Close

Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 39

Wątek: Berlińczycy

  1. #1

    Domyślnie Berlińczycy

    Jeden z kolegów zarzucił, że mało ambicjonalnie podchodzę omijając krytykę, więc wrzucam mój ostatni materiał z Berlina. Może komuś będzie się chciało coś napisać...
    Tytuł tłumaczy wiele. Nie szukałem bardzo zawiłych sytuacji, siedmiu planów, anegdot - bardziej ludzi w zwykłych, ulicznych scenach.

    1.


    2.


    3.


    4.


    5.


    6.


    7.


    8.


    9.


    10.


    11.


    12.


    13.


    14.


    15.


    16.

  2. #2

    Domyślnie

    Jak wiesz, nie lubię streeta, dlatego chętnie sie wypowiem.

    Gdyby usunąc zdjęcia 3, 4, 5, 6, 8, 9 i 15 powstałby bardzo fajny dokument. I na bardzo dobrym poziomie.
    W razie potrzeby, prosze do mnie pisac raczej na e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au"
    www.analogowiortodoksi.pl

  3. #3

    Domyślnie

    Nie lubisz streeta oglądać, czy robić?

  4. #4
    Rycerz
    Gość

    Domyślnie

    streeta się robi najłatwiej na świecie, nie ma w tym żadnej filozofii

    edit; trzeba mieć szeroki kąt i umieć szybko uciekać

  5. #5

    Domyślnie

    Albo... powiesić aparat na pasku przez ramie i co jakiś czas niech on sam wyzwala migawkę... powstaną w większości identyczne foty... Takie niestety bardzo często odnoszę wrażenie oglądając streetowe dzieła.

  6. #6

    Domyślnie

    Nie ma kolega racji. Jako dobrzy katolicy wszyscy chemy byc jak Jezus Chrystus, jako street-fotografowie chcemy byc jak Henri Cartier-Bresson. Jego zdjecia (Cartier-Bresson a nie Jezusa) sa ladne i dosc roznorodne. Pzdr. P.S. Z setu 12. i 7.gdyby kadr byl czystszy i wyrazistszy i gdyby byly czarno-biale.
    I was expecting applause but I suppose stunned silence is equally appropriate... flickr

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez chory Zobacz posta
    Nie lubisz streeta oglądać, czy robić?
    Nie lubię streeta we współczesnej formie. Pewnie pamiętasz moje "idealne zdjęcie streetowe", którym opisałem panujące zasady tego nurtu. Było idealne w definicji. Równiez idealnie do dupy.
    Lubie za to fotografię dokumentalną i koncepcyjną. Street tez był kiedyś fotografią dokumentalną, zanim go nie zniszczyła banda krzyczących ignorantów. Tutejszy set ma ogromny potencjał na świetne połaczenie fotografii dokumentalnej z koncepcją i oderwanie się od sztampy.

    Cytat Zamieszczone przez rycerz Zobacz posta
    edit; trzeba mieć szeroki kąt i umieć szybko uciekać
    Większośc zdjęć ulicznych, które widziałem własnie tak powstało. To najgorsze, co można zakładac, idac z aparatem między ludzi. Dlatego i współczesny street jest taki jaki jest.
    W razie potrzeby, prosze do mnie pisac raczej na e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au"
    www.analogowiortodoksi.pl

  8. #8

  9. #9

    Domyślnie

    A mnie 13 bardzo
    Fuji

  10. #10

    Domyślnie

    Mirku, "street" to bardzo pokraczne określenie. Ni pies to, ni wydra. Do bandy krzyczących ignorantów, dodam jeszcze tanich efekciarzy.
    Mnie interesuje kombinacja/kompozycja elementów graficznych w celu uzyskania abstrakcyjnego, czasem nawet surrealistycznego efektu i dlatego zdjęcia numer pięć będę bronił do upadłego.

Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •