Nie podniesiono. Ciągle to 150 tys. tak jak w D7000.Zamieszczone przez merkator
Szukaj
Nie podniesiono. Ciągle to 150 tys. tak jak w D7000.
A skąd przeświadczenie, że kitowe obiektywy Nikona z zasady nie mają problemów z ff/bf?
Zwykle kit bywa zgrany ze sprzedawanym korpusem.
A słyszałem, że to d80 był ostatnim aparatem, który przechodził indywidualną kontrolę przed opuszczeniem fabryki. Myślisz, że obecnie też ktoś sprawdza, kalibruje każdy zestaw? Czy może przy GO jaką oferują kity dokładna kalibracja nie ma dużego znaczenia?
Nie wiem czy ktoś to sprawdza. Ale swoją opinię wyrażam na podstawie kontaktu z kilkoma "fabrycznymi" zestawami, które nie miały bf/ff.
Raczej nie. N18-105 (z fabrycznego zestawu D3100) wymagał u mnie korekty na D300 bo było widoczne przesunięcie GO. Podobnie N55-300 na D300. A to szkła ze sporą GO...
W sumie ciekawe pytanie, czy kity z zestawów, pudełek powiedzmy, są celniejsze niż np. kupione oddzielnie. Przypuszczam, że nie ma takich przesłanek, bo Nikon chyba kalibruje wszystko do wzorca, ale jestem ciekawy, jak to jest.
Ale, najważniejsze. Zupełnie nie zgadzam się z tezą, że kit do czegokolwiek jest potrzebny i że zakup zestawu z kitem (używanego) jest lepszym rozwiązaniem, pozwalającym uniknąć kalibracji (?), niż np. kupno samego body i dokupienie obiektywu (który przecież można sprawdzić).
Zestawy często są składane już u dystrybutora, naklejają tylko kody na pudełka, czasami obiektyw jest w białym pudle czasami w kolorowym nikona, zatem przypuszczam że nikt tam tego nie paruje i nie kontroluje, obiektyw do wzorca, aparaty też, tak mi się wydaje.
Owszem, kalibruje do wzorca.
Ale ja miałem wypadek z moim sprzętem zaraz po zakupie i wymagał całkowitego rozebrania i ponownego złożenia, stąd AF stopniowo fiksował coraz bardziej. Tydzień temu odebrałem sprzęt (korpus i dwa szkła) z serwisu po kalibracji. Dziś wyszedłem w plener na rekonesans a jakiś drapieżnik przelatywał w odległości ok 300 m, Spróbowałem czy wyjdzie, i okazało się, że fotka zrobiona nikkorem 55-300 na maksymalnej ogniskowej wyszła ostra. Na co przedtem nie mogłem liczyć, powyżej 200 mm miałem mydło.
Już kilka osób zauważało, że AF sprzętu po kalibracji w serwisie działa o wiele lepiej niż tego prosto z pudełka. Teraz mogę to potwierdzić osobiście. Po prostu zgrali z sobą wszystkie elementy układanki.
No również długie wyświetlanie zdjęcia na ekranie po zrobieniu. Nie wiem czy w nowych egzemplarzach z nowym softem wyeliminowano sprawę ignorowania ustawień body w tym temacie. Dla jasności - problem żaden ale jak się czyta ten temat na forum to wydaje się, że to dla niektórych sprawa życia i śmierci.
Co do kalibrowania to kupiłem używkę i nie wysyłam, jest ok.
Po co wysyłać do 2 serwisów? Wysyłanie sprzętu do Nikona na kalibrację nie ma w tym wypadku żadnego sensu, serwis Sigmy skalibruje obiektyw do body, niezależnie od tego czy będzie ono wcześniej skalibrowane do nikonowskiego wzorca, czy nie. Oczysiście, można wcześniej skalibrować body do wzorca, ale akurat Sigma nie ma tu nic do rzeczy.
Ostatnio edytowane przez Bruner ; 10-04-2017 o 12:01
D5300, Sigma 10-20 f4-5.6, Sigma 17-50 f/2.8, Tamron 70-300 VC USD, SB-700, YN RF-605N
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
Skontaktuj się z nami