Jeżeli chcesz aby cokolwiek się zadziało to trzeba zgłaszać. Działa to tak samo jak wszędzie - nie zgłaszasz, nie ma tematu (dla Policji czy SM). Zgłaszasz, pojawia się "skaza na statystyce". Jeżeli zgłoszeń jest więcej, "mundurowi" muszą się z tego wytłumaczyć (były zgłoszenia - co zrobiliście?).
Przy okazji, w podobnej jak twoja sytuacji, gdy jacyś typiarze w nocy na osiedlu uszkodzili kilkanaście samochodów, wbrew początkowej wydawałoby się niemożliwości ustalenia sprawców, po 2 czy 3 miesiącach jednak się udało. Ale gdyby nikt nie zgłosił na Policję to czy byłaby "podstawa"?
Konsekwencji i cierpliwości.
Szukaj
Skontaktuj się z nami