Close

Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 41
  1. #31

    Domyślnie

    Lecą w kulki na żywca.
    Jeszcze w dzisiejszych czasach, gdzie informacja to potęga i w oka mgnieniu można wyjść na konowała przed większością potencjalnych klientów...
    Ciekawe, jak postapią?? Choć to, co opisałeś, nie powinno się wydarzyć.
    Światła i cienie...
    http://nozaki.flog.pl
    Samsung i Nikon

  2. #32

    Domyślnie

    @merkator dzwoń, pisze maile ile wlezie. Ja bym nie popuścił, naciskał ich z każdej strony. Generalnie szkoda że taki rozrzut w tym serwisie jest, jeden zadowolony, a drugi nie. Każda naprawa powinna poprawnie przeprowadzona.

  3. #33

    Domyślnie

    Odebrałem wczoraj zabawki. Jest super. Poczyszczone, nowe migawki, regulacja AF, nowe gumy itp. Czekania niespełna miesiąc. Ostatni raz korzystałem z serwisu chyba w 2009. Oby tak dalej.
    D750|Z16|N20|T24-70/2.8|N85|2xQ30|Q60|

  4. #34

    Domyślnie

    Jak na razie zachowali się bardzo ładnie, przeprosili i zaproponowali przesłanie sprzętu do serwisu na ich koszt. To w końcu zaawansowana elektronika i różne rzeczy mogą się wydarzyć.

  5. #35

    Domyślnie

    No nie wiem. Brak sprawdzenia efektów własnej pracy się kłania. Niewiele to kosztuje, a oszczędza później: czas, transport, koszty i nerwy.
    Dobrze, że to przed sezonem...
    Światła i cienie...
    http://nozaki.flog.pl
    Samsung i Nikon

  6. #36

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez FelTom Zobacz posta
    No nie wiem. Brak sprawdzenia efektów własnej pracy się kłania. Niewiele to kosztuje, a oszczędza później: czas, transport, koszty i nerwy.
    Dobrze, że to przed sezonem...
    Jak bym miał biznes fotograficzny to pewnie bym psioczył i uruchomił zapasowy korpus, ale że jest to hobby to mam pewien luzik. Dlatego też, zdecydowałem się na wysłanie sprzęta do serwisu poza sezonem, licząc się z tym, że wiele może się wydarzyć. I chyba miałem nosa.

    Nie mogę stwierdzić, że poprzednio zrobili mi naprawę źle, owszem było długo, ale musieli jakąś część pobrać z magazynu w Japonii. Poza płynącym AF nie miałem żadnych kłopotów ze sprzętem po naprawie, a w końcu musieli rozebrać połowę korpusu by zdjąć trefne szkło. Na pewno aparat po skręceniu nie zachowywał się jak ten z fabryki, bo wszelkie luzy i naprężenia powstałe w trakcie naprawy, musiały się skompensować, stąd wędrujący AF. Tak się składa, że mam blade pojęcie na temat mechaniki i optyki precyzyjnej, oraz częściej korzystam z pomocy serwisantów niż tylko w zagadnieniach fotograficznych, stąd też mam dla nich wyrozumiałość jak również potrafię w miarę rzetelnie ocenić wyniki ich pracy.

  7. #37

    Domyślnie

    To fakt, mechanika precyzyjna jest bardzo wymagająca. Większość urządzeń ma to do siebie, że zmiana w jednym miejscu pociąga za sobą zmiany w innym.

    Jest takie powiedzenie:
    Może być szybko, tanio, dobrze, ale jednocześnie tylko dwie rzeczy na raz.
    1. Jeśli szybko i tanio, nigdy nie będzie dobrze.
    2. Jeśli jest szybko i dobrze, nigdy nie będzie tanio.
    3. Jeśli jest tanio i dobrze,nigdy nie będzie szybko...itd.

    Niemniej jednak podstawowa sprawa - sprawdzić - oszczędza to czas, nerwy i pieniądze.

    Jeśli się miało wydarzyć, dobrze że teraz a nie w sezonie. W wakacje, na wiosnę, nawet amatorowi aparat się przydaje.

    Jeszcze jedna rzecz, przeprosili i zobowiązali się do poprawienia. Nie każdego na to stać - przyznać się do winy.
    Światła i cienie...
    http://nozaki.flog.pl
    Samsung i Nikon

