Nie patrz pod kątem "dla początkującego", a raczej pod kątem "co i jak zamierzam fotografować".
Wg. mnie nie ma czegoś takiego jak "lepsza" czy "gorsza" ogniskowa do makro. Bo rodzajów fotografii makro może być sporo. I "im dalej tym lepiej", też nie jest zdaniem prawdziwym, bo przy dużych powiększeniach ciężko pracować na dużych dystansach, zwłaszcza na poziomie gruntu.
Długie ogniskowe, >150 mm, dają Tobie komfort fotografowania z większej odległości i w ten sposób uchwycenia bardziej płochliwych obiektów - ważki, motyle z podchodu itp.
Ogniskowe krótsze 50-60 mm, , to możliwość uzyskiwania większych skali odwzorowania z pierścieniami i mieszkami. Zbierają też ciut więcej światła, więc łatwiej nimi pracować. Przydają się do wszystkiego co ma mniej niż 10 mm i gdy nie jest płochliwe.
Ogniskowe w zakresie 90-100 mm to takie uniwersalne połączenie części cech obu grup. Nie pozbawione też ich wad.
Tak więc to raczej Twój styl/obiekty powinny determinować wybór szkła. Większość kolegów poleca długie ogniskowe, mówią wręcz, że pozostaniesz z takim makro-tele do końca Ja trochę z przekory, powiem, że zdecydowaną większość zdjęć makro robię 60tką. Sporo zdjęć nawet odwróconą 28ką. Ale ja lubię fotografować obiekty, których większość przygodnych fotografów makro nawet nie zauważa, tak więc punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
Szukaj
Skontaktuj się z nami