Witam wszystkich w tym forum, mam pierwszy raz problem z lustrzanką D5000, otóż lampa odmówiła współpracy. Dokładnie to nie wiem co odmówiło posłuszeństwa, ale stawiam na kondensator. Wg teorii mogła paść elektronika i sama lampa jako taka. Ale też taśma flex łącząca elektronikę flash'a. Z tego co jednak wyczytałem w necie, to często padały kondensatory, a skoro nic złego aparatowi nie zrobiłem, to postawiłem na ten element skoro pada sam z siebie. Może jednak warto jakoś zdiagnozować i określić prawdopodobną przyczynę tego stanu rzeczy? Sprawa wygląda tak, że aparat z użyciem zbudowanej lampy działał kilka lat, później od jakiegoś czasu zauważalnie dłużej ją "ładował" i czekałem na to aż wreszcie łaskawie zrobi zdjęcie, teraz wtedy kiedy uzna, że potrzebuje lampy, to zbiera się i zbiera... inie robi zdjęcia. jak zmienię ustawienia i nie wymagają użycia lampy, to działa wszystko właściwie. Za to nie wiem czy to wina balansu bieli w Auto, czy ten model tak ma, ale włąśnie w ustawieniu WB w Auto zdjęcia wychodzą z takimi kolorami, że nic później nie da się zrobić bo są tak kiepskie. ustawiłem na Auto bo tak radzą w poradnikach itp, nie na światło sztuczne. Ale i tal chciałbym doprowadzić do porządku wbudowaną lampę. Ten model i tak miał problemy z zasilaniem jak wiadomo, nie wiem czy sprawa wbudowanej lampy to też to, czy nie, ale wstępnie postawiłem na kondensator sugerując się powolnym postępem problemu. na zdrowy rozum gdyby padała elektronika, to padłaby od razu. Powolne postępowanie problemu wg mnie wskazuje na kondensator. Nie mogłem znaleźć informacji w forum, więc zakładam ten wątek. Proszę o informacje jaki to kondensator, parametry i wymiary, i jak ktoś zna jakiś instruktaż pokazujący jego wymianę, to poproszę o link, adres, cokolwiek co mi pokaże gdzie jest takowy. Aparatów trochę już porozbierałem i naprawiłem, więc nie boję się i sprzęt też mam odpowiedni. Proszę o wskazówki.
Szukaj
Skontaktuj się z nami