Close

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 19 z 19
  1. #11

    Domyślnie

    Jeśli pracujesz "na etacie" to zapłacone ok. 300 zł. sumuje się z płaconym ubezpieczeniem z etatu i to podlega odliczeniu od podatku. To tak w telegraficznym skrócie. To ok 297,28 (do odliczenia 255,99) czyli praktycznie ponosisz koszt 41.29 zł. No chyba, że zarobisz ok 2000 zł to wtedy składka zdrowotna pokryje podatek.

  2. #12

    Domyślnie

    Jeśli pracuje na pełny etat na umowę o pracę to płaci tylko zdrowotne w własnej DG. Jednak jej zarobki nie spowodują zapłaty takiego podatku, żeby jej się zdrowotne wróciło i poniosła koszt 41zł, poniesie co miesiąc te niecałe 300zł niestety. Ale wtedy może aktywnie szukać klientów, tylko że jak na śluby się nie chce łapać to stałej pensji nie będzie, a zus co miesiac trzeba bulić. Jedynym sposobem będzie nie zakładanie DG ale również nie zakładanie np strony www z ofertą. Nie możesz tego robić zorganizowanie i ciągle. Znajomi wiedzą że robisz fotki hobbistycznie, więc raz na ruski rok weźmie Cie ktoś na ślub czy tam chrzciny, wrzucisz to w picie rocznym do tabeli "inne". Nie mając strony, reklamy, nie zbierając aktywnie klientów żaden US Cie nie zmusi żeby prowadzić DG, bo to nie jest DG z definicji.

    Z drugiej strony jeśli masz etat, to całkowity koszt to będzie to zdrowotne (no i podatki), więc jak byś się spieła i znalazła co miesiac jakichś klientów żeby chociaż tysiaka dorobić to mogłoby się zacząć opłacać, tym bardziej że 12000 zarobione rocznie da Ci już odpis od podatku - zdrowotne będziesz płacic ale jak Ci wyjdzie podatek w danym miesiącu to odejmiesz od niego to co zapłaciłaś na zdrowotnym. Mocno upraszczając.

    Krótko mówiąc, jeśli nie masz szans na stałych klientów nie opłaca się w to pchać. Jeśli masz dryg do biznesu to przy etacie i kilku sesjach w miesiącu zaczniesz coś zarabiać. Później może być tylko lepiej. Jest multum fotografów, niektórzy szukają osób do obróbki materiału np ze ślubów, jak byś była w tym dobra mogłabyś brać foty do domu, obrabiać, oddawać i wystawiać fakturę. Znajdziesz sobie kilku foterów z potrzebą i pracujesz nie wychodząc z domu. Opcji jest wiele, ale trzeba mieć plan, i być upartym w dążeniu do celu.
    ;]

  3. #13

    Domyślnie

    Warto też dodać że prowadząc DG i pracując na umowę o pracę nie zawsze można płacić tylko składkę zdrowotna. Wszystko zależy od umowy o prace.

  4. #14

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez GonzoG Zobacz posta
    Przepisy mówią "w sposób zorganizowany i ciągły" - jedna z wykładni mówi, że aktywne pozyskiwanie klienta to właśnie jest "zorganizowane i ciągłe" działanie, a tym samym jest działalnością gospodarczą.
    Wszystko się zgadza, chodziło mi o to, że autorka tematu nic nie pisała o tego typu działaniach w celu pozyskiwania klienta.
    Ostatnio edytowane przez Mane ; 13-02-2017 o 11:58

