Close

Strona 4 z 7 PierwszyPierwszy ... 23456 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 62

Wątek: Lwów- na ile?

  1. #31

    Domyślnie

    Byłem dwa razy w roku ubiegłym, chociaż tylko przelotnie przez sam Lwów. Ludzie otwarci, biedni w większości i smutni. Tyle lat po oderwaniu ale syf ciągle makabryczny. Do Lwowa z Medyki najlepiej albo busem za kilkanaście pln lub autobusem podmiejskim za 3 zł, tylko jedzie ze dwie godziny.


    Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

  2. #32
    Blady Niko
    Gość

    Domyślnie

    Właśnie wróciłem ze Lwowa - i w pełni zgadzam się*z powyższym, że "syf makabryczny". Lwów jest bardzo zaniedbany; wprawdzie mógłbym przedstawić całą listę postulatów "do poprawki" dotyczących Krakowa - ale w porównaniu ze Lwowem dnia dzisiejszego, Kraków to "Europa".
    Niestety, obecny Lwów nie jest miastem specjalnie "fotogenicznym", właśnie ze względu na swój stan. Owszem, najczęściej odwiedzane przez turystów miejsca (rynek i okoliczne placyki, co ważniejsze gmachy itd.) są*utrzymywane w jakim-takim stanie, ale wystarczy udać się*w boczną uliczkę, nie mówiąc już o obszarach bardziej odległych od "starego centrum" (chociaż*zdarzają się*wyjątki, np. dawna ul. Leona Sapiehy, obecnie "Stepana Bandery").

    Zapomnijcie brednie, że "Ukraina jest tania"; Ukraina jest droższa, niż*Polska. Ubrałem się*za ciepło, i kupiłem sobie koszulkę z krótkim rękawem na miejscu; 390 hrywien, czyli ok. 50 zł. - w Polsce kupiłbym sobie z 5 takich koszulek za taką*kwotę (nie, sklep nie był przy "reprezentacyjnej ulicy"). Chciałem kupić trochę*owoców, by sobie wieczorem pogryzać w hotelu - za kilo moreli i kilo winogron łącznie przyszło zapłacić 260 hrywien (jakieś*35 zł.). Tak więc wszelki prowiant, który wytrzyma okres zwiedzania, warto przywieźć z Polski, bo we Lwowie lepiej mocno trzymać się za kieszeń. Wszyscy tam strasznie są*wyposzczeni, a w związku z tym okropnie napaleni na forsę*(Lwowiaków-Polaków też to, niestety, dotyczy; nawet, jeśli nie wszystkich, bo przecież nie znam wszystkich).

    Nie, obiady też*nie są*tanie - za jaki-taki obiad "na szwedzkim stole" (w pobliżu Rynku) wypadło zapłacić*170 hrywien - czyli jakieś*30 zł. (tyle, co i w Polsce). Może i da się*zjeść taniej - ale ja lubię korzystać*z usług na jakimś normalnym poziomie, a nie poszukiwać*"barów mlecznych", aby tylko możliwie najmniej wydać.
    Ukraińców widzę jako ludzi w większości gburowatych, nachmurzonych, i nieuprzejmych - nie wnikam w to, czy to dźwięk polskiej mowy tak ich "nastraja", czy też*dla siebie wzajemnie też są tacy, czy może miałem takie osobliwe szczęście, że akurat napotykałem właśnie tych, co tego dnia "wstali lewą nogą" (możliwość, przyznacie, najmniej prawdopodobna). W każdym razie o drogę lepiej pytać kobietę, bo Ukrainki (niezależnie od wieku) jakoś bardziej skłonne są*do zachowań, które można określić jako "uprzejme". Nie, nie pobili mnie tam - ale w większości "bliskich spotkań 3-go stopnia" okazywali się*- jak wspomniałem - ludźmi gburowatymi, patrzącymi "spode łba", chociaż owszem, wyjątki - rzecz jasna - były. Opisałem regułę.

