Close

Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5
  1. #1
    mackaron
    Gość

    Domyślnie Serwis i wpisy dotyczące sprzętu

    Czy to standard że serwis naprawiające sprzęt wpisuje do "raportu" ...Sprzęt zalany, naprawiany w niautoryzowanym serwisie i inne tego typu brednie? Ostatni natknąłem się na kilka aparatów co do których jestem pewien że nie są po przejściach a dostały taka laurkę. W sumie znając historię sprzętu i jego właściciela nie bałbym się go kupić ale taki wpis to znaczne obniżenie jego wartości. Czy ktoś z was miał takie niespodzianki w gratisie do np. Akcji serwisowej?

  2. #2

    Domyślnie

    To pewnie takie akcje serwisowe jak w przypadku telefonów komórkowych.

  3. #3
    mackaron
    Gość

    Domyślnie

    MIalem na mysli to ze oddajesz aparat po pol roku uzywania w stanie niemal dziewiczym...z powodu np zawieszajacego sie lustra czy innego ERR ktory nikon naprawia w ramach akcji serwisowej. Aparat owszem naprawiony ale dodatkowo w papierach pojawia sie wpis o nieautoryzowanym serwisie i zalaniu co absolutnie nie mialo miejsca... Wyobraz sobie sytuacje ze strony wlasciciela takiego aparatu i tlumaczenie potencjalnemu kupujacemu. Wartosc aparatu leci na leb tylko dla tego ze jakiemus patalachowi w serwisie cos sie wydawalo i wpisal bzdure do rekordu w bazie danych z ktorej nie mozna tego usunac.

    Szukam wlasnie drugiej puszki i spotkalem sie z kilkoma takimi aparatami co mnie zastanowilo bo przeciez nawet statystycznie malo prawdopodobne jest ze kazdy aparat na rynku wtornym byl naparawiany u kowala i zalany przez tsunami. Wlasciciele twierdza ze nie mialo to miejsca i jest to wymysl serwisu... dodam ze jestem przekonany ze taka sytuacja nie miala miejsca.

    Moje pytanie bylo do ludzi ktorzy oddawali aparat do serwisu (autoryzowanego) i oprocz naprawy maja w papierach wpisy o jakims uszkodzeniu ktorego nie bylo, zalaniu badz naprawie ktora nie miala miejsca.
    Ostatnio edytowane przez mackaron ; 23-02-2017 o 09:25

  4. #4

    Domyślnie

    Odebrałem właśnie dwa aparaty z serwisu i niczego takiego nie było.

  5. #5
    mackaron
    Gość

    Domyślnie

    Rowniez wczoraj odebralem D750 po wymianie migawki (tak na marginesie to wstyd zeby sypala errorami po 12 tysiacach) i jest ok. Temat wzial sie raczej stad ze szukalem drugiego korpusu i po rozeznaniu wlasnie takie niespodziankowe laurki ludzie mieli po serwisie. Nie mi oceniac czy handlarze mowia prawde ale wsrod szrotu bylo kilka przypadkow co do ktorych jestem pewien ze aparaty nie byly ani uszkdzone ani zalane ani tym bardziej naprawiane.

Podobne wątki

  1. Czasopisma dotyczace ślubów
    By neverhood in forum Fotografia - tematy ogólne
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 11-06-2010, 07:49
  2. Rozterki dotyczące sprzetu - potrzebna pomoc!
    By StewieG in forum Inne systemy
    Odpowiedzi: 22
    Ostatni post / autor: 21-03-2010, 00:30
  3. pytanie dotyczące d70
    By bartas204 in forum Nikon - D40-D90 i D3000-D7500
    Odpowiedzi: 44
    Ostatni post / autor: 03-06-2007, 01:18

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •