Close

Strona 6 z 26 PierwszyPierwszy ... 4567816 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 255
  1. #51

    Domyślnie

    @akustyk pojedź do Albanii tam dopiero zobaczysz jak się jeździ trzeba się szybko przestawić na ichniejszy tok myślenia - jeżdżenia, czyli klakson i zawsze wymuszasz pierszeństwo w innym przypadku można liczyć na najechanie z tyłu bądx z boku, ustepujesz zawsze miejsca wieżdżającemu na rondo i takie tam.

  2. #52

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zvierzak Zobacz posta
    @akustyk pojedź do Albanii tam dopiero zobaczysz jak się jeździ
    slyszalem juz te opowiadania. nadal nie imponuje mi takie kmioctwo, jest mi zupelnie dobrze z tym, ze nie jezdze tak na codzien. zdecydowanie wole zyc w kraju, w ktorym dziecko moze na rowerze jechac ulica do szkoly, i nikt na nie nie najedzie.

  3. #53

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez eMGie Zobacz posta
    Jeszcze jedno pytanko dot. Chorwacji, jadę z 16 latkiem, synem kuzyna mojej żony, który ma inne zazwisko.
    Kiedyś była potrzebna zgoda rodziców potwierdzona notarialnie, teraz wg nowych przepisów podobno nie ma takiej potrzeby, ale na stronie ambasady chorwackiej nadal takie info wisi.
    W internetach ludzie piszą, że nikt nigdy tego nie sprawdzał na granicy, macie jakieś doświadczenia w tej materii?
    Nie wiem jak jest z "nieswoim" dzieckiem. Rzeczywiście pojawia się w sieci temat zgody notarialnej (co wydaje się logiczne). Co do kontroli ja bym nie ryzykował nie mając wymaganych dokumentów. Chorwacja jest w UE ale nie w Schengen. Zanim moje dziecko dostało swój paszport był wpisany do paszportu rodzica. Zdarzyło mi się, że strażniczka szczegółowo przepytała dziecko o swoje dane, imiona rodziców itp. (małe dziecko, nie skłamie choćby chciał ). Oczywiście większość przekroczeń granicy to machnięcie ręką. Ale... lekki stresik bym miał wioząc obce dziecko bez zgody.

  4. #54

    Domyślnie

    Chyba dla świętego spokoju wezmę taką zgodę, to raptem kilka dych u notariusza.
    I jeszcze jedno, gdzie kupujesz kuny, w Chorwacji ? i za co, EUR czy PLN, co lepiej wychodzi?

  5. #55

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez eMGie Zobacz posta
    I jeszcze jedno, gdzie kupujesz kuny, w Chorwacji ? i za co, EUR czy PLN, co lepiej wychodzi?
    W Polsce kupuję tylko 400-500 kun. Na autostrady i na jakieś zakupy na start gdyby się okazało, że tam jakaś dziura i sklep bez terminala.
    Reszta... moim zdaniem bez znaczenia. Były lata, że rozkminiałem, przeliczałem, sprawdzałem po powrocie i... groszowe różnice. Dałem sobie spokój. Jeśli płacę gospodarzom kasę to mam na to euro. Do tego jakieś euro na drogę w "razie czego". Reszta dowolnie. Albo kasa na koncie, płacenie kartą i wybieranie kun w bankomatach. Albo trochę na koncie i trochę euro na kuny (chyba najrozsądniej i najbezpieczniej). Jedynie to trzeba uważać na swoje konto i ewentualne prowizje w bankomatach. Żeby się nie okazało, że prowizja jest prawie taka jak wybrana kwota. Złotówki też sprzedasz w ichniejszych kantorach w razie czego.

  6. #56

    Domyślnie

    Wybierałem kuny w niedzielę. SmartBank policzył po kursie 0,5993 (w tym 5 zł prowizji)
    Za płatności kartą debetową (PKO BP) 0,5947
    Karta kredytowa mBank 0,6036
    Z6II + N 17-28/2.8, N 28-75/2.8, N 70-180/2.8, N 24-200, T 70-300Z, N 40/2.0, V 85/1.8.
    D750/800 + T 17-35, N 24-70/2.8, N 28/1.8G, N 50/1.8G, S 135/1.8 Art.

    było D70, D40, D60, D80, D90, D700, D7000, D7100, D600, D750, D7200, D7500, Z5.

