Szukaj
A serio, to akurat jest interesująca dla mnie informacja, bo nie widzę jej za bardzo w recenzjach sprzętu (pewnie źle patrzę). W tych wyższych modelach czułość matrycy ustawiana jest skokowo (np co 1/3 i 1/2 EV) czy w sposób ciągły (możesz sobie na przykład ustawić ASA 777 jak Ci przyjdzie fantazja)?
Skoro szukasz analogowej prostoty, to rozglądałbym się za aparatem z górnym wyświetlaczem. Wtedy możesz w ogóle nie używać dużego monitora i masz maksymalnie "analogową" obsługę. Jeżeli ma być nowy, to najtańszym takim Nikonem jest D7100. Ewentualnie możesz rozważyć Canon 760D lub Pentax K-3.
W D5300 ISO wybiera się z dokładnością chyba 1/3EV i o ile pamiętam, nie da się tego zmienić. Ale z wartości pośrednich korzystać nie musisz.
Jeśli używasz lustrzanek analogowych, to jedna rzecz może Cię rozczarować w D5300: wizjer. Lepiej przymierz się przed zakupem, głównie do rozmiarów aparatu i do wizjera.
Jeśli chodzi o ustawianie parametrów, to w D5300 nie jest idealnie, ale spoko - o ile nie musisz tego robić błyskawicznie. Używasz jednego kółka do ustawienia czasu i tego samego kółka przytrzymując przycisk do ustawienia przysłony. A pewnie i tak z czasem dojdziesz do wniosku, że tryb A jest wygodniejszy.
Moim zdaniem, porównując np do Zenita - każda nowa lustrzanka będzie dużym skokiem jeśli chodzi o możliwości. Z wyjątkiem wielkości wizjera i ewentualnie budowy.
Ha, ha, tak to bywa, jak człowiek ni w pięć ni w dziewięć sili się na dowcip Niepotrzebnie zażartowałem, że d3300 jest bardziej "analogowy", bo ma skok czułości co jeden EV czyli jak przy zmianie kliszy w analogu. Nie jest to moim "wymaganiem"
Słuszna uwaga z tym LCD, dzięki. Tylko ta moja fanaberia oznacza wydatki (jak każda fanaberia zresztą). Bo, jak widze, Pentax K-3 to odpowiednik serii D7xxx. Porównując do d5xxx raczej więc celowałbym w K-S2, który zresztą na papierze jest świetny (m.in. wizjer pentaprism a nie pentamirror).
Nie ma co. Trzeba się kurować, a potem pochodzić po sklepach i pooglądać
Cześć. Minęły ponad trzy miesiące od tych moich rozterek. Kupiłem, a jakże... kolejnego analoga. Mam nadzieję, że to się leczy...
W każdym razie, jestem obecnie na etapie Nikon d7200/(7100) albo Canon 80d. Skłaniam się raczej ku temu drugiemu - przekonuje mnie wybór/cena szkieł na rynku wtórnym, nowsza konstrukcja i... drobny cashback na ten model (430 zł). Ale może ktoś z Koleżanek/Kolegów używa(ł) jednego i drugiego i mógłby coś napisać porównawczo, bo w świecie cyfrówek jestem nadal lajkonikiem, a na forum takiego porównania nie widzę. Canona kupowałbym pewnie z podstawowym kitem (18-55), mam obiektyw 50 mm, do tego rozważam jeszcze 85 mm na początek.
Z wygodą to jest tak, że jak ktoś się przyzwyczaił do Canona to Canon dla niego będzie wygodny, a jak ktoś siedzi w Nikonie to wygoda Nikona jest najlepsza. I później ciężko się przyzwyczaić do innego sprzętu. A szkieł i jednego i drugiego systemu jest sporo.
D7500 jeszcze nie ma, dostawy mają zacząć się w czerwcu, ale nie wiadomo dokładnie kiedy u nas. Poza tym cena dla kolegi chyba jest argumentem, a taniej niż d7200 nie będzie. Na d7200 na szczęście nie ma cashbacku, więc i ceny jakieś rozsądniejsze Te aparaty mają praktycznie tę samą cenę, do Nikona prędzej dostaniesz jakąś kartę czy coś.
Co do obiektywów, popatrz jakie konkretnie chcesz kupić, po ile chodzą na rynku wtórnym i będziesz sam najlepiej wiedział gdzie jest taniej, gdzie drożej. Jeśli idzie o sam aparat, nie jest wielką tajemnicą, że Nikon wkłada lepsze matryce i będzie miał lepszy AF. No to teraz nic tylko poświęć parę dni na czytanie testów i przemyślenia.
Promocja dla AB Foto, ale faktycznie b.sensowna. Może kolega sosnowy jakiegoś analoga poświęci
Skontaktuj się z nami