czolem,
zostalem poproszony przez sedziwego fotografa o zorganizowanie i poprowadzenie u mnie w wiosce grupy fotograficznej, w zwiazku z tym pytanie do bardziej doswiadczonych kolegow od czego zaczac doslownie, bylem pare razy na takich spotkaniach i wialo nuda, zadanie arcytrudne na poczatku, zapytal co bedziemy potrzebowac i w jakim kierunku powinno isc zeby zachecic lokalna spolecznosc do zaangazowania, jakis obraz mi sie wylania, ale chetnie posluchalbym Waszych rad i opinii zeby to wszystko wypalilo, finanse beda, starszy pan fotograf jest calkiem operacyjny i zajmie sie organizacja finansow i lokalem i zapraszaniem gosci (ma chody), co byscie doradzali?

pozdrawiam
Carlito