  8. #38

    Domyślnie

    Ja niestety nie zmieniłem negatywnej opinii o serwisie w Polsce. Kiedyś miałem D7000, ale po "naprawie" wykonanej przez serwis w Polsce uznałem, że chyba lepiej pozbyć się tego sprzętu i tak zrobiłem. Nie miałem już do niego zdrowia.
    Teraz został mi jeszcze D750 - obecnie w naprawie gwarancyjnej.
    Co do tej naprawy wychodzi na to, że byłem chyba zbytnim optymistą po informacjach, że jakość serwisu Nikona w Polsce się poprawia - spodziewałem się, że w 14 dni naprawę gwarancyjną uda się zrobić (tym bardziej, że jak oddawałem sprzęt - to takie miałem info - niestety ustne).
    Po wielu bezskutecznych próbach kontaktu z serwisem (moim zdaniem nie sposób się tam dodzwonić, na maile nie odpowiadają) udało mi się dowiedzieć, że powinienem być szczęśliwy, jak w ciągu 3 tygodni aparat zostanie zdjęty z półki do analizy. Naprawa to następny etap, który też musi potrwać, a co gorsza jak się okaże że trzeba jeszcze coś sprowadzić z Japonii - to moim zdaniem są duże szanse, że miesiąca zabraknie.
    Jak czytam to forum, to wyłania mi się obraz że powinienem być bardzo szczęśliwy, jeżeli uda mi się coś naprawić na gwarancji w Nikon Polska w terminie krótszym niż miesiąc.
    Dla mnie sytuacja, w której sprzęt musi poleżeć na półce 3 tygodnie, aby ktoś łaskawie wziął go do ręki jest nieakceptowalna. Tłumaczenie się serwisu nawałem pracy (bo teraz tak dużo jest sprzętu w serwisie) też jest kiepskie marketingowo. Jeżeli mam taką strategię, że produkuję buble, które zalewają mi serwis - to chyba elementem takiej strategii powinno być odpowiednie zwiększenie zasobów serwisowych.
    Czy ktoś z Was pisał może skargę do Centrali Nikona (chociażby europejskiej)? Właśnie się to tego przymierzam - i zastanawiam się, czy to ma sens. Czy poza Polską też jest tak kiepsko ze standardami jakości – czy to domena naszej lokalnej placówki?

  9. #39

    Domyślnie

    Witam ponownie,

    Chyba wszystko idzie "zgodnie z planem".
    W trzecim tygodniu od oddania do serwisu status naprawy gwarancyjnej zmienił się na "SPRZĘT OCZEKUJE NA DOSTAWĘ CZĘŚCI ZAMIENNYCH."
    Zastanawiam się, czy rzeczywiście zaistniałą taka potrzeba - czy po prostu z automatu system to ustawił aby pojawiło się wrażenie, że już w trzecim tygodniu bezczynnego leżenia na półce ktoś wreszcie wziął sprzęt do ręki .....

  10. #40

    Domyślnie

    Postanowiłem na razie zainterweniować lokalnie poprzez stronę Nikona (SERWIS -> SERWIS I POMOC TECHNICZNA -> Skontaktuj się z działem obsługi klienta).
    Wygląda na to, że jest to chyba najlepszy sposób na kontakt z polskim serwisem dla osób, które nie posiadają jakichś tajemnych numerów telefonu bezpośrednio do konkretnych osób. Wydaje się, że zapytania wpisane przez formularz kontaktowy są analizowane przez systemy centralne i nie mogą tak łatwo być ignorowane jak emaile czy próby połączeń telefonicznych. Z mojego doświadczenia wynika, że w tym kanale kontaktu odpowiadają do 24 h (zazwyczaj szybciej). Oczywiście w każdym mailu proponują kontakt mailowy i telefoniczny - ale to chyba tylko dla ściemy, bo z moich doświadczeń wynika, że szkoda na to zachodu.

    Wracając do sedna - z informacji jakie udało mi się uzyskać już w tym tygodniu naprawa gwarancyjna mojego aparatu powinna zostać wykonana - jeżeli tak się stanie, to rzutem na taśmę zmieszczę się z naprawą w miesiącu czasu.
    Z analizy różnych wpisów wyłania mi się obraz, że teraz pozostał mi jeszcze do zaliczenia jeden "żelazny punkt" procesu naprawy w Nikon Polska - czyli jej schrzanienie i poprawka, po której to już sprzęt będzie działał poprawnie. Po cichu mam nadzieję, że mnie to nie spotka - być może jestem zbyt naiwny licząc na to, że jak sprzęt jest objęty NPS-em to szanse na poprawna naprawę już za pierwszym podejściem są większe - ale czas pokaże. Nie omieszkam się pochwalić jak wszystko się skończyło.

Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2345 OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Musze sie pochwalić, jestem tatą :)
    By tymancjo in forum Cafe NIKON
    Odpowiedzi: 26
    Ostatni post / autor: 05-12-2010, 15:16
  2. Serwis Nikona
    By abiele in forum Serwis
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 13-12-2009, 02:00
  3. Serwis Nikona
    By gruby in forum Nikon - D40-D90 i D3000-D7500
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 12-06-2008, 08:06
  4. Serwis Nikona
    By gadas in forum Serwis
    Odpowiedzi: 102
    Ostatni post / autor: 26-03-2008, 16:20

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •