Z ciekawości sprawdziłem jeszcze w LV i tez się gubi ...
Szukaj
Z ciekawości sprawdziłem jeszcze w LV i tez się gubi ...
Testowales lv na różnych przysłonach czy tylko np f2? Bo jeżeli nawet lv nie trafia to pozostaje chyba tylko manualne ostrzenie takim obiektywem
Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka
D610 | N 35mm f2 | N 24-120mm f4 | T 100-400mm f4.5-6.3
W LV nawet przy zmianie przysłony i tak przecież ostrzy na otwartej (w trybie filmowym chyba tylko ostrzy na zadanej przysłonie ale tego nie sprawdzałem) tak czy inaczej nie trafia. Co ciekawe w lv af dojeżdża jakby do prawidłowego punktu po czym cofa się i ramka af zapala się na zielono wynikiem jest potężny frontfocus sięgający 8-12cm z dystansu 1,5m
Na początku miałem podobne zdanie do adama.a. Ostrzył gdzie popadło, mikrokalibracji brakowało, cuda wianki, ogólnie lipa z AFem (też mam d610). Ale poszedłem z tym zestawem na spacer, skasowałem wszelkie mikrokalibracje zrobione wcześniej i poduczyłem się charakterystyki tego obiektywu. No i skalibrowałem jeszcze raz na "żywym obiekcie", zamiast raz -20 a po chwili +10 wyszło powtarzalne -7.
AF w tym obiektywie jest wolny i mało responsywny. Tam gdzie nikkory doostrzą, (czy to modelka się ruszy, czy fotograf) to YN nawet nie drgnie. W słabym świetle jest koszmarnie wolny, ale D610 i chińskie podróbki to średni zestaw na AF w ciemnościach Bocznych punktów nie testowałem, bo używam w zasadzie tylko środkowego.
Anyway, @adam.a, zanim obiektyw odeślesz, spróbuj go skalibrować jeszcze raz - najpierw jak najostrzejsze zdjęcie manualnie, a potem regulując mikro spróbuj je powtórzyć AFem. Ja po czymś takim mam całkiem zadowalające rezultaty. To, że LV działa źle to może być wina słabo, albo dziwnie napisanego sterownika do AF w obiektywie. Nikon raczej nie wspierał Yongnuo w robieniu tych obiektywów a jakoś udało im się zmotać w miarę działający AF.
Wszystkie na f/2.0
Mam YN 35/2.0 od jakiegoś czasu, służy jako dekielek do body. Ale zastanawianie się czy Nikkor czy YN...
Czysto amatorsko YN można spróbować, zawodowo odradzam. Mam Nikkora 35/1.8ED i 28/1.8G także porównanie mam. Optycznie Nikkory na brzegach zjadają YN na śniadanie, prędkość AF w YN fatalna, responsywność słabiutka (nie doostrza jak nikkory) no i jakość kontroli...typowo chińska Mojemu egzemplarzowi co jakiś czas zawiesza się totalnie AF (drga jak makarena zamiast ostrzyć), trzeba odpiąć szkło i zapiać ponownie by af ruszył. Na skrajnych punktach AF bardzo czesto nie może trafić w słabszych warunkach.
Tyle jeśli chodzi o wady, a zalety? Naprawdę przyzwoicie ostry w centrum kadru i jego okolicach, mały, obudowa to prawie kopia 50/1.8G, mimo wolnego AF trafia bez frontów i backfokusów (mój egzemplarz). Dość fajna zatyczka na body na prywatne imprezy czy niezobowiązujące spacery.
Od kilku godzin mam Yongnuo 50 1.8 do Nikona. Zapłaciłem ok. 275 zł. Czekałem 2 tygodnie.
Założyłem go do mojego D5500 i ostrzy cenie, sprawnie. Na F 2.0 jest zdecydowanie ostrzejszy od mojego Nikkora 50 1.4 G ustawionego na F 2.0.
Natomiast mało przewidywalna jest ekspozycja. Ustawiając korektę ekspozycji na -1.3 jest jako tako.
Założyłem ten sam obiektyw do Nikona F80 i autofokus działa. Jak z ekspozycją przy współpracy z tym korpusem, to będę wiedział, gdy wywołam film.
Bo YN to takie typowo amatorskie szkło Myślę że nikt zarabiający na fotografiach nie będzie ryzykował zlecenia.
Dla mnie YU to idealne szkło w swojej kategorii cenowej gdzie jako konkurencje ma w zasadzie głównie szkła typu M42 i inne pleśniaki
Po prostu YN celuje w kategorie ECONO a nie w kategorie POWER (stosując analogie z pewnej gazety komputerowej).
Myśle ze w podobnej cenie co YN 35mm można szukać np. MIR 24m i amator będzie z YN duzo bardziej zadowolony.
A mógłbyś wstawić jakieś fotki planszy testowej (i samą planszę) bo też kupiłem ten obiektyw, ale mój ostrością nie grzeszy i chciałbym porównać.
Ma ktoś z tym obiektywem problem gubienia komunikacji? "nie podłączono obiektywu", bo u mnie zdarzyło się to już ze 3 razy. Co prawda po ruszeniu nim łączność się wznawia,
ale marna po pociech, jak fajny kadr ucieka.
Z planszą spróbuję, natomiast co do gubienia połączenia, to zdarzyło mi się dwa-trzy razy w ciągu tego jednego dnia zabawy z obiektywem, że D5500 pokazał F--. Pomogło odłączenie i założenie obiektywu. Oprócz tego zdarzyło się, że przestał działać dotyk. Pomogło dopiero odłączenie obiektywu Yongnuo, założenie Nikkora i po ponownym założeniu Yongnuo dotyk działał. Z żadnym z posiadanych przeze mnie Nikkorów nic podobnego nigdy nie było.
Dodam jeszcze, że z moim D70s Yongnuo 50 1.8 N współpracuje bardzo dobrze - nie ma tych prześwietleń, które są z D5500.
Ostatnio edytowane przez Pugilares ; 18-07-2017 o 10:30
Skontaktuj się z nami