Close

Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 32
  1. #1

    Cool [recenzja] SAMYANG XP 14/2.4

    Samyang XP 14 F/2.4 – taka jest właściwa nazwa nowego obiektywu koreańskiego producenta. Przyjechał do mnie jeszcze przed świętami, ale dopiero dziś mam w zasadzie pełnię wiedzy na jego temat i mogę kilka słów na temat tego szkiełka napisać.




    Przede wszystkim – Samyang zapowiadany był jako jeden z dwóch (obok XP 85 F1.2) obiektywów „profesjonalnych” z wyśrubowanymi parametrami. Wrażenie stwarza bardzo dobre – nie da się oprzeć wrażeniu, że mamy do czynienia z produktem firmy Zeiss a nie Samyang. Solidna, zwarta i dość ciężka (800g) konstrukcja, nowy design z gładkim, gumowym pierścieniem ostrości. Obiektyw jest metalowy, aczkolwiek sama osłona osłona przeciwsłoneczna jest wykonana z plastiku (choć grubego, ok 3mm). Obiektyw jest „półautomatyczny” - posiada elektronikę, czyli automatykę przysłony i potwierdzenie ostrości. Nie ma zaś uszczelki przy bagnecie, a to już chyba się staje nieco standardem, nawet Sigma zaczyna stosować to rozwiązanie w swoich nowych produktach. Pierścień ostrości chodzi bardzo płynnie, z dość dużym skokiem (ok. 200 stopni obrotu). Minimalna odległość ogniskowania wynosi 0,28m. Naturalnie mamy do czynienia z obiektywem jaśniejszym, niż poprzednik, gdyż maksymalny otwór przysłony to f/2.4. W praktyce jednak – w porównaniu do pierwszej wersji – obiektyw jest o ok. 2/3 przysłony jaśniejszy niż model 2.8. Dla osób, którym zależy na jasności – może to mieć duże znaczenie.






    Wszyscy pamiętamy, co było (jest) bolączką modelu 14/2.8 – duże zniekształcenia (dystorsja falista), przeciętna praca pod ostre światło i jednak przeciętna ostrość na 2.8 na większych matrycach. Jak to wygląda w nowym modelu ? Zacznę od ostrości. No więc napiszę krótko – jest bardzo, bardzo dobrze. Już na przysłonie 2.4 (w Canonie pokazuje wartość 2.5) jest zdecydowanie ostrzej, niż w Samyangu 14 ED AS IF UMC na przysłonie 2.8, i to zarówno w centrum, jak i na brzegach kadru. W wersji 2.8 jest akceptowalnie na środku i dość średnio na brzegu, dużą poprawę daje domknięcie o 1 działkę przysłony. Nowy XP 14 można napisać śmiało – jest bardzo ostry już od przysłony 2.4 i to zarówno w centrum, jak i dość dobrze na brzegu kadru.


    Cropy z centrum kadru i brzegu:
    http://www.kubacichocki.pl/test/samyang14xp/ostrosc.jpg

    Można było się spodziewać, że zostanie wyeliminowany problem dystorsji falistej. I zostało to zrobione bardzo dobrze. Choć, jak pokazują zdjęcia, wersja XP jest jakby ciut węższa od poprzedniej, to dystorsja jest bardzo ładnie skorygowana. Przy okazji na poniższych zdjęciach można zobaczyć różnicę w pracy pod światło. Samyang 14/2.8 potrafił zaserwować nam piękną flarę na pół kadru, w nowej wersji jest zdecudowanie lepiej, aczkolwiek zauważyłem, że flara może też się pojawić, ale bliżej źródła światła. Jest poprawa, ale do ideału jednak jeszcze trochę brakuje.




    Ach - jeszcze wspomnę o kolorystyce. Nie da się ukryć, że starsze Samyangi dawały brunatny zafarb, dotyczy to również i 14mm. W wersji XP kolorystyka jest jakby bardziej „czysta”, neutralna i jest to podczas obróbki dość zauważalne.
    Kolejna poprawa to winietowanie. XP winietuje zauważalnie mniej. Obrazowo – winieta na 2.4 jest mniejsza, niż u poprzedniku na 2.8. Bez zbędnych dywagacji doskonale to widać na poniższych zdjęciach.




    Na koniec pozostawiam kwestię ceny. Do końca ubiegłego roku były dość miłe ceny na Samyangi 14/1.8 - wersja AE kosztowała 1699 zł, aktualnie obowiązuje nowy cennik i sugerowana cena to 1949 zł. Wersja XP F/2.4 startuje z poziomu 3599 zł. To dość sporo, jednak otrzymujemy produkt w zasadzie pod każdym aspektem (no może prócz wagi) lepszy. Choć trzeba uczciwie przyznać, że jakość optyczna XP 14mm jest naprawdę wyśrubowana. Niestety chyba musimy przyzwyczaić się, ze wszystkie nowości kosztują, nawet u koreańskich producentów. Ciekawe, czy doczekamy się kiedyś wersji z zaimplementowanym AF, w końcu słyszymy ostatnio przymiarki do takich „udoskonaleń”...


