Zamieszczone przez
PRS
Zgłaszam się. Miałem podobnie. Mam dwie sztuki D750, obie od nowości u mnie, kupione w polskiej dystrybucji. Przebiegi w obu korpusach względnie małe, tj. poniżej 40 tyś. Sztuka pierwsza, ponad dwa lata u mnie (więc już po gwarancji), objęta akcją serwisową (flara i druga przypadłość ujawniona później - nie pamiętam co to było). Żadna przypadłość nie dotknęła mnie w praktyce, oddałem go do serwisu w zeszłym roku, bo robię śluby i chciałem mieć spokojne sumienie, że mimo wszystko coś nie rypnie. Aparat po powrocie z serwisu działał tak samo dobrze jak wcześniej. W miniony weekend robiłem sesję zdjęciową i przy pierwszym wykonywanym zdjęciu wystąpiły objawy jak powyżej, tj. lustro nie opadło, a na wyświetlaczu pojawił się ERR. Po ponownym naciśnięciu spustu lustro opadło i dalsza część sesji przebiegła bez problemów. Odłożyłem aparat do torby i następnego dnia podczas kolejnej sesji to samo. Pierwsze zdjęcie - zawieszenie lustra i ERR, po naciśnięciu spustu powrót do normy i dalsza praca bez przygód. O ile pamiętam te pierwsze zdjęcia były robione na dość krótkich czasach, tj. 1/2000 albo krócej.
Sztuka druga ponad rok u mnie, nie była objęta akcją serwisową. Po przypadku sztuki pierwszej wziąłem dziś rano drugi aparat, ustawiłem czas na 1/2000, nacisnąłem spust i .......dokładnie to samo.
No i zrobiło mi się trochę ciepło, bo zagęszczenie zleceń ślubnych się zbliża a tu taki klops. Najśmieszniejsze, że w gruncie rzeczy nie wiem, czy to cały czas było i po prostu okoliczności były takie, że nie zauważyłem usterki. Zawsze przed ślubem "przestrzeliwuję" aparaty, ale że robię to w domu to ustawiam czasy dłuższe, a ponoć występuje to przy czasach krótkich. Nie wiem czy się tym przejmować, czy jest to oznaka jakiejś usterki, która będzie postępowała i zakończy się np. padnięciem migawki.... A może ten typ tak ma? Pierwsze zdjęcie zrobić na długim czasie a potem nie przejmować się dalej pracować?
Skontaktuj się z nami