Czy ma byc nowy czy używany, czy budżet bez ograniczeń ?
Różnice są gigantyczne między modelami seriami.
Bliższa analogom jest seria D7xxx ale i starsze D80, D90, D200, D300.
Szukaj
Czy ma byc nowy czy używany, czy budżet bez ograniczeń ?
Różnice są gigantyczne między modelami seriami.
Bliższa analogom jest seria D7xxx ale i starsze D80, D90, D200, D300.
Thx za szybką odpowiedź. Chyba jednak nowy raczej. Przynajmniej body. Budżet z ograniczeniami, pewnie w porywach do +/- 4000 w napadzie szaleństwa
Za 4000 nowe body D7xxx ze szkłem... Nie wróżę sukcesu Używane D7100 jest dobrą opcją finansową. A jakiego analoga używałeś? Masz jakieś szkła, czy za te 4k chcesz kupić aparat i coś sensownego?
Nie musi być 7xxx. Tak pytam szanownych kolegów o opinie bo jestem zielony jak pasikonik na wiosnę A że być może się skończy na d3300 to inna inszość.
Analogi klasycznie dla mojego pokolenia: najpierw zenity (mam ciągle TTLa z heliosem), potem praktika. Wreszcie (do bw) pentacon z obiektywem szerokokątnym i portretowym. Był moment, że myślałem o zakupie lepszego body pod średni format (obiektywy do pentacona są świetne, ale body to mówiąc delikatnie inny poziom), ale odpuściłem.
W małym obrazku przesiadłem się ostatecznie na canona 300v ze stałką 50 mm (i 28-80 mm USM - jedyny zoom jaki kiedykolwiek miałem, oprócz takiego samego kita do canona 300) i bylem zadowolony.
Więc jak widzisz posiadane szkła mnie za bardzo nie ograniczają
Aha... Myślałem że masz coś Nikona
To w sumie bez znaczenia... Ja bym kupił D5300 z Sigmą 17-50 2.8. Chyba, że mogą być używki, to za 4000 można szaleć bardziej
Dzięki za tip Chociaż nie wiem, czy te kilka ficzersów w d5300 jest dla mnie warte tego, by dopłacać te powiedzmy 600 zł z hakiem do d3300. Jeszcze dwie stówy i mam 35/1,8. No, ale nie chcę przynudzać
A co byś w takim razie proponował w tych pieniądzach z drugiej ręki?
Za 4000 to D7100 z Sigmą 17-50 2.8, albo jak nie potrzebne są cuda z D7100, to D5300, Sigma 17-50 2.8 i Nikkor 85 1.8G. Wszystko co potrzebne
Dla mnie największą wadą D3xxx jest iso ze skokiem 1/2.... Nie wyobrażam sobie, że po 800 jest 1600, a później 3200...
Ha, ha, ha, ha... Można powiedzieć, chciałem żeby było jak najbardziej "analogowo", więc właśnie d3300 mi to zapewni: zmiana ASA co jeden stopień EV, jak materiału w klasycznym aparacie fotograficznym... Tylko trochę niepoważnie, że można zmieniać częściej niż tylko raz na 24/36 strzałów...
Cholerni marketingowcy Bo 600+ PLN w górę daje nam d5300 polecane przez Ciebie z tą fajną sigmą. Ale jak tu jesteśmy, to kolejne 500 PLN daje nam d5500, tak polecane przez Rockwella właśnie za szybkość i wygodę obsługi (dzięki ekranowi dotykowemu), od których zacząłem moje pytania:
"I never liked the D5xxx and D3xxx series for serious daily use since too many things were in menus, but now with the touch screen, they handle as fast as my pro Nikons since the pro Nikons are still burdened with only one up/down/left/right control to try to navigate their menus."
Tylko z tego co widzę, to tych aparatów zupełnie nie opłaca się kupować bez tego kita 18-55 mm VR. Cena samego body jest niższa o 50-100 zł. Chyba, że można pogadać ze sprzedawcą, ale ile mi jeszcze urwie od ceny, stówę?
Chciałem tylko nieśmiało zauważyć, że Twoje wymagania (?) postawione we wstępie nijak się mają do d3300/d5300/d5500. A że przy okazji nijak się mają do budżetu na nowy aparat, to druga kwestia.
Szukając "analogowego" obrazka i wygody obsługi zastanowiłbym się np. nad d80/d200 plus starsze szkła, z lat 90-tych czy jakieś manualne AI, AIS.
Szukając natomiast uniwersalnego zestawu, zacząłbym od Sigmy 17-50/2.8 i do niej dokupił jak najwyżej pozycjonowane body, na jakie będą fundusze i chęć. O tym, że obiektyw w kategorii cena/osiągi nie ma lepszego odpowiednika, przy okazji jest ostry, kontrastowy, daje ładne kolory, jest szybki, itd. zainteresowani wiedzą, nie przekonanych raczej się nie przekona.
Ps.Taka jest specyfika oferty entry level, że nowy aparat trudno kupić bez obiektywu (kita).
Dzięki za odpowiedź. Co do moich "wymagań", to nie szukam "analogowego obrazka", a tylko "analogowej prostoty" A że nijak ma się to do mojego budżetu, to co ja poradzę? Jakbym miał pieniądze, czas i... lepsze oczy to bym sobie kupił ciemnię i dajmy na to makine albo pentaxa 67
"Sigma 17-50/2.8 i do niej jak najwyżej pozycjonowane body" czyli to co proponował już madebyzosiek. Na pewno zainteresuje się tym obiektywem.
Skontaktuj się z nami