Jeżeli bierzesz się za jakiś rodzaj portretowania, powinieneś wiedzieć że większość kobiet sobie wykona podstawowy makijaż, szczególnie gdy lubi być fotografowana, a jak jest troszkę ambitniej i masz odrobinę zapału do organizacji - fajny pomysł na sesje, oraz trochę umiejętności, to możesz sobie załatwić wizażystkę TFP, albo jeśli tego sesja wymaga to zapłacić za dobrą wizażystkę. Większe pliki z aparatów przy fotografowaniu ułatwiają znacznie pracę przy postprodukcji, szczególnie jeśli chodzi o retusz w portrecie. Także jeżeli bierzesz się za portretowanie to powinieneś zapoznać się z takimi podstawami w ps;ie jak łatka i inne narzędzia. Po tym co napisałeś, można wywnioskować że bardzo niechlujnie podchodzisz do fotografowania osób, albo w życiu nie miałeś okazji fotografować na takiej sesji portretowej. Więc jeśli masz takie podejście, gdzie dla Ciebie retuszem pryszcza jest robienie zdjęć w małych rozdzielczościach, żeby nie było widać skaz itp. to po co Ci generalnie lepszy sprzęt. Swoją drogą, zdjęcia z większej ilości megapixeli, możesz skalować, zobacz ile detali w obrazku daje taka matryca z D800, szczególnie po odpowiednim przeskalowaniu.Przecież to logiczne: im więcej mpx tym więcej skaz razi w oczy i tym bardziej trzeba się nałatać na buźkach gdy brakuje profesjonalnej wizażystki (chyba, że zakłada ktoś jeszcze pończochę na obiektyw).
Może jeszcze zabrać ze sobą halogeny z budowy, oraz 5 asystentów z przenośnym studiem? Myślisz że zawsze jest czas i możliwość rozstawienia lamp, i ustawienia ich do odpowiedniej mocy ?A co za problem zapodać np.na sali ślubnej (dlaczego ciągle dryfujemy w stronę kotleta?) 4xsb i problem oświetlenia mieć z głowy? A potem wystarczy tylko... Ale co wam będę pisał o kuchni skoro o potrawce prawimy.
druga sprawa, są takie sytuacje gdzie trzeba fotografować dyskretnie, w fotografii ślubnej jest to kościół i na kopach zostałbyś wyproszony gdybyś się rozstawił z takimi lampami. Jak lampy to i pewnie parasolki, więc z automatu wpierniczasz się w tym w scenerie otoczenia, a takie statywy i parasolki nie są częścią dekoracji miejsc.
Możesz podać jakieś przykłady z Twojego praktycznego punktu widzenia, zamiast podsuwać jakieś swoje teorie na podstawie jakiś nazwisk ?Swojego czasu odwiedziłem Tomka Pluszczyka i
Widzę że często jak ktoś nie może tutaj czegoś napisać z własnego doświadczenia, to rzuca jakimiś nazwiskami, wypowiadając się już dosłownie za kogoś
- - - - kolejny post - - - - - -
To w sumie racja, dlatego mogą sobie dożywotnie takim sprzętem fotografować... ale to nie oznacza że ktoś inny nie będzie wymagał od sprzętu więcej i po kupnie takiego sprzętu będzie później widział pewne ograniczenia i wymieniał kolejny raz aparat za kilka miesięcy. Dlatego ktoś kto ma zamiar kupna, sam powinien dobrze wiedzieć co dla niego będzie odpowiednie, a problem jest w tym że jak ktoś kupuję używane body to ma ograniczony budżet i często musi wybrać coś, co mu da kompromis.
Szukaj
Skontaktuj się z nami