + 23 + 35 + 56 to około 2300g
Ostatnio edytowane przez smogg9 ; 29-06-2017 o 11:12
Pozdrawiam | D610 | 16-35 | 35 | 50 | 85 | 70-300 | X100T | X70 + WCL | thewanderingpath.com | instagram
Śluby, lustrzanki... Jak zdjęcia wnętrz robiło się wielkim formatem, to zestaw aparat + statywy + lampy to było około 80 kg Dziwnym zdarzeniem losu najładniejsze mieszkania były na 5. piętrze w kamienicach bez windy. Mnie to nie spotkało, ale znajomego z sesji pogotowie wywoziło - jak się przewrócił, to już nie wstał.
Edyta jeszcze chciała wspomnieć, że jak się robi koncerty/taniec (taki festiwal flamenco, przez dwa tygodnie każdego wieczoru 3x po 2h występów, bez możliwości zmiany miejsca) to żeby złapać odpowiednie kadry aparat trzeba mieć uniesiony przy oku cały czas. Z teleobiektywem, oczywiście.
Ostatnio edytowane przez !AGresT ; 29-06-2017 o 11:06
- Stary człowiek czytał dziecku Odyseję i ono w ogóle przestało mrugać oczami. A ty co opowiesz?
- Przechodząca kobieta, która w deszczu złożyła parasol i zupełnie przemokła...
Ja z kolei chyba odkryłem ćwiczenia, które mi pomogły. Chyba, bo jestem dopiero po pierwszych ślubach, więc za wcześnie by wyciągać daleko idące wnioski, ale czuję wyraźną poprawę. W trakcie fotografowania mniej mnie wszystko boli i regeneracja po jest dużo szybsza. Przede wszystkim drążek i podciąganie się na nim. Codziennie rano kilkanaście podciągnięć i, mniej regularnie, po południu. Do tego brzuszki co 2-3 dzień. I na koniec najważniejsze - zainwestowałem w maszynę: wioślarza (fachowo zdaje się nazywa się to ergometr). Generalnie szukałem czegoś ogólnorozwojowego i na poprawę kondycji, a że z bieganiem trudno było mi się zorganizować, podobnie z basenem, padło na wioślarza. Stoi sobie w domu i można na nim ćwiczyć o dowolnej porze dnia niezależnie od pogody. Dla mnie rozwiązanie idealne. Wzmacnia między innymi, a może przede wszystkim, plecy. Taki zestaw ćwiczeń wydaje się być dla mnie optymalny.
Skontaktuj się z nami