    Nie polecam Lwowa jako celu specjalnie "wyprawy fotograficznej" - warto go odwiedzić, bo to część naszej historii, zapalić świeczkę*Orlętom, zobaczyć, co tam pozostało - zdjęcia zaś, które tam można zrobić, to ot - zdjęcia pamiątkowe, jak to na wycieczce. Nie próbując uchybić temu miastu - to nie Florencja, czy Wenecja, w jego obecnym stanie. Wracając dziś miałem okazję zauważyć, jak inaczej (na duży plus, oczywiście) wygląda przygraniczny Przemyśl. Nie, nie dlatego że miałby "oferować" np. więcej zabytków - ale po prostu dlatego, że jest o wiele bardziej wysprzątany i zadbany. Czego na codzień możemy nie zauważać, traktując to jako rzecz normalną.
    Ostatnio edytowane przez Blady Niko ; 20-05-2017 o 18:50

  3. #33

    Domyślnie

    Współczuję... ja byłem w innym Lwowie. I cudowanie fotogenicznym.
    Pozdrawiam Krzysiek vel kojot. |Z6II|N24-70/2.8S|N70-200/2.8S|N24-200|ZTC-2.0x|S135/1.8|V40/1.2|N105/2.5| kojotowe.pl fikołki

  4. #34
    Blady Niko
    Gość

    Domyślnie

    Tak, da się*zrobić we Lwowie nieco zdjęć - ale spodziewałem się*znacznie więcej. Może zbyt wysokie miałem oczekiwania?
    A co do fotogeniczności: ruiny antycznych budowli w jakiś sposób zachowują*urodę (a przynajmniej jej część) - dlatego często-gęsto budowano np. w magnackich parkach sztuczne "ruiny" greckie, czy rzymskie. Ale sypiące się i zaniedbane kamienice - secesyjne, czy inne - jakoś nie mają*tego rodzaju mocy. Są po prostu dość*żałosne.

    Sądzę, że nie ma sensu próbować*"czarować rzeczywistości" poetycznie brzmiącymi formułkami.

  5. #35

    Domyślnie

    Ja rowniez widocznie bylem w innym Lwowie... A pod zadna z twoich opowiesci sie nie podpisze.
    ____________
    D610, D300s, torba szkiełek i głowa pełna pomysłow

  6. #36
    Blady Niko
    Gość

    Domyślnie

    Oto trzy bardzo typowe dla dzisiejszego Lwowa widoczki:



    (duży obrazek: https://postimg.org/image/j9bd36kqj/ )



    (duży obrazek: https://postimg.org/image/yw2mgjyij/ )

    Takich smętnych obrazków można bez trudu uchwycić setki - ale w końcu nie po to tam pojechałem, aby się nad miastem fotograficznie pastwić. Po prostu sam byłem tym jednak zaskoczony.



    (duży obrazek: https://postimg.org/image/j81f9riwr/ )

    A to jest podstawa lwowskiej komunikacji - czyli te ich "marszrutki". Zaznaczam, że te widoczne na zdjęciu to akurat w nieco lepszym stanie (przynajmniej na pierwszy rzut oka) niż przeciętny, oraz - o, dziwo! - nawet takie dość luźnawe, co rzadko się zdarza. One są typowo tak zatłoczone, że ja nie odważyłem się spróbować jazdy czymś takim z torbą z aparatami.
    Oprócz tego po Lwowie kursują równie zdezelowane i skorodowane tramwaje, taksówki (tak na oko 20-letnie graty), oraz - przyznajmy - w innej części miasta (np. Sapiehy-Bandery) nowoczesne trolejbusy Skody, ale również zatłoczone.

    - - - - kolejny post - - - - - -
    Ja rowniez widocznie bylem w innym Lwowie... A pod zadna z twoich opowiesci sie nie podpisze.
    He, zarzuć mi kłamstwo. No, dalej.
    Ostatnio edytowane przez Blady Niko ; 21-05-2017 o 11:39

  7. #37

    Domyślnie

    Odpisze ci inaczej... pojechales z negatywnym nastawieniem i dostales to co chciales. No tak spodziewales sie ze zostaniesz napadniety, porwany lub cos gorszego.... Komentarz odnosnie zatloczonych trolejbusow, marszrutek, puszcze mimo uszu z uśmiechem napisze tylko po tym co piszesz, to:
    pojechales na Ukraine, liczyles ze dostaniesz luksusy jak w Dubaju, a to wszystko liczyles ze dostaniesz za 10 zl
    "że ja nie odważyłem się spróbować jazdy czymś takim z torbą z aparatami".... no wlasnie zobaczyles z zewnatrz i wydales opinie ehhh ekspert
    ok do konkretow:
    Zjezdzilem troche Ukrainy w tym Lwow, nawet kilkanascie dni temu. Nie jadlem po tanich barach mlecznych, a sredni rachunek za obiad dla 2 osob wynosil ok 200- 250 hrw. razem z napitkiem. A mocnym naciagnieciem faktu jest to ze 170 hrw to na dzien dzisiejszy ok 23-24 zl, co tez cos pokazuje.
    Jesli brzydziles sie korzystac z komunikacji miejskiej, to jak ty chcesz poznac tzw. lokalsow? a co za tym idzie mowienie o Ukraincach jako o gburach itd. w twoich ustach brzmi troche smiesznie
    P.S. Reasumujac, moim zamiarem nie jest przekonywanie ciebie ze jest ********** lub nie, ale... z twoim nastawianiem to lepiej zmien destynacje bo to widocznie nie twoj kierunek.
    ____________
    D610, D300s, torba szkiełek i głowa pełna pomysłow

