Close

Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8
  1. #1

    Domyślnie fotografia dziecięca - za ciemna i żółta

    Witam,
    Od kilku lat zajmuję się hobbystycznie fotografią dziecięca. Pracuje na d5100 i obiektywnie 50/1,8 (do niemowlaków) i 18-105/3,5 (przy starszych dzieciakach uciekających po pokoju) .dodatkowo posiadam lampę błyskową SB-700 i Guantuum Move 400 z softboxem 1m x 0,40. Moj wyposażenie studia nie jest profesjonalne, dość przyadkowe, większość to nagrody lub preznety więc nie wszystko jest szczęśliwie ze sobą zgrane. Mimo to starałam się wykorzystać sprzęt który posiadam, przeczytałam naprawdę sporą ilość kiążek na temat fotografii, zrobiłam już tysiące zjęć. Jednak cały ca mam problem ze światłem i jakością zdjęć (zbyt żółte, nieostre, tło za modeleme oświetlone nierówno w pionie do połowy co zauważam zazwyczaj dopiero w momencie obróbki zdjęć) Dodam, że raczej do małych dzieci staram nie korzystać z lamp błykowych więc posługuje się stałym światłem z lampy Quantuum (bardzo żółte). Nie chce na ślepo inwestować w drogi sprzęt. Nie wiem czy wina leży w oświetlniu, w zbyt pionowym softboxie czy moim maleńkim studio domowym(4m x 3m) z bardzo słabym oświetleniem. Od dłuższego czasu zastanawiam się może zakup pełnej klatki by nieco nie pomógł??? Jeśli tak to co polecacie do mojego zestawu??? a może inny obiektyw? Przyznam, że nie chciałabym przkroczyć kwoty 10 tys. - ponieważ to wciąż tylko hobby. Docelowo chciałabym robić zdjęcia w jakości mniej więcej jak na tej fotografii:
    dla porównania wrzucę kilka zdjęć mojego autorstwa, z których niestety nie do końca jestem zadowolona, brakuje w nich tej magii, lekkości, którą wymuszam raczej w lightroomie przy obróbce, a nie o to przecież chodzi. Planuje zainwestować w warsztaty nikona dot. fotografii dziecięcej, które być może wyeliminują moje błędy ale mam nadzieje, że może ktoś z was jest w stanie już teraz mi nieco pomóc w doborze leprzego sprzętu lub poprostu coś doradzić.

  2. #2

    Domyślnie

    To taka współczesna moda? "Zdjęcia nie są takie, jak chcę" => "to na pewno wina za małej klatki, za małej liczby Mpix, za taniego obiektywu"

    Nie widziałem Twoich zdjęć (najlepiej pokaż surowe, bez korekt), ale jeśli piszesz o "bardzo żółtym świetle", o klatce "naświetlonej do połowy", to mi pachnie brakiem podstaw teoretycznych (temperatura barwowa, łączenie źródeł światła o różnej temp. barwowej i jego konsekwencje, czas synchronizacji z błyskiem). Niestety z tego co napisałaś można zakładać "najczarniejszy scenariusz", i właśnie taki zakładam - jeśli nie pokażesz tych problemów, ciężko wskazać powody i sposoby ich pokonania.

  3. #3

    Domyślnie

    Dziękuje za odpowiedź. Przperaszam za niezbyt profesjonalne okreslenie problemu, jestem amatorem, robie to dla zabawy,nigdy nie pracoałam na rofesjonalnym sprzęcie ani nawet nie byłam w porządnym studio ale próbuje nad tym pracować i to zmienić. Wrzucam zdjęcia bez obróbki. Widać na nich nierówno oświetlone tło i ogólnie "szraość" i smutek całego zdjęcia. Zastanawiam się czy może to ten wielki wąski softbox może sam sobą robi taki cień. Zazwyczaj przy włączonej lampie nie zauważam tego na tle, dopiero po wrzuceniu zdjęcia na komputer. Podkręcam moc lampy na maksa i światło robi się żółte, zmniejszam tą moc kolor odcień jest ok ale za to zdjęcie za ciemne i jedyny ratunek ruszającym dziecku to zwiększenie iso - czego nie chce robić. Jeśli używam lampy błyskowej tego problemu nie ma alr nie che tego robić przy małych dzieciach.Dlaczego ta sama lampa przy świetle stałym ma światło żółte a przy wyzwoleniu błysku białe ???
    Niestety na nowy softbox z lewej strony i odsunięcie softboxu z prawej mam niewiele miejsca (meble) :///. Może zmienić softcox na szerszy lub pomyslec jednak nad jakimś montarzem oświetlenia z lewej bez softboxu ...??? https://images84.fotosik.pl/511/34bfc09e8f113ca1med.jpg
    https://images82.fotosik.pl/511/8d2d1d79cfd27977med.jpg https://images83.fotosik.pl/511/ed46af12a50caddfmed.jpg

  4. #4

    Domyślnie

    czemu no przecież światło błyskowe ma zazwyczaj 5600k a skoro używasz pilota lampy to nie wiem co tam jest za żarówka czy inne źródło ale skoro żółte to pewnie halogen i on daje żółte światło po prostu zmienia się wb
    d750 + d800+dk17m+dk19+ gripy newell+> nikkor 28 1.8g , Jupiter 37a, sigma 35 art, sigma 24 art, sigma 50 art, sigma 85 art +> sb910 + 400ws z aku +yn685 -> kiev 60 + sonnar 180
    https://500px.com/witoldpiotrowski

  5. #5
    ksh
    Gość

    Domyślnie

    Czy takie wygląda na bardziej radosne ? http://i.imgur.com/127z5r2.jpg

  6. #6

    Domyślnie

    Ok, to już wiadomo. Proponuję zacząć zakupy od książki o podstawach fotografii, w której będą wyjaśnione m.in. pojęcia "temperatura barwowa światła", "zależność głębi ostrości od ogniskowej obiektywu i odległości od fotografowanego przedmiotu" itp.