    Zalety:

    + jasność o ok. 2/3EV lepsza niż obiektywy f/2.8
    + świetna ostrość w centrum kadru już od maksymalnego otworu przysłony
    + bardzo dobra ostrość na brzegach pełnej klatki
    + poprawiona kolorystyka
    + dobrze skorygowane winietowanie
    + poprawiona praca pod ostre światło
    + bardzo solidna i gustowna obudowa
    + 5 letnia gwarancja polskiego dystrybutora


    Minusy:
    - dość wysoka cena
    - praca pod słońce mogła być jeszcze lepsza
    - dość spora waga (ok. 800 g)


    Zdjęcia z dużym formacie są do pobrania tutaj: http://www.kubacichocki.pl/test/samyang14xp/full.zip














    O obiektywach wiem prawie wszystko

  2. #2

    Domyślnie

    Do końca ubiegłego roku były dość miłe ceny na Samyangi 14/1.8 - wersja AE kosztowała 1699 zł, aktualnie obowiązuje nowy cennik i sugerowana cena to 1949 zł.
    Niestety chyba musimy przyzwyczaić się, ze wszystkie nowości kosztują,
    Chyba nie tylko nowości Stare kloce, też idą w górę :P

    Ja się gubię z tymi wersjami S14mm, tyle ich jest, mam w planach kupno ostatniej wersji 2.8 ale jak pójdzie w góre to słabo, poza tym nie wiem która to ostatnia wersja


    Wygląda gorzej trochę niż poprzednie wersje

  3. #3

    Domyślnie

    No ale powiedzmy sobie szczerze, ten gumowy pierścień ostrości na zdjęciach wygląda jak napuchnięta guma prosto z trzydziestoletniej sigmy

  4. #4

    Domyślnie

    A ja się nie zgodzę. Może ze zdjęć to nie wynika, ale nowy wygląda dużo lepiej, solidniej i bardziej elegancko niż poprzednia wersja. A zgrubienie na gumowym pierścieniu ogniskowej jest super rozwiązaniem ! Kręci się tym dużo przyjemniej niż analogicznym Zeissem z takim pierścieniem.

    O obiektywach wiem prawie wszystko

  5. #5

    Domyślnie

    Dla mnie wazniejsze jest jednak realna jasność...
    Jesteś w stanie to sprawdzić ?
    Słabe te flary - wersja starsza ma fajniejsze

  6. #6

    Domyślnie

    Witam!
    Jak dla mnie (amatora) cena zdecydowanie za wysoka. Jakbym miał tyle dać za ciężką stałkę UWA bez AF, to wolę dozbierać około 1000zł na używany N14-24/2.8...
    pozdrowienia!
    Nie pomoże sprzętu kupa, jak fotograf d...a...

  7. #7

    Domyślnie

    Paskudny... i drogi
    Chyba wolałbym Tamiego 15-30

  8. #8

    Domyślnie

    Faktycznie wygląda paskudnie i kosztuje za dużo. Chyba Samyang wpadł w mocny samozachwyt, bo ogólnie ceny poszły mocno w góre. Ja brałem pod uwagę ich produkty, bo mieli przyzwoite ceny szkieł. Teraz delikatnie przesadzili i gdybym miał wydać aż tyle kasy na jakiegoś manualnego samcianga, to wolalbym dopłacić do jakiegoś szkła z af.

  9. #9

    Domyślnie

    Przecież za 1000zl więcej dostajemy af i vc w tamronie 15-30
    R | 35 | 50 | 135

  10. #10

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aldam Zobacz posta
    Przecież za 1000zl więcej dostajemy af i vc w tamronie 15-30
    Za 500 mniej mamy Tokinę, za 8500 więcej mamy Milvusa. Każda potwora znajdzie amatora.
    O obiektywach wiem prawie wszystko

Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. samyang 85mm F1.4 vs samyang 85mm T1.5 Samyang 85mm VDSLR
    By forpol in forum Nikon - D40-D90 i D3000-D7500
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 11-09-2015, 18:14
  2. Samyang 10mm / 2,8 czy Samyang 14mm/2,8
    By krisldz in forum Obiektywy 6-24 mm
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 09-06-2015, 23:50
  3. [recenzja] TAMRON 28-75 2.8
    By Cichy in forum Obiektywy 24-75mm
    Odpowiedzi: 35
    Ostatni post / autor: 20-05-2015, 16:34
  4. [Recenzja] Lowepro Primus AW
    By Qiubag in forum Pozostałe akcesoria
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post / autor: 31-01-2012, 16:08
  5. Apacer CD211 - moja recenzja
    By ajt in forum Obiektywy - bagnet F (lustrzankowy)
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 24-08-2005, 10:40

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •