Pierwsza część mojego Maroka, która miała być krajobrazowa... No ale wywiązała się dyskusja, co nawet wkurzyło @hatea i wątek trafił do turystyki... Może zatem tutaj przedstawię ulicę, widzianą oczami turysty pędzącego z miasta do miasta...

Ulica Maroka jest pełna ludzi...

... rozrywki schowanej w zaciszu restauracji...

... ulicznej sprzedaży w dzień...


... wieczorem...

... a nawet nocą...

Ludzie w Maroko ciężko pracują...

Wspomagają się przy tym różnymi środkami transportu...

Zapraszam na spacer...


... nie będzie nudno...


A teraz możecie mnie krytykować Pozdrawiam serdecznie!