    Cytat Zamieszczone przez paula-jozef Zobacz posta
    Wrzucam zdjęcia bez obróbki. Widać na nich nierówno oświetlone tło i ogólnie "szraość" i smutek całego zdjęcia.
    Aparat nie czyta w myślach, nie wie, jak ma zrobić zdjęcie zgodne z Twoimi pomysłami - to Ty musisz wszystko odpowiednio ustawić. Tylko najpierw musisz się nauczyć co i w jaki sposób możesz zrobić. I nie mam na myśli kursów fotografii dziecięcej, tylko ogólnie - fotografię, a w późniejszym etapie fotografię studyjną, i łączenie światła błyskowego ze światłem zastanym (nie tylko dziennym).

    Cytat Zamieszczone przez paula-jozef Zobacz posta
    Podkręcam moc lampy na maksa i światło robi się żółte, zmniejszam tą moc kolor odcień jest ok ale za to zdjęcie za ciemne i jedyny ratunek ruszającym dziecku to zwiększenie iso - czego nie chce robić. Jeśli używam lampy błyskowej tego problemu nie ma alr nie che tego robić przy małych dzieciach.Dlaczego ta sama lampa przy świetle stałym ma światło żółte a przy wyzwoleniu błysku białe ???
    Z tą lampą jest odwrotnie, mniejsza moc-nie widzisz efektów działania, większa-widzisz, i dlatego uważasz, że "robi się bardziej żółte"
    Światło dzienne - temp. barwowa to "przeciętnie" 5500K (choć może mieć nawet 8000K, lub 4000K, zależy od chmur i pory dnia). Światło błysku z palnika lampy błyskowej ma około 5500K, i niewiele się zmienia przy regulacji mocy. Światło żarówki halogenowej na pełnej mocy ma 3200-3500K, i mocno się zmienia (obniża) przy zmniejszaniu mocy. Czy już wiesz, dlaczego masz żółte tło?
    Mieszasz światło dzienne (5500K) z żarówką (3500K), tam gdzie przeważa światło dzienne masz "niebiesko", tam gdzie światło halogenowe - "pomarańczowo". Musisz się zdecydować na jedno albo drugie, ewentualnie łączenie dziennego z błyskiem.
    Napisałaś, że nie chcesz używać błysku przy małych dzieciach, na ten temat toczyło się już wiele "wojen" na forach, jedni nie mają żadnych zastrzeżeń, inni chyba uważają, że błysk "wypala mózg" dzieciom. Nie jestem ekstremistą żadnej ze stron, ale uważam, że nie ma żadnych przeszkód aby błyskać, tylko "z umiarem" - oczywiście nie w całkiem ciemnym pomieszczeniu, oczywiście nie pełną mocą lampy prosto w oczy, i (największe kretyństwo w wykonaniu niektórych rodzin) bez udawanego wielkiego przestrachu przy każdym błysku (jeśli dziecko widzi, że mama "się boi" to znaczy, że błysk jest niebezpieczny i też ma się bać, jak widzi, że mama nie zwraca na to uwagi, po kilku powtórzeniach też przestaje zwracać uwagę). Użycie błysku nie znaczy, że aparat musi być na ISO100 i f:11, użycie ISO400 zmniejsza wymaganą moc światła - o właśnie, pytanie do Ciebie: o ile zmieni się wymagana moc światła? A jak zmienimy przysłonę z 11 na 4, to (finalnie) na ISO400 i f:4 ile potrzebujemy światła w stosunku do tego przy ISO100 i f:11? To nie jest głupie pytanie, ono pokazuje, jak duży zakres zmian wchodzi w grę - mając jasne pomieszczenie (aby źrenice nie były rozszerzone) i dobierając odpowiednie parametry możemy dojść do błysków niewielkiej mocy.

    Cytat Zamieszczone przez paula-jozef Zobacz posta
    Niestety na nowy softbox z lewej strony i odsunięcie softboxu z prawej mam niewiele miejsca (meble) :///. Może zmienić softcox na szerszy lub pomyslec jednak nad jakimś montarzem oświetlenia z lewej bez softboxu ...???
    Czy słyszałaś coś o odbijaniu światła, o "blendach"? Jeśli nie - warto poszukać informacji, to może być sposób na Twoje problemy.

  7. #7

    Domyślnie

    ok. dziękuje za odpowiedzi. zaopatrze się w odpowiednią literature. widzę, że czeka mnie kilka dłuższych wieczorów z moją lampą.

  8. #8

    Domyślnie

    Dlaczego od razu wieczorów? Możesz robić próby w dzień, tylko pozbądź się światła wpadającego z okna (nieprzepuszczające zasłony, rolety, a jak chcesz pozbyć się możliwych zafarbów ze ścian pomaluj na biało lub jasnoszaro)

Podobne wątki

  1. Fotografia dziecięca: postprodukcja
    By Studio Huśtawka in forum Warsztaty i plenery
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 22-02-2017, 16:23
  2. Fotografia dziecięca w plenerze - 17.12.16
    By Studio Huśtawka in forum Warsztaty i plenery
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 26-10-2016, 15:30
  3. [ Portret ] Fotografia dziecięca
    By delek in forum Portret, także Glamour/Beauty
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 25-10-2016, 23:08

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •