D80 dla młodego???

[boeing]

a ja bym właśnie polecał d200/d300 w zależności od funduszy..

[d90]

Mz kazdy z aparatow da rade.
Ważniejsze dla takiego goscia bedzie, kadr utrzymać. Zamknąć obrazek w temacie, bez zbędnych elementów.
Pierwsze kroki, to mz wlasnie określenie tematu, cykniecie fotki bez zbędnych elementów i tyle.
Ani wysokie iso, ani ergonomia - w tym nie pomogą.

Sumując - jakikolwiek aparat.

I absolutnie i koniecznie stalka.

Jesli zum, to zakleić pierścień zuma taśmą na 35mm i focic tak przez kwartał.
Codziennie - minimum 20 minut.

Iso sie nie przejmować.
O najlepiej, na te 3 miesiace - ustawić na stałe zdjęcia w jpg, czarno-białe. Oczywiscie zawsze i wszedzie, tylko pełen tryb manualny. Dotyczy to rownież lampy.

Ćwiczenie na pierwszy tydzien - własne imie z literek, ktore znalezc mozna obok nas. Takich jak np "A" ze słupa przy drodze.
Kolejny tydzien - cały alfabet.
Trzeci tydzien - fotki do góry nogami. Nauka kadru bedzie, a cały czas - nauka ekspozycji.
Czwarty tydzien - zdjęcia prześwietlone - czyli takie - gdzie temat jest doświetlony "normalnie" a cała reszta na "biało".

Bedzie ciezko, ale jesli wytrzyma, efekty przyjdą na pewno.
Chyba że foto w jego wypadku, to pomyłka.

Aparat w nauce - to zupełnie nieistotna sprawa. Patrzeć trza sie nauczyć i widzieć. A to nie łatwe.

Na poczatek - zeby merytorycznie było - d40x oraz N35mm F1.8.
Stałka zostanie, puszka tania sie przyda jako zastępcza, a calosc malutka. Wiec bedzie mozna w kieszeni nosić.
Jako zeby był "wybór" to d5100 można. Super matryca na przyszlosc.

[MAF]

A ja bym D80 nie brał. To już jednak stary aparat. D90 co najmniej bym celował.

[wojtekb1980]

A ja bym D80 nie brał. To już jednak stary aparat. D90 co najmniej bym celował.

Potwierdzam zdanie kolegi. Na dobry początek najlepszą opcją (cenową) będzie D90.
Do tego 18-105, stałka 50. I nic więcej.
Pozdrawiam

[MAF]

Potwierdzam zdanie kolegi. Na dobry początek najlepszą opcją (cenową) będzie D90.
Do tego 18-105, stałka 50. I nic więcej.
Pozdrawiam

Albo 35mm 1.8 zamiast 50mm.

[Ogryzek]

a ja bym właśnie polecał d200/d300 w zależności od funduszy..

Możliwość swobodnego stosowania manualnych obiektywów - bezcenna.
Jak nie D200 to jest jeszcze Fuji S5.

[jurkarol]

matryca ccd ma cos w sobie. lubię te łagodne tony.
zas zakres tonalny s5 bije na głowę wiele innych.

[fader_audio]

mam d80 I d7100. Moim zdaniem d80 bedzie do nauki super, jest to już troszkę wymagający sprzęt od fotografującego, obecna połka d7xxx. kosmetyczne różnice ergonomiczne sa kwestią przestawienia się I przyzwyczajenia w przypadku zmiany body. D80 ma jedna ważna zaletę daję super kolory co jest spowodowane matrycą ccd.

[siwyozzman]

Do nauki to właśnie taki stary dobry aparat będzie dobry. Jak najbardziej D80, D200 sa zacne. Ja kupiłem dla córki D70s i jest bardzo zadowolona. Przy okazji od razu się uczy że fotografia wymaga coś od operatora a nie tylko pstryk.... Popieram teorię że najlepsza będzie stałka...ja kupiłem N35/2.0 bo mi pasuje do FX ale wersja 1.8 też będzie fajnym wyborem. Takie podejście się sprawdza....kibice żużla powinni wiedzieć o co chodzi tzn. młodemu obiecującemu często nie służy szybka przesiadka na szybki motocykl bo to zazwyczaj źle się kończy... za to jak trochę pomęczy się na "osiołku" to później po przesiadce jest szybki postęp... Hee takiego porównania jeszcze tutaj nie było ale coś w tym jest....

[artur0372]

... D80 ma jedna ważna zaletę daję super kolory co jest spowodowane matrycą ccd.

Kurcze, przez takie teksty sam jestem ciekaw
Najchętniej kupiłbym mu D7000, ale to 3x droższe.
Powiedzcie jeszcze jakie jest "użyteczne" ISO w D80? Nie chodzi mi o ciemnicę, ale o taką "psią" pogodę lub godziny wieczorne.