Ok, 300zł to niewiele, ale coś da się zrobić.
Masz dwie lampy, czyli masz dwa statywy - odpada konieczność zakupu.
Te "lampy" to gołe oprawki z wkręconymi świetlówkami, czy oprawki z parasolkami, czy softboxy?
Parasolki można wykorzystać, całą resztę najlepiej sprzedać (ogłoszenia, allegro).
Do dokupienia: uchwyt dzięki któremu da się założyć lampę na statyw, i dołożyć parasolkę (najtańsze uchwyty zaczynają się od ok.40zł), jeśli masz parasolkę to możesz od niej zacząć, choć jeśli jest srebrna, lepiej dokupić białą (chyba 20zł).
Masz d90, więc zarówno lampę z ogłoszenia kolegi jak i sb600 możesz wyzwalać (i sterować - zmieniać ustawienia) z aparatu. Obydwie trzeba traktować jako używane, bez gwarancji (lampa kolegi jest nowa, ale nie wiem czy z gwarancją). Nie podejmuję się wskazania co warto kupić - w przypadku sb600 jest fabryczny serwis w razie problemów, lecz ewentualna poważniejsza naprawa może być nieopłacalna, w przypadku chińskiej - nie wiem jak wygląda sprawa serwisu, więc nawet to nie jest żadną wskazówką do wyboru.
Do 300zł można znaleźć albo najtańsze nowe lampy studyjne, albo używane trochę lepsze i mocniejsze, ale na początek chyba lepiej wybrać taką mniejszą, zasilaną z 4 akumulatorków "paluszków" (typ AA, jeśli nie masz to do ceny lampy dojdzie ładowarka i 4 akumulatorki). Jest bardziej uniwersalna, użyjesz jej nie tylko postawionej w kącie, ale też na aparacie.
Szukaj
Skontaktuj się z nami