Witam szanownych forumowiczów,
Proszę o poradę w temacie modernizacji lub kupna komputera.
Sytuacja, nieco skomplikowana, wygląda następująco:
Posiadam stacjonarkę: I5 - 750 (1 gen, 4x2,6 GHz, 8MB cache), Gigabyte UD2, 8GB DDr3 1333, ssd Kingston 240GB+zewn dyski na dane, grafika jakaś strasznie stara, NVidia 7300GT 256 MB. przyzwoity Chieftec 650W + Eizo 2231W
Przerabia to to pliki z 12MB matrycy aparatu, w RawTherapee + GIMP, pod konktrolą UBUNTU. Do tego posiadam antyczny laptop niestety jeszcze w użyciu, ale to już jego ostatnie chwile.
Chciałbym zobaczyć jak to jest na win 7/win 10 + Lightroom i jak finanse pozwolą PS. Planuję też zmienić aparat na fx 24 lub 36MB. Filmów teraz nie produkuję, nie wiem czy w przyszłości mnie to wciągnie, na ten moment priorytet zdjęcia krajobrazowe, przyrodnicze, lotnictwo.
"Modernizacja" posiadanej stacjonarki czyli kupno WIN 10 oraz jakieś współczesnej karty graficznej +antywirusa to tak min. 1000zł.I to chyba wszystko co tam można poprawić... Dlatego zastanawiam się czy jest sens inwestować w posiadany komp, czy może kupić używanego poleasingowca.
Przeglądam ofertę w fajnykomputer.pl oraz cebit.pl i jeśli chodzi o sprzęty używane to tam chciałbym kupić.
Przykładowy zestaw jaki mi polecno: LENOVO E30
Procesor XEON-E3_1245, RAM 8GB, Dysk 500GB HDD + 128GB SSD, Grafika Quadro 4000 2GB, DDR5, DVD-RW z win 10 wyjdzie ok 2100 zł.
Do stacjonarki musiałbym dokupić laptop do zastosowań ogólnych (bez zastosowań fotograficznych) może być przeciętny, dell latitude za ok 1000zł będzie wystarczający, dlatego chodzi mi po głowie jeszcze opcja laptopa jako kombajn do wszystkiego zamiast stacjonarki: DELL M4600 - I7 2860QM 2.50GHz - 8GB - 256GB SSD z WIN10 = 2600zł (do walki ze zdjęciami podpinany do zewn monitora).
składanie nowego zestawu z części wydaje mi się najdroższym rozwiązaniem, dlatego ten pomysł porzuciłem. Mam w garści 2-2,5 tys zł, bardzo max 3 tys, chciałbym w tym budżecie załatwić albo stacjonarkę z windowsem+ taniego lapka z windowsem lub lapka z windowsem pozwalającego na jakaś walkę ze zdjęciami. Mam jakieś skłonności do sprzętu della, ewentualnie lenovo..
Im więcej czytam i się zastanawiam, tym bardziej głupieję. Jak czytam różne wątki, to widzę, że ludziska idą w najnowsze generacje I5/I7, ale to sumarycznie wyjdzie sporo, zwłaszcza jak doliczyć windowsa... (a w poleasingowcach już on jest).
Pytania pomocnicze:
1.Czy jest sens cokolwiek modernizować posiadaną stacjonarkę, tj, wydać ten tysiąc i mieć stare I5?
2. Czy taki XEON-E3 V1jest jakoś dużo lepszy od I5/I7 w 2-4 generacji (nowsze to raczej większy budżet)?
3. Czy w aktualnym wydaniu LR i PS do obróbki zdjęć potrzebna mi jest grafika Quadro, czy to raczej dla składaczy video lub pracujących w innych aplikacjach adobe Indesign, Ilustrator...nie wiem..? Kiedyś jakakolwiek grafika sprawdzała się dobrze, teraz podobno PS korzysta z grafiki, ale czy takie Quadro jest dobrym pomysłem, a jak nie to co?
4. Czy takie sprzęty poradzą sobie z nefem z d800 w sensownym czasie, czy jednak bedę musiał pomyśleć o nowszej generacji procesorów?
Proszę o jakąś poradę, mam nadzieję, że za mocno nie namieszałem...
Szukaj
Skontaktuj się z nami