Hej wszystkim,
przejrzałem tematy na forum i nie mogłem znaleźć nic, co rozwiałoby moje wątpliwości.

Obecnie fotografuję nikonem D7100 z kilkoma obiektywami, generalnie pokrywam całe spektrum od 27 do 450 mm odpowiednika na 35mm klatce zoomami + mam dwie prime które całkiem sobie chwalę. Sprzęt mi się podoba, ale niestety D7100 z obiektywem waży około kilogram (a z tele jakieś 1.2-1.3kg) i zajmuje bardzo dużo miejsca.

Niedawno zacząłem rozglądać się za czymś mniejszym, co mógłbym nosić ze sobą praktycznie zawsze, tj. zabierać na spacery, do miasta itd. Dodatkowo planuję kilka wypadów na festiwale muzyczne czy weekendowych wyjazdów z małym bagażem, trochę wędrówek po górach itp. W takiej sytuacji noszenie ze sobą lustrzanki z obiektywem/obiektywami nie wydaje się wygodne, praktyczne ani bezpieczne (na festiwalach raczej łatwo taki aparat uszkodzić no i dużo bardziej rzuca się w oczy potencjalnym złodziejom). Chciałbym nabyć coś, co wypełni lukę między nawet przyzwoitym aparatem w telefonie (który niestety nie oferuje trybu manualnego, autofocus zbiera się czasami 0.5-1s, start bywa opóźniony itd.) a solidną lustrzanką. Nie chcę wydawać zbyt dużo kasy, miałem nadzieję na znalezienie czegoś spełniającego moje wymagania w kwocie do 1000zł. Może być to używany aparat w przyzwoitym stanie (brak wad optyki czy matrycy) albo nowy / refurbished. W grę wchodzi kupienie bezlusterkowca albo dobrego kompaktu. Od razu zaznaczę że nie mam wielkich planów związanych z zakupem gamy obiektywów do bezlusterkowca - raczej opierałbym się na 1 zoomie pokrywającym coś z zakresu 25/30 do 70/100. Aparat służyłby głównie do fotografii ulicznej, krajobrazów, jakiś portretów na dłuższej ogniskowej. Ważne żeby było fotografowanie w RAW, tryb manualny z jakimiś przyzwoitymi kontrolkami na obudowie, dobrze jakby znalazł się wizjer i pierścień na obiektywie do kadrowania.

Znalazłem takie opcje:
- Nikon 1 V2 z obiektywem 11-27.5mm (bez VR) w cenie 800zł
- NX3300 samo body za 600zł (i jaki obiektyw miałby tutaj sens?)
- może jakieś inne bezlusterkowce godne uwagi mimo swojego wieku? (bo zapewne w tej kwocie znajdę starsze modele)
- jeżeli chodzi o kompakty profesjonalne to może Canon G7X albo Sony NX100? (zapewne ciężko byłoby się zmieścić w 1000zł nawet z używanym)

Co o nich sądzicie? Może macie jakieś inne propozycje?

Budżet nie jest super sztywny, ale ponieważ nie mam doświadczenia z fotografowaniem kompaktami / bezlusterkowcami (nie znam największych bolączek, ani nie wiem czy taka opcja będzie na dłuższą metę mi służyć) wolałbym zmieścić się w 1000 zł i ewentualnie w przyszłości, jak przekonam się do takiego rozwiązania, zainwestować w coś porządnego.