Zamówiłem Lowepro Photo Sport 200 AW w wersji pierwszej. Zobaczymy jak się sprawdzi.
Dzięki wszystkim za sugestie.
Pozdrawiam
Szukaj
Zamówiłem Lowepro Photo Sport 200 AW w wersji pierwszej. Zobaczymy jak się sprawdzi.
Dzięki wszystkim za sugestie.
Pozdrawiam
Ja plecaków foto używam wyłacznie jak wrzucam sprzęt do auta i jadę na miejsce.
Na trekkingi itp. zawsze zabieram sprzęt owinięty w ciuchy w normalnym plecaku (nie foto).
Plecaki dedykowane foto to dla mnie dość specyficzne konstrukcje....
Leica M9 + MP + Summilux 35/1.4 ASPH + Noctilux 50/0,95
Też tak miałem, do puki nie trafiłem na Plecak Manfrotto Off Road Hiker 30L. System nośny tego plecaka jest na poziomie dobrych 30 litrowych plecaków trekingowych. Na rowerze się nie sprawdzi, ale przypadku pieszych wędrówek jest na prawdę ok.
Sprawdzi się, jeśli ktoś godzi się na pewne niedogodności... Jak zwykle sztuka kompromisu...Zamieszczone przez elduce
Trekkinguję się w najlepsze... nagle widzę piękny widoczek. Zdejmuję normalny plecak, odpinam górną pokrywę, zluzowuję sznurek zamykający komorę, rozciągam komorę... Grzebię w ciuchach... wyciągam jakiś sweter, polar albo ręcznik. Muszę bardzo uważać, bo mam w niego zawinięty aparat... Trudno to wyjąć, bo ma nieregularne kształty, nie ma za co złapać i może się w niekontrolowany sposób rozwinąć... Rozwijam też uważnie - udało się. Stoję z aparatem w jednej ręce i swetrem w drugiej... Ch.. wie co teraz zrobić, bo do lustrzanki dobrze jest mieć dwie ręce. Upycham więc jedną ręką sweter do plecaka, ale trudne to zadanie, bo ani plecak ani sweter zbyt sztywny nie jest. Po dłuższej chwili rzucam sweter na plecak, a ten wredny spada na trawę, mokrą trawę... I tak dobrze, że to nie błoto...Ja plecaków foto używam wyłacznie jak wrzucam sprzęt do auta i jadę na miejsce.
Na trekkingi itp. zawsze zabieram sprzęt owinięty w ciuchy w normalnym plecaku (nie foto).
Plecaki dedykowane foto to dla mnie dość specyficzne konstrukcje....
Udało się! Zrobiłem zdjęcie. Teraz tylko pozostało zrobić to co wcześniej, tylko w odwrotnej kolejności...
Dobrze, że zachciało mi się obiektywu zmieniać...
Następny widoczek sobie odpuszczę...
Zapomniałeś statyw rozstawić, przecież w tym czasie słońce zaszłoTrekkinguję się w najlepsze... nagle widzę piękny widoczek. Zdejmuję normalny plecak, odpinam górną pokrywę, zluzowuję sznurek zamykający komorę, rozciągam komorę... Grzebię w ciuchach... wyciągam jakiś sweter, polar albo ręcznik. Muszę bardzo uważać, bo mam w niego zawinięty aparat... Trudno to wyjąć, bo ma nieregularne kształty, nie ma za co złapać i może się w niekontrolowany sposób rozwinąć... Rozwijam też uważnie - udało się. Stoję z aparatem w jednej ręce i swetrem w drugiej... Ch.. wie co teraz zrobić, bo do lustrzanki dobrze jest mieć dwie ręce. Upycham więc jedną ręką sweter do plecaka, ale trudne to zadanie, bo ani plecak ani sweter zbyt sztywny nie jest. Po dłuższej chwili rzucam sweter na plecak, a ten wredny spada na trawę, mokrą trawę... I tak dobrze, że to nie błoto...
Udało się! Zrobiłem zdjęcie. Teraz tylko pozostało zrobić to co wcześniej, tylko w odwrotnej kolejności...
Dobrze, że zachciało mi się obiektywu zmieniać...
Następny widoczek sobie odpuszczę...
Mam Flipside 400 AW, w zależności od długości i uciążliwości wędrówki reguluję ilość sprzętu w środku i dorzucam tam żarcie i inne pierdoły, ubranie przytraczam na zewnątrz.
Piękna historia - mógłbyś opowiadania pisaćTrekkinguję się w najlepsze... nagle widzę piękny widoczek. Zdejmuję normalny plecak, odpinam górną pokrywę, zluzowuję sznurek zamykający komorę, rozciągam komorę... Grzebię w ciuchach... wyciągam jakiś sweter, polar albo ręcznik. Muszę bardzo uważać, bo mam w niego zawinięty aparat... Trudno to wyjąć, bo ma nieregularne kształty, nie ma za co złapać i może się w niekontrolowany sposób rozwinąć... Rozwijam też uważnie - udało się. Stoję z aparatem w jednej ręce i swetrem w drugiej... Ch.. wie co teraz zrobić, bo do lustrzanki dobrze jest mieć dwie ręce. Upycham więc jedną ręką sweter do plecaka, ale trudne to zadanie, bo ani plecak ani sweter zbyt sztywny nie jest. Po dłuższej chwili rzucam sweter na plecak, a ten wredny spada na trawę, mokrą trawę... I tak dobrze, że to nie błoto...
Udało się! Zrobiłem zdjęcie. Teraz tylko pozostało zrobić to co wcześniej, tylko w odwrotnej kolejności...
Dobrze, że zachciało mi się obiektywu zmieniać...
Następny widoczek sobie odpuszczę...
Nieco przesadziłeś z uciążliwością tych operacji .
Ja np. w drodze mam taki patent że albo mam przytroczony aparat do pasa biodrowego plecaka albo mam go w komorze bocznej i wyjęcie zajmuje moment.
Z tym owijaniem w ciuchy to raczej do transportu - np. jak wrzucam plecak w samolocie na półkę.
Ile ludzi tyle patentów
Leica M9 + MP + Summilux 35/1.4 ASPH + Noctilux 50/0,95
Fakt opowiadanie przesadzone, ale o to chodziłoPiękna historia - mógłbyś opowiadania pisać
Nieco przesadziłeś z uciążliwością tych operacji .
Ja np. w drodze mam taki patent że albo mam przytroczony aparat do pasa biodrowego plecaka albo mam go w komorze bocznej i wyjęcie zajmuje moment.
Z tym owijaniem w ciuchy to raczej do transportu - np. jak wrzucam plecak w samolocie na półkę.
Ile ludzi tyle patentów
Wiadomo, że każdy ma swoje patenty. Ja też przechodziłem etap z przytraczaniem aparatu itp... Na szczęście kilka lat temu kupiłem plecak turystyczno-fotograficzny Lowepro Photo Sport i dlatego wiem, że te patenty, to była zwykła udręka...
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
Skontaktuj się z nami