  5. #15

    Domyślnie

    Aeon88 dzieki, dobry pomysł z ta obróbka. Super dziękuje Wam za rady - dużo mi objaśniły. Z DG moze z czasem podejmę rękawice jak juz bede pewna swoich umiejętności - dla mnie ważna jest jakość - a jeszcze takiego poziomu nie osiągnęłam. Uczę sie przez praktykę, stawiam małe kroczki - a nie chce nikomu zepsuć pamiątki (co prawda jeszcze Do tego nie doszło) - ale mam wizje co chce osiągnąć i jak do tego dojdę to bede myślec od DG. Jak już rozmawiamy, jesli chodzi umowy o dzieło - czy US wyznacza jakis limit osiągniętego dochodu z tego tytułu lub ilośc ich zawartych, żeby narzucić mi założenie DG? Załóżmy jesli bede miała umowę co 2gi miesiąc na kwotę np. 500zl - potem przerwa i znow cos. Bardzo hipotetycznie. Bez oficjalnych ofert czy aktywnego pozyskiwania klienta - tylko poczta pantoflową.
    Ostatnio edytowane przez Saphire ; 13-02-2017 o 12:19

  6. #16

    Domyślnie

    US będzie się opierało na definicji DG, czyli musisz prowadzić działalność w sposób zorganizowany i ciągły. Tj. strona www, oferta, reklama, poszukiwanie klientów, cennik usług. Jeśli niczego z tych rzeczy nie znajdą nie mogą Cie zmusić do prowadzenia DG. Nawet jeśli raz na miesiąc ktoś z rodziny poprosi Cie o wykonanie pamiątkowych zdjęć, bo wiedzą że masz sprzęt i robisz zdjęcia hobbistycznie. Rozliczyć się z tego musisz w picie rocznym, zapłacić podatek itp. Ale jeśli Twoje działania nie będą się pokrywały z definicją DG to nie zmuszą Cię do jej założenia. Umów z rodziną/znajomymi bym nie podpisywał, bo to może US podciągnąć pod jakieś tam zorganizowanie.

    Co do umów o dzieło z firmami, nie ma limitu jeśli chodzi o ich ilość. Musi być spełniony warunek że to co robisz kwalifikuje się jako umowa o dzieło, a nie np zlecenie czy o pracę. Bo jeśli ktoś Ci będzie kazał wykonywać np obróbkę w swojej siedzibie firmy, w określonych godzinach, pod jego nadzorem, możesz być pewna że US i ZUS uznają to za pracę na zasadzie umowy o pracę a nie dzieło/zlecenie.

    Także wiesz, wystarczy że ktos z US podając się za ewentualnego klienta napisze do Ciebie a Ty mu podasz cennik usług czy stronę z portfolio i leżysz. To będzie dość upierdliwe. Chcesz rozwinąć skrzydła znajdź sobie kilku klientów i zrób zdjęcia za darmo, zbadaj rynek i swoje możliwości, utwórz portfolio, nabierz doświadczenia, wtedy załóż DG i działaj komercyjnie.
    ;]

  7. #17

    Domyślnie

    Podepnę się pod wątek.

    Fotografuję hobbystycznie, lecz ostatnio dostałem propozycję komercyjnego wykonania sesji fotograficznej. Sprawa nie jest jeszcze pewna na 100%, lecz wolę się przygotować również pod względem formalnym. Nawet jeśli ta sesja nie wypali to zdobyta tutaj wiedza może mi się przydać w przyszłości. Nie zamierzam kombinować, chcę spisać umowę oraz uczciwie odprowadzić podatek. Nie prowadzę działalności gospodarczej, pracuję na etacie w zupełnie innej branży a ta propozycja sesji ma charakter jednorazowej "fuchy". W związku z tym mam do Was dwa pytania, czy raczej dwa ciągi pytań:

    1) Jak powinna wyglądać umowa, którą spiszę z klientem? Macie może jakiś sensowny wzór/szablon takiej umowy? Czy taka umowa będzie się różniła w przypadku, gdy klientem nie będzie firma a osoba fizyczna? W umowie chciałbym mieć zawarte:
    - zapłaconą kwotę (przed opodatkowaniem) wraz z zasadami płatności,
    - datę i miejsce wykonania sesji,
    - ilość zdjęć i termin ich dostarczenia,
    - jakąś rozsądną procedurę reklamacyjną z której może skorzystać klient jeśli nie będzie zadowolony z mojej pracy,
    - możliwość wpisania zadatku wpłaconego przez klienta,
    - zakres wykorzystania zdjęć przez klienta i udzielenie mu prawa do ich wykorzystania,
    - prawo fotografa do niekomercyjnego wykorzystania wykonanych zdjęć na potrzeby prezentacji swojego dorobku (portfolio, strona www, albumy itp)
    - zakres dodatkowych kosztów, które może ponieść klient (dojazd, wynajęcie lokalu itp)
    - możliwość odpłatnego rozszerzenia licencji, lub dokupienia przez klienta większej ilości zdjęć
    - zwolnienie fotografa z odpowiedzialności w przypadku, gdy klient wykorzysta zdjęcia niezgodnie z prawem (np naruszy prawo do publikacji wizerunku osób na zdjęciach)

    2) Drugie pytanie jest krótsze. Jak prawidłowo rozliczyć się z tak zarobionych pieniędzy i odprowadzić od nich podatek? Czy sposób rozliczenia będzie różny, gdy zleceniodawcą jest osoba fizyczna a nie firma?


    Jednym słowem potrzebuję solidnego wzoru umowy na wykonanie usługi fotograficznej przez osobę fizyczną. Coś, co będzie uczciwe dla obu stron i rozstrzygnie wszystkie możliwe niejasności. Do tego chcę się uczciwie rozliczyć z US w prawidłowy i nie budzący wątpliwości sposób. Nie chcę w przyszłości żadnej draki tylko dlatego, że pstrykaniem dorobiłem kilka groszy na sprzęt fotograficzny. Będę bardzo wdzięczny za pomoc i rady

  8. #18
    ksh
    Gość

    Domyślnie

    Obecnie możesz nawet na kolanie spisać taką umowę, dane obu stron, przedmiot umowy, data wykonania usługi, kwota, forma i data płatności, tyle i już, a rozliczysz się z tego jako dodatkowy dochód wpisany w PIT za 2017 rok co też jest banalnie proste, w każdym programie do tego jesteś prowadzony za rączkę i masz podpowiedzi co i gdzie szukać.
    Co do praw autorskich itp nie wiem.
    Ostatnio edytowane przez ksh ; 25-09-2017 o 12:44

  9. #19

    Domyślnie

    Dziękuję za odpowiedź. Mimo wszystko chciałbym sobie przygotować "gotowca" tak, jak teraz mam gotowy wzór do sesji TFP. Nawet jeśli z tej sesji nic nie wyjdzie, to optymistycznie zakładam iż otrzymując raz takie komercyjne zapytanie mogę się spodziewać w bliżej nieokreślonej przyszłości kolejnych propozycji. Dobrze by było abym w przyszłości już nie musiał się głowić tak, jak teraz i kombinować jak napisać umowę. Z jednej strony to ważna formalność, ale tylko formalność. Stanowczo wolę mieć już coś gotowego na takie okazje i skoncentrować się na fotografowaniu. Oczywiście nie oczekuję, że ktoś mi taką umowę "skroi na miarę" a jedynie przykładów bez wad prawnych na których bym mógł się oprzeć.

    Edit: Fajnie by było, aby umowa obligowała klienta do podpisywania zdjęć o ile forma publikacji na to pozwala.
    Ostatnio edytowane przez pmm ; 25-09-2017 o 13:11

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12

Podobne wątki

  1. Umowa o dzieło a licencja
    By tomashec in forum Fotografia a prawo
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post / autor: 12-10-2015, 16:08
  2. Umowa o dzieło z klubem, dyskoteką
    By todominik in forum Fotografia a prawo
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 07-12-2010, 11:31
  3. Umowa licencyjna, umowa o dzieło etc...
    By prz3mo in forum Fotografia a prawo
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 07-01-2010, 01:32
  4. umowa o dzieło...
    By jasiu102 in forum Fotografia a prawo
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 28-03-2008, 22:21
  5. Umowa o dzieło.
    By Jacek B. in forum Fotografia a prawo
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 17-10-2007, 07:24

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •