tel mi spadł i poszła szybka ;(((((((..... w pracy tuż pod koniec ;((((
Szukaj
tel mi spadł i poszła szybka ;(((((((..... w pracy tuż pod koniec ;((((
Uuu. Gruba sprawa. Mi mój szajsung dzień przed ślubem wypadł na parkingu i się cały potłukł
raz tylko miałam szajsunga i never ever...
Tomaszu przyzwyczajona jestem do łamiących się pazurków. W pracy często mi się to zdarza. Wtedy po prostu pilniczek i sio dalej trza pracowac. Łez żadnych przez to nie wylewam . Szponów długich nie mam, są krótkie, nie maluje bo zbytnio nie lubię . Czasem tylko regenerum użyje i tyle .
taa tłumacz się xD
Aż takie cuda powymyślali? Tam własciwie niezbyt wiele jest do zmiany D:
Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka
D800 & D7500
Niezbyt,niezbyt ... Taka cufcia,że już drugi dzień główkuję. Na razie nic mi się nie podoba z tego co wymodziłem. Dzień dobry,bo zapomniałem się przywitać.
P.S. Pumy i Offcy na jednym zdjęciu nie miałem (ani nawet na dwóch),to może na plenerku ( @Ostry600 coś zapomina o roli przypominacza) będzie okazja
Lubię robić zdjęcia Na razie pstrykam
Skontaktuj się z nami