Właśnie już myślałem o bardziej konkretnym obiektywie - portrety. Tylko teraz nasuwa się jeszcze jedno pytanie- czy nie kupić pełnej klatki ? W sumie lepiej wyszłoby tylko na krajobrazach więc nie wiem czy jest sens.Wiem że najlepiej byłoby mieć i FF i cropa ale to już dalekosiężna, spora inwestycja Czy jest jakiś złoty środek jeśli chodzi o obiektywy to tych dwóch typów ? Czy lepiej porządnie wprawić się na cropie. Może trochę za bardzo wybiegam w przyszłość, ale chcę przeanalizować wszystkie wersje A jeszcze co do zdjęć to wiadomo jak to amator chciałbym żeby był w miarę uniwersalny, raczej statyczne ujęcia, portrety, krajobrazy, coś z tele.
Szukaj
Skontaktuj się z nami