Stało się! moja żona podchwyciła bakcyla do fotografii! bardzo się z tego ucieszyłem

Narazie robi zdjęcia wyłącznie iPhone'm. Niektóre wysyła mi na telefon w ciągu dnia. Wieczorami synchronizujemy oba telefony z komputerem -> import zdjęć do Lightroom CC. Tu pojawia się problem - Lightroom nie rozpoznaje duplikatów, importuje za każdym razem wszystko co znajdzie na obu iPhone'ach. W rezultacie dysk zapełnia się setkami duplikatów. To samo dotyczy filmów. W rezultacie mam ogromny chaos, zdjęcia wielokrotnie zduplikowane, już niewiadomo co gdzie jest ani gdzie tego szukać.

Czy znacie jakiś rozsądny sposób żeby sobie poradzić z tym problemem?