    moje pstryki, na fejsie, instagram

  7. #57

    Domyślnie

    Myślimy, siedzimy we trójkę i kombinujemy
    Ostatnia opcja i chyba najmądrzejsza to wyjazd do Chorwacji i tylko do Chorwacji. Docelowo Split na 7-8 noclegów. Trasa chyba ta była by najlepsza, ale jest opcja z ominięciem Sloveni i jazda przez Węgry co gogle jako alternatywę pokazuje.
    https://www.google.pl/maps/dir/Bia%C...43.5081323!3e0
    Przecież tam w około tego Splitu tyle do zobaczenia. Do Dubrownika by się chciało na dzionek uderzyć też. Może w tamtą stronę, albo w powrotną zalecimy do Wenecji bo ciśnienie na Wenecję ogromne tylko aby to dobrze zrobić to dwa noclegi gdzieś pod Wenecja trzeba załatwić i znów kasa .
    A może rezerwować 3-4 noclegi w Zadar i 3-4 w Splicie ? Cholercia ogłupiały jakiś się robię, decyzji podjąć nie mogę
    Ostatnio edytowane przez robin102 ; 29-06-2017 o 10:25
    Kręcąc zomem tak się napinam, że w ogóle nie puszczam bąków. Bąki wędrują do głowy i tak powstają posrane pomysły na kadry

  8. #58

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez robin102 Zobacz posta
    Myślimy, siedzimy we trójkę i kombinujemy
    Cholercia ogłupiały jakiś się robię, decyzji podjąć nie mogę
    Rozumiem to doskonale, te tak kiedyś miałem
    Ze swojego przykładu mogę podpowiedzieć, że lepiej znaleźć "bazę" wokół której są ciekawe miejsca i robić niedalekie wypady niż włóczyć się przez cały urlop.
    Ewentualnie można coś zaliczyć na dojeździe lub powrocie, więc pomysł z pobytem w jednym miejscu na Chorwacji i zajechaniu do Wenecji jest dość rozsądny.
    Ostatnio edytowane przez eMGie ; 29-06-2017 o 11:00

  9. #59

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez robin102 Zobacz posta
    Przecież tam w około tego Splitu tyle do zobaczenia. Do Dubrownika by się chciało na dzionek uderzyć też.
    google pokazuje 3 godziny jazdy. a te oszacowania sa z reguly wedlug predkosci lokalnych kierowcow. ja takiej nie wyciagam, co wynika glownie z mojej znajomosci znakow drogowych i przestrzegania ich (glownie mam na mysli ograniczenia predkosci i zakazy wyprzedzania). no, jak jezdzisz po Polsce, to pewnie tego problemu nie znasz, bo w PL tez... biale kolka z czerwonym rantem i jakimis cyferkami w srodku... sa blizej nieznane i niezrozumiale

    Cytat Zamieszczone przez robin102 Zobacz posta
    Może w tamtą stronę, albo w powrotną zalecimy do Wenecji bo ciśnienie na Wenecję ogromne tylko aby to dobrze zrobić to dwa noclegi gdzieś pod Wenecja trzeba załatwić i znów kasa .
    A może rezerwować 3-4 noclegi w Zadar i 3-4 w Splicie ? Cholercia ogłupiały jakiś się robię, decyzji podjąć nie mogę
    IMHO: dojechac do Zadaru, stamtad ze stopami po drodze (Szybenik, Trogir, Krka, Split) smignac na Dubrownik, celujac tak, zeby nie byc w weekend (chociaz i tak bedzie dziki tlum ludzi) i tam poszukac sobie 2 noclegow tak, zeby moc do miasta wejsc wczesnie rano i nie spieszyc sie z ucieczka (i ze wzgledu na ceny parkowania - szukac pokoiku blisko komunikacji miejskiej, bo zaplacic 40 EUR za dzien parkowania... troche szkoda). w drodze powrotnej na polnoc zaliczyc te lokacje, ktorych sie wczesniej nie zobaczylo.

    da sie zrobic w 7-8 dni.


    Wenecja IMHO bez sensu na 1-2 dni. lepiej juz poleciec kiedys na dlugi weekend i dac sobie tam ze 3-4 dni, zeby dobrze zlazic uliczki, miec czas na Burano/Murano i jeszcze sie na Lido pobyczyc

  10. #60

    Domyślnie

    Z domu do Split mam 1700km. Według gogle trochę ponad 17 godzin jazdy. W praktyce 20 godzin, nie cisnę nawet po autostradach więcej niż 120 max 140 km/h wszędzie indziej jadę przepisowo.. Nie do pokonania na raz
    Gdzie byście nocleg sobie zrobić. Może gdzieś w Czechach zaraz za granicą albo trochę dalej aby na pół mi wyszło. jakieś sprawdzone miejsca ?
    Wenecję jak kasy i sił starczy weźmiemy na powrocie.
    ps.
    mam zamiar kupić sobie Automapę do nawigacji w telefonie. Chołowczyc z nawigacji poprowadzi przez Bratysłwę iWęgry czy przez Slovenie ?
    Ostatnio edytowane przez robin102 ; 29-06-2017 o 13:57
    Kręcąc zomem tak się napinam, że w ogóle nie puszczam bąków. Bąki wędrują do głowy i tak powstają posrane pomysły na kadry

Strona 6 z 26 PierwszyPierwszy ... 4567816 ... OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 19-05-2009, 23:22
  2. [ Krajobraz ] Dobrze wiosną pojechać do lasu.
    By Bielik in forum Krajobraz
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 06-05-2009, 21:23

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •