Close

Strona 2 z 26 PierwszyPierwszy 123412 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 255
  1. #11

    Domyślnie

    Jeżeli chcesz zaliczyć i Chorwację i Włochy to proponuję jednak wybrać północną część Chorwacji, powiedzmy do wysokości wyspy Krk.
    Przy Twoim planie tracisz wiele czasu: dojazd - 2 dni, potem Chorwacja- Włochy - następny stracony dzień.

  2. #12

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez eMGie Zobacz posta
    - - - - kolejny post - - - - - -



    Ja z Gdańska do Wenecji spokojnie dojeżdżam w 1 dzień (sam za kółkiem, ok 15-17h), jak masz zmiennika, to w ogóle nie ma problemu.
    Jak byłem piękny i młody to pewnie też bym taką trasę zrobił. Teraz traska 1000km bez rozprostowania sie na łóżku to chyba se nie wyobrażam takiego wyczynu, chociaż Białystok Wiedeń robiłem niedawno za jednym zamachem bez postoju, ale to raptem jakieś 900km
    Kręcąc zomem tak się napinam, że w ogóle nie puszczam bąków. Bąki wędrują do głowy i tak powstają posrane pomysły na kadry

  3. #13

    Domyślnie

    Ja tam za młody też nie jestem
    Każdy ma inną tolerancję na jazdę, ja akurat nie męczę się za bardzo i nawet lubię jechać. Najważniejsze to bezpiecznie dotrzeć do celu, a nie wariować.
    Jak mam dłuższą trasę do przebycia to zazwyczaj wybieram na nocleg jakąś ciekawą miejscówkę, żeby sobie jeszcze trochę zobaczyć.

    BTW znam takich co Polskę Północ-Południe robią na dwa dni.

  4. #14

    Domyślnie

    nie no... rozgraniczmy dwie rzeczy...

    ja moge po 8-godzinnym dniu pracy wsiasc w auto i dojechac do Polski z marszu. jak sie wyjedzie o 18:00 to nawet na tych zas* niemieckich autostradach nie straci sie wiele czasu i od Dortmundu mozna cisnac 1.6 macha.

    ale to nadal jest z 9 godzin jazdy na zmeczony mozg. jesli nic sie na drodze nie dzieje to jest bezpiecznie. ale gdyby cokolwiek sie stalo wymagajacego blyskawicznej reakcji, to ja mam malo watpliwosci, ze bym nie wyrobil. ryzyko jest male (moze za wyjatkiem okolic Drezna) no ale jednak moze sie zdarzyc...

    jak czlowiek lysieje to mysli nie tylko o tym, ze jakos daje rade (bo w ciagu dnia to ja i 15 godzin moge spokojnie za kolkiem wysiedziec z krotkimi przerwami na WC i kawe) ale tez o tym, ze po kilku godzinach jazdy czujnosc juz nie jest taka sama.


    a jak mowimy o jezdzie na Balkany... zmeczony bym nie chcial jechac przez zaden z krajow bylej Jugoslawii. jeszcze Chorwacja jakos tam obleci (chociaz to tez nie sa najmadrzejsi kierowcy) ale Bosnia czy zwlaszcza Czarnogora to igranie ze smiercia. oni tam maja duzy nadmiar optymizmu a niedobor realnej oceny sytuacji na drodze...

  5. #15

    Domyślnie

    10 lat temu zrobiłem Chorwację do Dubrownika w tydzień, ale startuję z Wrocławia i dojazd zajmuje mi jeden dzień.

    Teraz też bym się ograniczył do Istrii i Włoch (z Dolomitami włącznie). Dwa lata temu zrobiłem taką trasę (pomijając dojazd). https://drive.google.com/open?id=1V2...HI&usp=sharing

    A w sobotę jadę na 2 tygodnie do Czarnogóry, ale część Chorwacji już odpuszczam. https://drive.google.com/open?id=1Tg...-o&usp=sharing
    Z6II + N 17-28/2.8, N 28-75/2.8, N 70-180/2.8, N 24-200, T 70-300Z, N 40/2.0, V 85/1.8.
    D750/800 + T 17-35, N 24-70/2.8, N 28/1.8G, N 50/1.8G, S 135/1.8 Art.

    było D70, D40, D60, D80, D90, D700, D7000, D7100, D600, D750, D7200, D7500, Z5.

    moje pstryki, na fejsie, instagram

  6. #16

    Domyślnie

    W zasadzie jak zrobisz tak, jak planujesz, to 5 dni z 12 spędzisz w samochodzie

  7. #17

    Domyślnie

    Po zachodniej Europie w tym Wiedeń już jeździłem trochę, a to ma być pierwsza moja wyprawa na południe Europy i pewnie ostatnia, więc straszna chęć jak najwięcej objeździć i zobaczyć, ale też odpocząć by się chciało
    Musze to jakoś mądrze rozegrać aby rzeczywiście nie spędzić połowy z 12 dni w aucie.
    Mechanik u którego wczoraj byłem polecał mi miejscowość Caorle we Włoszech nad samym morzem, że niby fajnie i dobre miejsce wypadowe, że nawet do Chorwacji można uderzyć. Tylko, że on tam był w maju po taniości a teraz jak patrzę to pokój dla 3 osób w tym Caorle na 6 nocy to ze 3 tys zł trzeba wyskoczyć, fakt ze śniadaniem, ale pokój bez lodówki na krakowską suchą z Polski Mechanik to raczej taki plażowicz browarowy . Ja to bym chciał coś zobaczyć, zdjęcia porobić, może pokręcić się po okolicy dalszej, bliższej. Obowiązkowo też Wenecja nawet pod drodze jadąc w którąś stronę
    Ostatnio edytowane przez robin102 ; 23-06-2017 o 08:14
    Kręcąc zomem tak się napinam, że w ogóle nie puszczam bąków. Bąki wędrują do głowy i tak powstają posrane pomysły na kadry

  8. #18

    Domyślnie

    Byłem w Caorle ze 3 razy, ale spałem na kempingu 2-3 km obok, mogę polecić z całego serca. Sama miejscowość jest urokliwa, a i do Wenecji niedaleko.
    Prawda, w wysokim sezonie tanio nie będzie, ja też byłem tam w czerwcu, albo na przełomie sierpnia i września i za domek na kempingu płaciłem ok 1,5 tyś zł za 14 dni.

  9. #19

    Domyślnie

    Do Wenecji, to są tanie loty. A samochód tam raczej przeszkadza. Ale rozumiem,... żona.

    Dalej niż do Splitu bym się nie pchał. To co polecam w Chorwacji, to:

    Jeziora Pltvickie
    Split
    Wodospady Krka
    Trogir
    ew. Zadar
    a potem na Istrię (Pula i plaże) i dalej do Włoch.
    Z6II + N 17-28/2.8, N 28-75/2.8, N 70-180/2.8, N 24-200, T 70-300Z, N 40/2.0, V 85/1.8.
    D750/800 + T 17-35, N 24-70/2.8, N 28/1.8G, N 50/1.8G, S 135/1.8 Art.

    było D70, D40, D60, D80, D90, D700, D7000, D7100, D600, D750, D7200, D7500, Z5.

    moje pstryki, na fejsie, instagram

  10. #20

    Domyślnie

    Też zastanawiałem się kiedyś czy nie lepiej będzie latać, ale zostałem przy samochodzie z kilku powodów.
    - można zabrać ze sobą wszystko co potrzebne i to co niepotrzebne
    - transport na miejscu,
    niby można wypożyczyć samochód lub skorzystać z transportu lokalnego ale:
    - miejsce noclegu traktujemy jako bazę wypadową, więc samochód trzeba by wypożyczać prawie codziennie
    - korzystanie z transportu zbiorowego w nieznanym środowisku to koszmar logistyczny, zwłaszcza na dalsze trasy.
    - niezależność, nie musisz pilnować godziny ostatniego pociągu / autobusu, po prostu wsiadasz do samochodu i jedziesz

    Przy okazji, w Wenecji są ze 2-3 parkingi piętrowe (kilka lat temu 24 EUR/dobę) niby drogo, ale one są praktycznie w samej Wenecji właściwej, wysiadasz i jesteś.
    Dzięki temu, że byliśmy tam właśnie samochodem zobaczyłem Wenecję nocą, bo zabłądziliśmy w czasie zwiedzania i do parkingu dotarliśmy przed północą.
    Polecam, bo nocą jest jeszcze piękniejsza wg mnie. Pierwotnie chcieliśmy tam pojechać pociągiem, ale po pierwsze dla 5 osób nie wyszło by taniej, a po drugie, ostatni pociąg odjeżdżał przed zmrokiem

    Jak ktoś lubi urlop stacjonarny to samolot jest ok, w innym przypadku mimo wszystko polecam samochód.

Strona 2 z 26 PierwszyPierwszy 123412 ... OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 19-05-2009, 23:22
  2. [ Krajobraz ] Dobrze wiosną pojechać do lasu.
    By Bielik in forum Krajobraz
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 06-05-2009, 21:23

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •