Kurde cały list pochwalny napisałem i wcięło
To w skrócie,
Rafał, dzięki i czekam na więcej
Szukaj
Kurde cały list pochwalny napisałem i wcięło
To w skrócie,
Rafał, dzięki i czekam na więcej
D7000+S17-50/2.8+S70-200/2.8+S30/1.4
było: D90, N18-105, N50/1,8D, N70-210D
Tak to już jest, że jednym będą się podobały zdjęcia z "cukierkową " obróbką a innym nie... Ja tam "słodkości" lubię więc jestem na TAK
D7100 / S 10-20 / N 18-105 VR/ N 70-300 VR / Slik Pro 500 DX / SB-600 /
Często się nie rozpisuję, ale jestem tu ciągle Bardzo dużą wartością dodaną są kulisy powstawania świetnych obrazów. Oby tak dalej. Nie wszystko wszystkim musi się podobać. W tym przypadku- mnie jak najbardziej się podoba.
Fuji
generalnie jestem na tak, przy ostatnim jestem zdecydowanie na nie.
Moje "nie" wynika z obróbki - ani kolory, ani nadmierne wyciągnięte cienie, w mojej ocenie, nie wyglądają dobrze. Sam kadr też nie jest jakiś szczególny. suma summarum - słabo.
Pozdrawiam, Michał
__________________________________________________ ________________________________
ilość profesjonalizmu jest wprost proporcjonalna do ciężaru plecaka i wielkości matrycy, a odwrotnie proporcjonalna do odporności na krytykę
Dziękuję za wszystkie komentarze.
Zdaję sobie sprawę i to od samego początku kiedy zacząłem te technikę*stosować w edycji zdjęć, że nie do każdego one będą trafiać (edycja/ czy też wkład własny) - z resztą chyba się*nie da tak
Dodam, czytając konkretnie napisane komentarze człowiekowi jest łatwiej przeanalizować o co dokładnie chodzi?
Więc proszę się*nie dziwić, że czasami nie idzie się*porozumieć
I tu ukłony dla 2pompony !
Przyznaję rację co do nadmiernej słodkości przedmówcą , zawsze balansowałem na granicy i tu gdzieś zbłądziłem?
Ostatnio dużo nowości przyswajałem i brak wprawy gdzieś się przelewa.
Nic, muszę przemyśleć i przeanalizować proces być może za szybko i błędy wychodzą - nie wiem.
Bynajmniej, nie jest to suwak od saturacji!
PS. Dużo filmów już*zaplanowanych na YT i już*muszą iść jak jest, ale publikacje zdjęć wstrzymane do odwołanie - że tak się*wyrażę
Czy będzie lepiej, nie wiem - sami ocenicie (Nie oczekujcie że zdjęcia będę pokazywał blade, mam swój styl i będę się*go trzymał tylko muszę*naprawić błąd )
Pozdrawiam
Rafal
Ja pierdzielę. 2pompony coś napiszę i klękajcie narody Owszem to co pisze jest dość merytoryczne Ale żeby na ich podstawie zmieniać "swoją drogę" ? To jest jakiś wyznacznik, nieomylny fotoznawca?
Już przy swoim nie można zostać tylko trzeba przeprosić? Masakra
Ostatnio edytowane przez basket ; 21-01-2018 o 16:27
Fuji
basket - spokojnie, nic się nie zmieni - może źle przedstawiłem opis
Ostatnie zdjęcia faktycznie są za słodkie i te których jeszcze nie pokazałem widzę że coś nie poszło?
Ja nie mam zamiaru zmieniać swojego stylu pod czyjeś dyktando ( tu piszę*ogólnie ) , robię to co lubię*i co najważniejsze - czuję!
Od czasu publikacji na YT, jakoś zacząłem być bardziej gruboskórny na krytykę - bo wszystko czasami nie pasuje
To że odniosłem się*do powyższego komentarza, był dobrze napisany.
Czasami można przyznać się*do winy jak się*ją zauważy, niż wymyślać że muzyka nie taka była przy edycji lub inny śmieszny argument
Stało się*i trudno, muszę co nieco wyregulować w procesie i wrócić mocniejszy ( jak się*da )
He he, ktoś tu widzę doznał straszliwego zbulwersowania... Czyżby doszło aż do takich potworności, żeby pod wpływem rozmów z innymi i wymiany myśli zmieniać własne poglądy?! Dokąd by ten świat zmierzał? A przecie my Polacy, wolne ptacy - jak nam coś zasiędzie we łbie, to choćby cały świat miał inne zdanie, swojego podejścia nie zmienimy nawet o jotę!
Co za mądre podejście, jakiż wspaniały przykład - jakby to ująć - dużej ostrości...
Otóż ja komentując zdjęcia Autora (bo niby czyjeż inne w jego wątku) kieruję te uwagi nie tylko do samego Autora. Forum ma to do siebie, że wchodzą tu inni ludzie, oglądają zdjęcia, czytają komentarze i mają szansę wynieść stąd coś dla siebie. Mają takie możliwości: uznać że ktoś gada mądrze, lub głupio. Jeśli głupio, to olać faceta, jeśli mądrze, to znowu pojawia się alternatywa: posłuchać go czy nie? Posłuchać, czyli zmienić coś w swoim postępowaniu, czy uznać, że nawet mądrze gada, ale nic nie zmieniać, bo nawet najbardziej merytoryczny komentarz nie jest w stanie wzruszyć skały naszych jedynie słusznych i świętych poglądów...
Otóż mnie, jako komuś kto wygłasza tu i ówdzie uwagi o zdjęciach w najmniejszym stopniu nie zależy czy ktoś mnie posłucha i się zastosuje, czy nei posłucha i się nei zastosuje. Czemu? Bo mnie nie zaboli nawet przez ćwierć sekundy, czy kto inny robi zdjęćia lepsze czy gorsze - to jego zdjęcia... Chce robić lepiej - OK, chce robić gorzej - też OK, bo to nie będą moje zdjęcia na których mi zależy tylko jego...
Ja, wygłaszając komentarze zostawiam każdemu pełną i absolutną wolność wyboru: czy się do tego stosować, czy też nie. Nie zastosuje się do tego jeden dzisiaj, zastosuje się drugi za miesiąc, dla mnie to obojętne. Ale twierdzenie, że się czegoś w swoim postępowaniu nigdy nie zmieni nawet jak się uzna argumenty czy racje drugiej strony - no bo jakże to, ktoś ma mi, mi osobiście dyktować - otóż takie podejście jest dla mnie oznaką (i chcę to powiedzieć bardzo delikatnie) nieco przedszkolnego rozumienia świata.
A teraz komentarz do Biegłego - to powyżej w sumie nie było do Ciebie.
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Tak się rozpisałeś, a to wszystko-masło maślane Naprawdę w piśmie i mowie można być dobrym(w fotografii też-widziałem) Ale po co to wszystko? Czemu? Obojętne? rozumienie świata, osobiście dyktować, powiedzieć bardzo delikatnie, nieco przedszkolnego rozumienia Heh...mmm...i tak dalej
Fuji
Skontaktuj się z nami