Jeden z kolegów zarzucił, że mało ambicjonalnie podchodzę omijając krytykę, więc wrzucam mój ostatni materiał z Berlina. Może komuś będzie się chciało coś napisać...
Tytuł tłumaczy wiele. Nie szukałem bardzo zawiłych sytuacji, siedmiu planów, anegdot - bardziej ludzi w zwykłych, ulicznych scenach.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
Szukaj
Skontaktuj się z nami