  8. #38

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Blady Niko Zobacz posta
    He, zarzuć mi kłamstwo. No, dalej.
    Wyluzuj... Kłamstwa Ci nikt nie zarzuci, nikt się nie będzie wdawał w kopanine - forum skupia raczej ludzi poważnych. Na czym miałoby polegac Twoje kłamstwo? To są tylko Twoje przekonania, tyle.
    Czytając Twoje wywody mamy przynajmniej rozwikłaną tajemnicę tych wszystkich ludzi, których spotkałeś na swojej drodze we Lwowie. Nie, to nie oni "wstali lewą nogą". Na szacunek i miłe traktowanie trzeba sobie zasłużyć po prostu. Jeśli to dostrzeżesz to i Lwów będzie ładniejszy.
    Oczywiście Twoje wywody są Twoja opinią i masz do tego prawo. My możemy się tylko zastanawiać jakie kryteria trzeba przyjąć żeby stwierdzić, że jest drożej niż w Polsce albo jakiego pecha trzeba mieć w życiu, żeby we Lwowie płacić więcej niż w Polsce. A co do ich lokalnych atrakcji i marszrutek... Właśnie po to żeby się przejechać tą ich marszrutką m.in tam się jedzie.
    Co do smętnych obrazków - fakt, są smętne. Ale czy to wina Lwowa? Hm... Optymizmu życzę.
    P.S. Byłem wiele razy, na przełomie ich pomarańczowych rewolucji, Majdanu itp. Urok miasta pozostał, ceny spadły, życzliwość bez zmian.

    Doczytałem Twoje kolejne wpisy. Mam wrażenie, że nawet gdybyś pojechał do tybetańskich mnichów to wyprowadziłbyś ich z równowagi i opisał, że wstali lewą nogą. Wyluzuj bo udarem zalatuje.

  9. #39

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Blady Niko Zobacz posta
    Odpiszę Ci inaczej: bredzisz jak potłuczony. Rozumiem, że zamiast przyznać, iż... mam po prostu rację - wolisz rozwodzić się długo i szeroko o moim domniemanym "nastawieniu". Cóż: jeśli nie ma się prawdziwych kontrargumentów, to można i tak, skoro "trzeba coś*powiedzieć".

    Nie, nie uważam, żeby "poznawanie lokalsów" musiało odbywać się poprzez wspólne przepychanie się z nimi w busikach. Poza tym nie pojechałem tam kumać się*z Ukraińcami, a robić zdjęcia.

    Tak, 170 hrywien to ok. 30-35 zł. - zależnie od tego, po jakim kursie się kupi - i Twoje "dyskusje" typu: "łgarzu, zawyżyłeś o całe 5 złotych!" tylko potwierdzają to, że tak naprawdę nie bardzo wiesz, co odpowiedzieć - nie chcąc jednak przyznać mi, że przedstawiam rzeczywistość dzisiejszego Lwowa, a nie bajkę o nim.

    A tzw. "destynacje" i kierunki to już nie ty mi będziesz wybierał - dotarło? Więc daruj sobie, skoro nie pytają cię o radę.
    Wybacz ale nie znize sie do tak zenujacego poziomu rozmowy Dla ciebie jedyny argumet to TWOJ argument jedyny prawdziwy
    P.S. Ciebie rowniez nie pytal nikt o porade, a po takim stylu wypowiedzi nikt juz nie bedzie prosil.
    Ostatnio edytowane przez Devilish_Chaos ; 21-05-2017 o 12:15
    ____________
    D610, D300s, torba szkiełek i głowa pełna pomysłow

  10. #40
    Blady Niko
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gremed Zobacz posta
    Wyluzuj... Kłamstwa Ci nikt nie zarzuci, nikt się nie będzie wdawał w kopanine - forum skupia raczej ludzi poważnych. Na czym miałoby polegac Twoje kłamstwo? To są tylko Twoje przekonania, tyle.
    To nie są moje "przekonania". Przekonania to ja miałem dopóty, dopóki tam nie pojechałem - od tamtej chwili to już są moje obserwacje stanu rzeczywistego, które zresztą udokumentowałem.

    Czytając Twoje wywody mamy przynajmniej rozwikłaną tajemnicę tych wszystkich ludzi, których spotkałeś na swojej drodze we Lwowie. Nie, to nie oni "wstali lewą nogą". Na szacunek i miłe traktowanie trzeba sobie zasłużyć po prostu.
    To, iż rzekomo "nie zasługuję na szacunek ani miłe traktowanie" tą są tylko Twoje przekonania, krzywdzące mnie zresztą. Nie byłeś tam ze mną, nie widziałeś - ale wolisz mnie opluć. Cóż: widać, takie już na tym forum zwyczaje.

    Jeśli to dostrzeżesz to i Lwów będzie ładniejszy.
    Znaczy: te kamienice widoczne na zdjęciach nagle "dostaną" odnowionych elewacji - a ulice asfaltu, zamiast kocich łbów? "Sądzę, że wątpię".

    Oczywiście Twoje wywody są Twoja opinią i masz do tego prawo.
    Moje "wywody" nie są opinią, tylko - powtarzam raz jeszcze, jak komu mądremu (ze słabnącą nadzieją na zrozumienie przez adwersarza) - obserwacją, którą zresztą udokumentowałem.

    My możemy się tylko zastanawiać jakie kryteria trzeba przyjąć żeby stwierdzić, że jest drożej niż w Polsce
    Wystarczy przeliczyć ceny - ot, takie proste kryterium. Zbyt proste? Może.

    albo jakiego pecha trzeba mieć w życiu, żeby we Lwowie płacić więcej niż w Polsce.
    Pech ten polega na znalezieniu się we Lwowie, i na usiłowaniu skorzystania z usług na porównywalnym poziomie, co w Polsce - zamiast na poszukiwaniu na zasadzie "jak najtaniej". Porównanie dotyczyło "ile zapłacę na miejscu za mniej-więcej to samo". Jest wyraźnie drożej.

    A co do ich lokalnych atrakcji i marszrutek... Właśnie po to żeby się przejechać tą ich marszrutką m.in tam się jedzie.
    A to już jest wyłącznie Twoja opinia - nie mylić z obserwacją - że tłuczenie się takimi marszrutkami to "atrakcja" jakaś.

    Co do smętnych obrazków - fakt, są smętne. Ale czy to wina Lwowa?
    Kto i kiedy napisał, że "to wina Lwowa"? Proszę wskazać. Może coś mi umknęło.

    Hm... Optymizmu życzę.
    Ależ dziękuję za życzliwe słowo. Nie należy jednak mylić mojego realizmu - i umiejętności rozglądania się dookoła bez patrzenia "przez różowe okulary" - z jakimś*pesymizem.

    P.S. Byłem wiele razy, na przełomie ich pomarańczowych rewolucji, Majdanu itp. Urok miasta pozostał, ceny spadły, życzliwość bez zmian.
    Jak ktoś nie chce widzieć tego, co można bez trudu zauważyć - a widać to już*w drodze z dworca - to i nie zauważy. Właśnie na użytek takich optymistów wkleiłem trzy przykładowe zdjęcia.

    - - - - kolejny post - - - - - -

    Cytat Zamieszczone przez Devilish_Chaos Zobacz posta
    Wybacz ale nie znize sie do tak zenujacego poziomu rozmowy Dla ciebie jedyny argumet to TWOJ argument jedyny prawdziwy
    P.S. Ciebie rowniez nie pytal nikt o porade, a po takim stylu wypowiedzi nikt juz nie bedzie prosil.
    Sęk w tym, że jedynie ja przedstawiłem w tym wątku w ogóle jakieś argumenty. O*jakich niby "argumentach" ze swej strony mówisz? Aha, o moim domniemanym "nastawieniu". Tak, taka żenująca "dyskusja" w istocie nie ma sensu.

    P.S. A gdzie i kiedy ja usiłowałem ci "doradzać" cokolwiek nieproszony?

Strona 4 z 7 PierwszyPierwszy ... 23456 ... OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Lwów
    By FlashGordon in forum Cafe NIKON
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post / autor: 04-05-2011, 22:31
  2. [ Architektura ] Lwów BW
    By black70 in forum Architektura
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 12-04-2011, 21:29
  3. [ Architektura ] Lwów
    By verus in forum Architektura
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 23-03-2011, 21:05
  4. [ Reportaż ] Lwów... w PS
    By NBA in forum Reportaż, street, sport, śluby, podróże
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 06-08-2008, 09:32

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •